W WEEKEND PIERWSZY RAZ Z PRZYJEMNOŚCIĄ WŁOŻĘ BIKINI, JUHUUU!

cześć, dziewczynki...nie ukrywam, że temat założyłam, żeby się pochwalić, ale też doradzić i może pomóc:)? nigdy nie byłam otyła, ale jednak miałam troszke ciałka tu i tam:), dodatkowo cellulitis, troszkę rozstępów, brzydka karnacja- wystarczyło, aby w bikini nie czuć się komfortowo :( siedzacy tryb życia, praca za biurkiem, mała miejscowość, w której nie ma siłowni- nie potrafiłam się RUSZYĆ jednak "zawzięłam" się, i to dość późno, bo w lutym (!)...a dziś kupiłam piękny kostium :)! jak pokazałam się w nim mężowi to... ! haha . co robiłam? niewielkim nakładem kosztów i czasu (tego też nie ma za wiele) i systematycznością mam ładne ciało i skórę...schudłam 7 kg- niby nie wiele, ale wystarczyło by ciałko stało się jędrne... 1)codziennie rano woda z cytryna plus KONIECZNIE 1,5 litra wody w ciągu dnia 2)szorstka rękawica plus zimna woda CODZIENNIE 3) balsam antycellulitowy- u mnie najlepiej się sprawdził evelline za całe 14 zł !!! dwa razy dziennie 4)ćwiczenia 30 minut dziennie (znalazłam na youtube takie na pupe, brzuch i uda) 5)rezygnacja ze słodczy 6) tajna broń- BELLISA SUN - moja karnacja ma piękny odcień bez solarium! a w dodatku po dwóch dniach na słońcu opaliłąm się jak mulatka! 7)pelling kawowy!!!!!!!!!!!!!!! hit!!!!!! 8) dopiero od miesiąca stosuję ale jest super;) oprócz żelu na cellulitis kupiłam sobie żel Push Up do pupy eveline:) DZIAŁĄ! pupa jest taka ładna!

Rozstępy na doopci pojawiające się są seksowne dla dojrzałych mężczyzn! Chłoptasie wyrośnięci, czy tam podrośnięci ze skłonnościami pedofilsko-psychopatycznymi wolą niższe o urodzie dziewczęcej! Zch00dymi doopciami! Chciałbym Cię zobaczyć w tym stroju i podniecić się zdrowo!

aż sobie to wszystko zapisałam:) o balsamach z Evelline słyszałam same pozytywy,że nawet na rozstępy działają:) Ale jak zrobić ten peeling kawowy? Samemu czy kupić? I jaka szorstka rękawica?

ojjj, pelling kawowy samemu robimy! za grosze!:) fusy z kawy , łyżka cukru, troszk oliwy z oliwek lub oliwki dla dzieci i JAZDAAA:) a szorstką rekąwicę mam taką zwykłą- z biedronki też za grosze:) dodam jeszcze dziewczyny,że na początku walki o brak cellulitisu kupiłam balsam z vichy za 80 zł, rękawicę z wypustkami z body shopu za 50 zł ! pelling niby antycellulitowy za 30 zł ...i co??? dużo lepsze efekty daje balsam z eveline za 14 zł ! pelling kawowy, któy robie w domu... koszt to nie wiem ? złotówka? :) a szorstka rękawica też jest dostępna w każdym niemal kiosku za grosze:) http://wizaz.pl/kosmetyki/foto/13569_250.jpg moja tak wygląda:)

a balsamy, któe polecam najbardziej do pupy- jest bardzo wydajny bo stosujemy go tylko na tyłek! ja mam od miesiąca i złużyłam 1/3 opakowania JUŻ SĄ EFEKTY...kosztuje ok. 12 zł http://eveline.eu/product/id/1636.SLIM_EXTREME_3D_SUPERSKONCENTROWANE_SERUM_MODELUJ%C4%84CE_PO%C5%9ALADKI.html a na uda, brzuch stosuję http://eveline.eu/product/id/1555.SUPERSKONCENTROWANE_SERUM_ANTYCELLULIT_+_PRZECIW_NAWROTOM_CELLULITU.html

Gratulacje!

Wow, gratulacje, miło przeczytać, że komuś się udało :) A co jadłaś, jak zmieniłaś dietę? :)

vcgfgdfgfgfg wiesz co, nie "kombinowałam" z dietą :)...mieszkam z mężem, mamą i tatą- więc wiesz...nie gotowałam tylko dla siebie...:) nie jadłam słodkości, jasny chleb zamieniłam na ciemny...nie jadłam masła, nie słodziłam kawy...zrezygnowam ze słodkich napojów i przekąsek:) jadłam ziemniaki, makarony, smażone mięso też się zdarzyło- a i tak schudłam...

dziękuję:) na prawdę się cieszę, bo dwa lata temu (przed ślubem) wykupiłam sobie u ksometyczki zabiegi antycellulitowe- cała seria kosztowała 1200 zł!!! miałam też specjalną dietę , bardzo rygorystyczną...a i tak nie udało mi się wyglądać tak jak teraz... to dziwne , prawda? ale teraz na prawdę super się czuję- w dodatku przy innych dietach zawsze malały mi piersi, wypadały włosy, byłam zmęczona...a teraz? czuję się super... a co też ważne- wesżło mi w nawyk masowanie się pod prysznicem tą rękawicą, nie mam już ochoty na słodkie , na chipsy...więc myślę, że tą sylwetkę będzie łatwiej utrzymać!

zycie gruba krowo

super ze ci sie udalo

;)

ja tez sie kiedys pozbylam cellulitu,akurat nie bralam tabletek duzo pilam i uzywalam raz dziennnie garniera z masazerem,po miesiacu cud-cellulitu nie ma a mialam taki ze na stojaco zaczynalam go widziec. jednak znow zaczelam brac tabletki- cellulit wrocil,nie taki jak poprzednio bo musze mocno scisnac ale jest:(znow zaczelam masaze-juz poltora miesiaca ale nie znika,eveline mam rowniez ale nic mi nie daje:(

to nie mogłas mieć dużego cellulitisu ani rozstepów bo z tym to sie nic nie da zrobic, gdyby sie dało to gwaizdy by nie miały cellulitu, bo są bogate