Czasami myślenia kobiet nie jestem w stanie pojąć - może pomożecie?

Bardzo często spotykam się ze stwierdzeniem, że mężczyzna bez doświadczenia nie jest dobrym kandydatem na partnera bo jak raz spróbuje to na pewno będzie chciał spróbować z inną i zdradzi. Dlaczego część kobiet tak uważa? Przecież wierność w związku nie zależy od tego czy ktoś już "to" robił czy nie a od zasad jakimi kieruje się dana osoba. Czy według kobiet wierności mogą dotrzymać tylko mężczyźni, którzy mają swój pierwszy raz za sobą? Ciekaw jestem skąd się biorą takie dziwne poglądy.

za dużo neta czytasz a za mało żyjesz kolego. Daję głowę, że nie usłyszałeś podobnego tekstu nigdy w życiu, co najwyżej wyczytałeś (najprawdopodobniej tutaj)

Mężczyzna bez doświadczenia jest kiepskim kochankiem. Poza tym brak doświadczenia często jest wynikiem pewnych defektów typu: zaburzenia erekcji, przedwczesny wytrysk, mały penis. Ze stwierdzeniem, które przytoczyłeś spotykam sie po raz pierwszy.

Lukrecja Cenci "Mężczyzna bez doświadczenia jest kiepskim kochankiem. Poza tym brak doświadczenia często jest wynikiem pewnych defektów typu: zaburzenia erekcji, przedwczesny wytrysk, mały penis. Ze stwierdzeniem, które przytoczyłeś spotykam sie po raz pierwszy." Jak ma być super kochankiem skoro tego nie robił? Każdy na początku zwykle jest słaby. "Poza tym brak doświadczenia często jest wynikiem pewnych defektów typu: zaburzenia erekcji, przedwczesny wytrysk, mały penis." A jeśli ktoś nie ma żadnych zaburzeń tylko nie spotkał i nie nawiązał z kobietą, żadnych głębszych relacji i z tego powodu ma wszystko przed sobą. Jeśli ktoś nie potrafi tak po prostu kochać się z kobietą do której nic nie czuje to również jest jakiś defekt? Może to ja jestem jakiś nienormalny i potrzebuję "czegoś więcej" by z kobietą współżyć? Z takiego rozumowania kobiet wynika, że tylko dlatego, że jestem przed "tym" nie mam co szukać partnerki. To w takim by zdobyć wymagane doświadczenie pozostaje mi agencja towarzyska albo jakiegoś rodzaju anonse erotyczne. Czy wtedy mając już doświadczenie miałbym szansę znaleźć partnerkę?

stary Twój problem polega na tym, że próbujesz się dostosować do innych. Jesteś jak najbardziej normalny, po prostu musisz trafić na odpowiednią osobę i tyle. Gdy będziesz się dostosowywał do wymagań (w twoim wyobrażeniu) kobiet to będziesz cały czas przegrywał . Najpierw się sobą zajmij, poukładaj siebie, i żyj w zgodzie ze sobą a reszta przyjdzie.

to poglądt tych którzy nie wytrzymali i musieli zamoczyć po drodze mając już dzieci od których nie chcieli odchodzić?

tak wymyślili ci, którzy mają już ten pierwszy raz za sobą i szukają w ten sposób usprawiedliwienia.

Myślę, że kobieta, z którą będziesz bardzo doceni to, że jesteś jeszcze przed.:)

tylko musisz umiejętnie szukać odpowiedniej partnerki. Najlepiej podobnej do siebie, jak jesteś cichy i spokojny, to szukaj podobnej, większa szansa, że będziecie mieć podobne doświadczenia (a raczej ich brak)

I to nie jest powód do wstydu:)