łożysko nisko schodzące

Witajcie. Jestem w 18 tygodniu ciąży i rzadko korzystam nawet z komputera. Leżę już 2-gi miesiąc. Zaczęło się od brudzeń w 6 tygodniu. W 9 trafiłam już do szpitala z krwotokiem. Powtarzał się dwa razy na dobę przez dwa tygodnie- diagnoza: krwiak. I to bardzo duży: 11 x 8 cm. W 14 tygodniu wypisali mnie z brudzeniami po krwiaku do domu. Miało się wchłaniać, opróżniać i być już w porządku. W 16 tygodniu trafiłam do szpitala z mocnym krwawieniem... pytam skąd skoro na badaniu kontrolnym trzy dni wczesniej lekarz powiedział,że już prawie śladu nie ma. Diagnoza: łożysko nisko schodzące. Krwawienie ustąpiło po tygodniu. Wypisali mnie z mocnym brudzeniem. Leżeć. Leżę. Nadal podkrwawiam... mimo, że się nie ruszam nigdzie, tylko do toalety. Lekko, na przemian z mocnym brudzeniem... W szpitalu napatrzyłam się tyle na bezradność ludzi i bezduszność losu... nie ma leku... Miejcie wiarę,że się uda... jedyne na co liczyć czasami to cuda.