czy u was w przychodniach tez tak jest?-szczepienia

ja nie zaszczepię MMR, postawiłam warunek że wszystkie 3 szczepionki mają być podane osobno. Moja teściowa jest pielęgniarką /mieszka i pracuje w innym mieście/ i jeszcze przed ślubem mi opowiedziała,że zdarzyło jej się że dziecko ktore było szczepione MMR II w jej przychodni i nast. dnia dostało 40st.gorączki i ciemnoczerwonych wybroczyn na ciele.Przez ok miesiąc nie chodziło. Rehabilitacja pomogła, choć rozwój jest dalej mocno opóźniony. Sama mi mówiła,że ta szczepionka to syf i dzieci z zaburzoną odpornością róznie na nią reagują. Ale z pracy się nie zwolni, mimo że wie-to co wie....Po prostu mmr jest bardzo silna, działa na ukł.nerwowy. Zresztą w ulotce o tym jest, tylko ulotki nikt nie dostaje do rąk:) Ja albo sama załątwię priorix albo własnie będę czekać aż przychodznia skombinuje osobne 3 szczepienia.

Kurcze to troche sie przestraszylam, moja corcia jak miala kilka tygodni zakazila sie bakteria ktora wywolala zapalenie opon mozgowych, pierwsze szczepienia miala odroczone o kilka miesiecy, w przychodni wiedza o przeszlej chorobie, wiec zastanawiam sie czy po czyms takim dodatkwowo nie powinni zwracac uwagi cgzy nie szczepia jej za wczesnie. Z drugiej strony tak sie zastanawiam czy konieczne jes szczepienie na swinke czy odre, przeciez z tego co wiem takie male dziecko przechodzi dosc lekko te choroby wiec dlaczego to szczepienie jest obowiazkowe?

Kurcze to troche sie przestraszylam, moja corcia jak miala kilka tygodni zakazila sie bakteria ktora wywolala zapalenie opon mozgowych, pierwsze szczepienia miala odroczone o kilka miesiecy, w przychodni wiedza o przeszlej chorobie, wiec zastanawiam sie czy po czyms takim dodatkwowo nie powinni zwracac uwagi cgzy nie szczepia jej za wczesnie. Z drugiej strony tak sie zastanawiam czy konieczne jes szczepienie na swinke czy odre, przeciez z tego co wiem takie male dziecko przechodzi dosc lekko te choroby wiec dlaczego to szczepienie jest obowiazkowe?

joasinska- tu chodzi głownie o powikłania po chorobach, które mogą być ciężkie. Ja będę szczepić, choć z duszą na ramieniu, ale będę.Co do Twojego dziecka- przemyśl czy nie odroczyć-skoro miała poważne problemy jak była mniejsza. http://pl.wikipedia.org/wiki/Niepo%C5%BC%C4%85dane_odczyny_poszczepienne tu są wymienione niepożądane reakcje organizmu. Mnie zawsze udziela się informacji "może być płączliwe lub w miejscu wkłucia pojawi się obrzęk" Natomiast lista NOPów jak widać jest duża i zatrważająca (zapaść?encefalopatia?spesa?) co z tego,że pewnie bardzo rzadko występują, skoro to rosyjska ruletka.No nic, ja jeszcze poczekam, na razie mi się nie śpieszy:)

no po tym co przeczytałam to na pewno bym odłozyła szczepionkę w czasie.. choc z drugiej strony - a Twoje dziecko jest żłobkowe ?

chodzi mi o chorobę Twojego dziecka oczywiście... Moja pediatra zawsze mówi,że nalezy rozważyc co jest gorsze ; powiklania poszczepienne - które jak ona mowi zdarzają sie rzadko czy powiklania po przebytej chorobie... Z racji tego iż MMR jest szczepionką obowiązkową i zdecydowana większość rodziców szczepi dzieci uważać mozna, ze zachorowalnosc na odre swinke czy rozyczke jest niewielka- no ale jest. Dlatego pytam czy Twoje dziecko jest żłobkowe? wtedy jest większe prawdopodobieństwo zachorowania, ale jezeli siedzi w domu, myślę, że spokojnie możesz przesunąć szczepienie w czasie. Pytanie jeszcze czy starsze dziecko nie "przyniesie" do domu żadnej z wymienionych chorób? Ostatnio córka mojej koleżanki chorowała na ..... krztusiec... a przeciez na krztusiec tez szczepimy.. Z racji tego ze była szczepiona, chorobę przeszła dość łagodnie, ale w szpitalu na badaniach kilka dni leżała.

Moje dziecko nie jest zlobkowe, siedzi w babcia,starszy syn idzie do przedszkola od zlobka,zostal zapisany ale wciaz zastanawiam sie czy nie dac go dopiero od 4 roku zycia,wtedy mala bedzie miala 2 latka. Zapalenie opon ktore miala nie odbily sie na jej rozwoju ale wyszla z tego ledwo,sugerowano mi,ze bakteria ktora je wywolala jest tak rzadka i ciezko nia sie zakazic,ze prawdopodobnie zlapala ja w szpitalu po porodzie.nie wiem wiec czy moje dziecko jest teraz jakies slabe odpornosciowo.niespecjalnie ciezko choruje od tego czasu,inne szczepienia tez zniosla dobrze, ja chorowalam na swinke,ospe i rozyczke, normalnie bez powiklan,chorowala moja siostra i mnostwo ludzi,kiedys wystarczylo szczepic na odre, teraz wszystkie 3 w jednym...boje sie okropnie zwlaszcza ponownego zapalenia opon. Nie wiem tez jak to jest gdy sie chce odroczyc szczepienie,czytalam na innych forach,ze rodzic moze nie wyrazic zgody na szczepienie potrojna szczepionka,a ze w polsce nie ma pojedynczych to tak jakby sie wcale nie szczepilo....

Do przedszkola od wrzesnia mialo byc:)

hehe.. domysliłam się,że chodzi o wrzesień. Decyzja i tak należy do Ciebie.. Ja nie jestem zwolenniczką szczepienia na wszystko co się da ale na te obowiązkowe szczepiłam - mimo iż się bałam :) dodatkowo zaszczepiłam na pneumokoki i to koniec, wiecej na nic dodatkowego nie szczepie. W normalnym wypadku zaproponowałabym Ci rozmowe z lekarzem, ale Ty masz jakąś dziwną te przychodnię,wiec raczej sie nie wychylaj. A moze poszukaj innego pediatry - nawet prywantego i szczerze pogadaj. a oprócz tego masz jeszcze coś do szczepienia czy tylko to mmr i na póltora roku przypominające?

odnośnie rozpoczętęgo tematu, skoro wiesz, że szczepienia są w czwartki to czemu wcześniej nie zadzwonisz, np we wtorek i się nie umówisz? albo nie pojdziesz do lekarza i nie porozmawiasz, ze chcesz by wykonano je pozniej? a skoro babcia siedzi z dzieckiem to i babcia może się przejść.