Przespal sie ze mna i stwierdzil ze nic do mnie nie czuje... depresja

Już Ci piszę kochaniutka czego ja się dowiedziałam po moich zawodach miłosnych (a jestem już obecnie szczęśliwą mężatką :) ) Kobieta musi być dla faceta zagadką, tzn. facet musi odczuwać chęć ciągłego poznawania jej i dowiadywania się o niej więcej. W poniedziałek, wtorek i tak codziennie po pracy spotkanie w facetem - NIE. Nie dzwonisz też i nie pytasz kiedy go zobaczysz bo tęsknisz. W poniedziałek masz salsę, we wtorek pilates, a w środę masz akurat wolne popołudnie, ale tylko 2 godzinki dla niego bo potem musisz się wyspać bo czeka Cię ciężki czwartek. Spotkanie w sobotę z nim odpada, bo idziesz na babski wypad za to w niedzielę masz czas i chętnie dałabyś się zabrać nad jezioro :) Oczywiście piszę tu o początkach znajomości z czasem masz dla faceta więcej czasu :) Facet widzi, że go lubisz ale nie jest pewien czy już Tobie na nim zależy czy może jeszcze nie więc się stara. Spotkań jest mało więc to on układa swój plan pod Ciebie. W ciągu tygodnia robisz dużo ciekawych rzeczy o których będziecie mogli rozmawiać. Do tego nie siedzisz w domu i nie tęsknisz a aktywnie spędzasz czas, co jest pewnego rodzaju zagrożeniem, że taką fajną babkę jak Ty może poderwać instruktor, kolega czy nieznajomy. Trzymasz faceta na dystans, choć to też nie może być nieruchome, bo się może zniechęcić, pozwalaj mu ale na nie za dużo! Ma wiedzieć, że go lubisz, ale nie rzucać dla niego wszystkiego, do końca ma nie być pewien co właściwie jest między Wami (ten myk zauważ często stosują faceci, kobieta myśli, że są w związku a dla niego są znajomymi ;) Jak zreflektuje, że bez Ciebie żyć nie może, jak przestaną mu wystarczać spotkania 2 razy w tygodniu, jak zacznie podjeżdżać po pracy po buziaka (będzie jechał pół godziny, żeby z Tobą pobyć 5 min) to znak, że można pójść ze związkiem dalej :)

No cóz prawda bywa brutalna,ale on Cie wykorzystał jednym słowem,olej goscia

Ale też nie od razu nogi rozkładać! Dalej znaczy - częstsze spotkania, dłuższe buziaki, poznawanie rodziny i znajomych, coraz śmielszy dotyk... Wszystko powoli, naturalnie niech uczucie i pożądanie rośnie... Pewnego dnia nie wytrzymacie, stanie się. Ale po tym facet nie będzie się zbierać do domu, będzie chciał zostać do rana, przyjechać po pracy, zostać na weekend, spędzić z Tobą tydzień, dwa... Nie opuszczać bez potrzeby Twojego mieszkania i tak w tym tempie idąc dalej będziecie chcieli ze sobą zamieszkać, zaręczyć się itd :) Zagalopowałam się, ale tak to wg mnie mniej więcej wygląda. Jeśli dajesz facetowi na początku wszystko - max czasu, uwagi, poświęcasz znajomych dla niego, oddajesz mu się cała... To po co on ma poznawać Ciebie bliżej? Skoro w jego rozumieniu on już wszystko ma, nic nie musi zdobywać ani się starać, nic nie musi robić. I zagrożenie - nagle zobaczy dziewczynę, która niby się uśmiechnie ale będzie go zbywać, niedostępną i tajemniczą, która będzie mu w głowie siedzieć jak zagadka do rozwiązania. Ona a nie dziewczyna, którą po 3 tygodniach przejrzał na wylot, która tylko siedzi i czeka i jak on nie napisze to wpada w rozpacz. Powodzenia Zraniona! Głowa do góry, za oknem jest słońce i świeci dla Ciebie! :)

Tak się kończy zbyt wczesne nadstawienie pochwy

kiedyś zraniona do zraniona ----> ŚWIĘTA RACJA!! Popieram. Na moim sprawdziło się to:-) :-) Rzecz w tym żeby facet ciągle gonił króliczka. Facet lubi zdobywać, a kobieta lubi być zdobywana.

A wszystkim zranionym polecam książkę: "Dlaczego faceci kochają zołzy". Tam jest opisane to wszystko o czym w skrócie napisała 'kiedyś zraniona do zraniona'.

Przed chwila bylam na zzakupach. Kieyd mijam te miejsca w ktorych bylismy razem chce mi sie plakac. Czyli wszystko ja spieprzylam w tkaim razie. Gdybym byla niedostepna to moze nadal by zabiegal o mnie ;/ :(

Macie racje. Ja bylam na kazde jego zawolanie. Czekalam az zaproponuje spotkanie i bieglam na nie szczesliwa rzucajac wszystko :( Czy to byl moj blad? Czy po prostu on i tak do mnie nic by nie poczul? Myslicie ze to przez niedopaspwanie w lozku?

ty masz poprostu SYNDROM OFIARY i nic ci nie pomoże, zadne rady , żadne czytanie książek jesteś gułą nieporadną uzależnioną od innych ludzi głupia się urodziłas i głupia zdechniesz nic to nie zmieni w pracy też będa cie ruchać i wykorzystywać albo szef cie wypiertoli z roboty i nie zapłaci pensji bo wie że taka ciamajda i niedojda jest kopana w dope przez wszystkich

Najgorsze że gdyby tylko zechciał to znów rozłożyłabym dla niego nogi :(

:D no a czego mozna sie po tobie spodziewać pewnie jakby powiedział, uklęknij i liż mi buty to będę z tobą to zrobiłabyś to bez pytań i pytała czy dobrze liżesz te buty , czy jest zadowolony , czy nie robisz błędów :D

nie podszywaj sie pod moje konto. wiem mam chyba syndrom ofiary bo juz 3 facet tak zrywa znajomosc... jak jetem tajemnicza to tez zle... poprostu mam pecha i jestem bardzo wrazliwa

problem jest w tym ze nie potrafie o nim zapomniec, jak mam zapomniec? nie mam znajomych teraz zeby sie urwac na impreze

autorce potrzebna jest raczej terapia u psychologa a nie rady bo jej wpisach widac ze ewidentnie ma cos nie tak z głową. Nie wiem czy pochodzi z jakiegos dysfunkcyjnego domu co jest przyczyna niedojrzalosci emocjonalnej, czy ma po prostu bardzo niski intelekt. Raczej jedno i drugie. Nikt takiej dziewczyny nigdy nie bedzie powaznie traktował

mi sie wydaje bez obrazy ale że autorka ma niski iloraz inteligencji co nie jest jej winą i ma charakter z syndromem ofiary

darujcie sobie.

Zaczernij sobie nicka.

zapisz się do ruch czystych serc http://www.youtube.com/watch?v=-PGfpZITOJw&feature=relmfu

To są właśnie skutki sesku przedmałżeńskiego. Jest to jeden z lżejszych skutków. Bóg się o nas troszczy i bez przyczyny zabrania seksu przedmałżeńskiego. On Cię wykorzystał. Chodziło mu tylko o jedno. Od początku nic do Ciebie nie czuł. Także tylko czekał aż odpuścisz i mu się oddasz. To właśnie przez takie puszczalskie szmaty, inne je naśladują, później lezą do wyra po paru spotkaniach i jest płacz i zgrzytanie zębów, ale przecież każdy mówił "że to nic złego, jeśli dwie osoby tego chcą". Zostałaś wykorzystana, ale nie zmienia to faktu że ciąży na tobie ciężki grzech a w dodatku zażyłaś pigułkę "po" czyli być może zamordowałaś niewinną istotę, która miała począć się z tej "miłości" Teraz widzisz jak zły jest seks przed małżeński. Idziesz i prosisz o wybaczenie Boga że byłaś nie świadoma, głupia i nie wiedziałaś co czynisz. Jeśli wyznasz swoje grzechy i uniżysz się przed Bogiem, odpuszczone Ci będzie i zostaniesz wtedy dotknieta palcem Boskim. Dostaniesz znak od Boga że On istnieje. Twoje życie zmieni się, narodzisz się na nowo.

No zbyt inteligentna to na pewno nie jestes, przeciez to widac po tym co piszesz. Faceci nie chcą sie wiązac a takimi dziewczynami i ci porzadni poprostu cie olewaja a ci mniej chca sie zabawic. Nie wiem czy da sie cos tu zrobic, jedni rodzą tacy a drudzy tacy, u ciebie pewnie jeszcze wpływ ma wychowanie bo nie wierze ze pochodzisz z normalnej rodziny. Chyba jedyne co moze pomoc to terapia u psychologa, tak jak ktos wyzej napisal

kto będzie łamał przekazania bożę ten zawsze będzie cierpiał zemsta tez jest złamaniem przykazania lepiej wybaczyć Bóg postanowił, że karą będzie grzech [sam w sobie] człowiek żyjący w grzechu sam ściąga na siebie karę. Oczywiście grzeszący zadaje przy tym cierpienie swemu bratu tak też było z Kainem, który zabił swego brata Abla. Bóg Ojciec wszelkie zło dopuszcza ze względu na wolność, jaką dał człowiekowi, i by przez cierpienie jednego człowieka drugi został zbawiony. Tajemnica cierpienia wyjaśniona jest dokładnie w Nowym Testamencie poprzez całe życie na ziemi Moje i Mojej Matki oraz tych, którzy przy Mnie byli. Bóg dopuszcza istnienie Judaszy; każdy z nich ma szansę [być uratowanym], dopóki trwa jego życie na ziemi. Życie to jest wieczną walką, w której ściera się dobro ze złem. Tajemnica cierpienia zawiera w sobie tajemnicę zbawienia, która pozostaje tajemnicą Boga Ojca. Dopóki wszyscy się nie nawrócą i nie zaczną żyć według przykazań Bożych, będą cierpieć zarówno oni, jak i cała ziemia. Będzie głód pożogi, trzęsienia ziemi, której wielkie połacie zaleją oceany. To będzie, Moje dziecko, upomnienie i przypomnienie wszystkim wyznawcom bożków, że Panem ziemi i całego ludu jest JEDYNY BÓG Jahwe. znacie objawienia w fatimie ludzie sami sobie ściągnęli 2 wojnę światowa Zlekceważenie fatimskiego orędzia, odrzucenie Dekalogu i Boga pogrążyło ludzkość w moralnej otchłani, a w konsekwencji doprowadziło do wybuchu II wojny światowej. Spełniły się więc słowa Matki Bożej wypowiedziane w Fatimie 13.07.1917 r.: "Gdy pewnej nocy ujrzycie nieznane światło, wiedzcie, że jest to wielki znak od Boga, że zbliża się kara na świat za liczne jego zbrodnie. Będzie wojna, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Świętego". Światło to było widziane w całej Europie w nocy z 25 na 26.01.1938 r. Było to ostatnie ostrzeżenie przed wybuchem II wojny światowej. Ta straszna wojna była konsekwencją zła, które nagromadziło się w Europie i w świecie. Bóg pozwolił ludziom skonsumować owoce ich grzechów, aby doprowadzić ich do opamiętania i nawrócenia. 1937 roku Rozalia Celakówna ma wizję; [patrz ksiązka -Rozalia Celakówna ''Wyznania z przeżyć wewnętrznych'']'' Patrz dziecko , uważnie na to, co się dziać będzie. To co teraz widzisz stanie się niedługo rzeczywistością. Nastaną straszne czasy dla Polski. Burza z piorunami oznacza karę Bożą, która dotknie Naród Polski za to, że ten naród odwrócił się od Pana Boga przez grzeszne życie. Naród Polski popełnia straszne grzechy i zbrodnie,a najstraszniejsze z nich są grzechy nieczyste , morderstwa i wiele innych grzechów''[str. 40]. Zostało też , zpowiedziane zniszczenie Warszawy, w Warszawie przed wojna funkcjonawoło około 10000 prostytutek.Każdy grzech ,który popełniamy nie pociąga konsekwencji tylko dla nas , lecz również dla naszego otoczenia. Szczególnie grzechy ciężkie jak np. aborcja ,powodują to że, składamy szatanowi ofiarę całopalną. 30 lat temu gospa prosiła o modlitwe pokój w 1991 wybuchła wojna w jugosławi objawienia w kibeho matka boża ostrzegała ale ludzie to głupcy w rwandzie wybuchła wojna domowa Zwykli obywatele byli nawoływani do mordowania sąsiadów i tych, którzy odmówią brania udziału w mordowaniu. Większość ofiar zginęła w miejscu zamieszkania, często z rąk swoich sąsiadów, od maczet używanych przez bojówki. Całkowitą liczbę zabitych oceniano na od 800 000 do 1 071 000.

Ostatni moheranin lubię twoje wpisy, bo Jezus jest mi bardzo bliski

przypomniały mi sie objawienia z siekierek 1941 matka boza prosiła o modlitwę za warszawę ale ludzie zlekceważyli ja

Po miesiącu związku już przespałaś się ? ... to się nie dziw że cię zostawił co chciał sie zabawić. Powinnaś go wtedy bardziej poznać albo zrobić to po ślubie mając pewność że jest ci wierny i nie naciska na nic.

Po miesiącu związku już przespałaś się ? ... to się nie dziw że cię zostawił co chciał sie zabawić. Powinnaś go wtedy bardziej poznać albo zrobić to po ślubie mając pewność że jest ci wierny i nie naciska na nic.

zbyt szybko, zbyt łatwo, za dużo myślałaś, za dużo oczekiwałaś i tyle...