Zdezorientowana, dwie diagnozy...

Moj ginekolog stwierdzil u mnie drozdzakowe zapalenie (++), jestem w 33 tc. Dostalam skierowanie do szpitala - z innego powodu. Tam lekarz powiedzial, ze wszystko jest ok. Chcialam zrobic prywatnie posiew, ale szpitalny lekarz zzapytal tylko czy nie mam na co wydawac pieniedzy i nie pobral materialu. 36tc zapewne dostane skierowanie od swojego na posiew bezplatny - zgodnie z terminarzem badan. Nie wiem co robic, isc wczesniej do prowadzacego - place zaa wizyte 70 zl czy czekac. Ktos mi ten material musi pobrac, nawet gdy sama chce zaplacic za badanie. Co byscie zrobily?