Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialam to mam

chcialam to mam

Polecane posty

Gość chcialam to mam

Mam 3 letnie dziecko i odkad sie pojawilo w naszym zwiazku wszystko sie popsulo. Z perpekstywy czasu widze ,ze maz ( jedynak) nie dorosl do roli ojca i meza. Zawsze bylo tak , ze go obsuguje w domu jestem jego sluzaca, tak sie czuje,obrabiam 200 metrow domu ,dziecko ,3 koty i jego . Raz w tygodniu pomagam mu w firmie ( chodze do niego do pracy) .I ciagle jest wszysko zle 9 msc temu stwierdzil w klotni,ze nie mozemy byc razem i mam sie wyprowadzic z domu wiec sie wyprowadzilam to po tyg prosil zebym wrocila.No i wrocilam ,bo myslalam ze sie zmieni.Zmienil sie ale na gorsze przychodzi z pracy siedzi cale 8 godz az pojdzie spac na kanapie przy kompie ,telewizorze i papierosem.Nie bawi sie z dzieckiem a mnie olewa.Dopracy nie chce mu sie chodzic ledwo co z lozka wstaje, mine ma cierpietnika.Od 2 msc nie sypia ze mna ciagle mowi ze go cos boli w ciagu dnia to glowa,brzuch ,ze jest zmeczony i tak w kolko.2 dni temu powiedzialam mu ze dziwnie sie zachowuje ,ze nie mam z nim kontaktu mowie do niego a on mnie traktuje jak powietrze , ze wyglada jakby byl nieszczesliwy jakby sie meczyl a on mi odpowiedzial ze tak jest. Powiedzial ,ze on ze mna nie rozmawia ,bo nie ma o czym ,ze ma mnie dosyc ,ze ja ciagle mam do niego o cos pretnesje( a w domu nie robi nic wiec jak tu nie miec jak poprosze go o cos a on ma to w dupie).pare msc temu uslyszalam jestes bo jestes.Czuje sie strasznie on naprawde sie do mnie nie odzywa czuje sie jakbym byla parszywa znowu zrobil tak , ze czuje sie winna. Manipuluje mna jak tylko sieda a ja slaba psychicznie daje sie.Bo jak pomysle ze mam sie wyprowadzic do mojej matki to tez mi sie slabo robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam to mam
wiem wiem musialabym odejsc ale to takie trudne po 12 latach .Mysle ze maz obral taktyke nie bede z nia spal i rozmawial moze tepa pala sama zakuma i sie wyniesie.Bo on to taki sam tchórz jak ja w gebie mocny a potem kiedy wrocisz do domu.Chce zebym to ja podjela ta decyzje.A tu kredyt na dom ja nie mam pracy i tak siedze i tez sie mecze ale nie mam gdzie isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam Cię autorko, pisałaś już i dostałaś rady. No cóż niczego nowego się nie dowiesz. Szukasz pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajeckoko
A co.z ciebie taka ciumcia? kaze przyjsc do firmy to przyjdziesz,kaze sobie uslugiwac to ualugujesz,kaze sie wynosic.to sie wynosisz. Wez sie kobieto okresl. chcesz pracowac czy nie chxesz,chcesz z nim byc czy nie,chcesz uslugiwac czy nie. Takie typy jak ty same sieprosza,zeby nimi poniewierac. jak trafisz na tyrana,to nie ma bata. a wlasnie takie osoby tez czesto same so ie tyranow wybieraja. Mam wrazenie,ze sama wiesz,co powinnas robic,tylko nie umiesz albo nie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajeckoko
A co.z ciebie taka ciumcia? kaze przyjsc do firmy to przyjdziesz,kaze sobie uslugiwac to ualugujesz,kaze sie wynosic.to sie wynosisz. Wez sie kobieto okresl. chcesz pracowac czy nie chxesz,chcesz z nim byc czy nie,chcesz uslugiwac czy nie. Takie typy jak ty same sieprosza,zeby nimi poniewierac. jak trafisz na tyrana,to nie ma bata. a wlasnie takie osoby tez czesto same so ie tyranow wybieraja. Mam wrazenie,ze sama wiesz,co powinnas robic,tylko nie umiesz albo nie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajeckoko
Pewnie bys go chxiala zostawic,ale nie masz kasy i nie masz gdzie pojsc. Znajdz prace,popracuj chwile,potem papiery rozwodowe,jakas kawalerka i przyjeb mu alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajeckoko
Zreszta poki nie staniesz na npgi ,to i tobie alimenty przysluguja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam to mam
hej fajnie ze mnie pamietasz. Boze z dnia na dzien jest coraz gorzej taki nieszczesliwy jest ze mna jak wraca do domu z ta mina to mi sie niedobrze robi. Ale teraz powiedzial mi ze meczy go praca dom i dziecko. On chyba faktycznie by chcial byc sam bez tego balastu.Moi rodzice maja juz dosyc ojciec jak to słyszy to wychodzi z domu .Bo tego sie nie da sluchac. Praca a co mi da praca teraz? jak zamieszkam z rodzicami w miescie to predzej znajde prace a mala zajmie sie mama . Teraz jej nawet nie mam gdzie dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu teraz nie wyprowadzisz się do rodziców? Pogadaj z nimi, że zaczynasz od nowa sama. Widzisz ojciec wychodzi nie dziwię się mu. Musisz coś z tym zrobić tak się nie da żyć. I nie wmawiaj sobie, że on jest przez Ciebie nieszczesliwy, nieszczesliwa to jesteś Ty bo on tak Cię traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam to mam
tak wiem co mam zrobic ODEJSC wiem ale tak sie fajnie komus mowi.A ja nie potrafie podjac tej decyzji. Wynajac kawalerke : Koszt wynajecia 1000zł plus media . ja w sklepie zarobie na caly etet moze 1300 zł podam go o alimenty 500 zł i jak mam za to zyc? A on wlasna firma 200 metrow domu super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam to mam
tak zaczac od nowa mam 30 lat nie jest tak zle. Tak w ogole to boje sie ze on ma jakas chorobe psychiczna podziedziczona po jego ojcu.Zachowuje sie conajmniej dziwnie jakby mial depresje nic mu sie nie chce zrezygnowany z zycia.I tak łazi i wymysla problemy Ba on mi wmawia ze jestem agresywa i wymachuje grabiami. Nie no on jest pojebany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że jest ci trudno, ale będzie tylko gorzej. I jeszcze dziecko ono na to patrzy. juz.....niedlugo..... - autorka już kiedyś pisała o tym, tu trzeba uciekać, a nie pomagać. Poza tym myślę, że on tej pomocy nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcialam to mam
Nie nie chce pomocy , powiedzialam mu ze moze ma depresje itp. To tylko odburknal ze dobrze sie czuje. Bylismy raz u psychologa na terapii wiecej nie poszedl. Kobieta byla bezstronna ale jednak z jej gadki wynikalo , ze z nim jest cos nie halo. Sama mu powiedziala ze jest pan despota, a zona zahukana. Ze zona tez ma swoje zdanie , pomoglo na mniej wiecej msc. Potem znowu to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, a co da tylko miesiąc? Życzę Ci autorko powodzenia, podjęcia dobrej decyzji dla Ciebie i dla malucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale osoba majaca depresje nie zdaje sobie sprawy,ze ja ma..no nie wiem ,mi to wyglada na udzielenie pomocy a nie ucieczki,ale tak jak mowie jesli na pocczatku swiata poza Toba nie widzial i bylas szcesliwa i zaczelo sie psuc stopniowo miedzy Wami lacznie z jego nastawieniem do zycia to raczej potzrebna jest pomoc a nie ucieczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×