obrazona rodzina

gdy mialam 16 lat zmarl moj tata, wiec mama nie wiele myslac przeniosla nas do Wloch gdzie pracowala juz wczesniej... poszlam do pracy.. jak kazdy na poczatku na zmywak a potem powoli powoli pielam sie coraz wyzej ( nie kontynuujac szkoly) zarabialm nawet dosc dobrze ale pieniazki zawsze byly gdzies potrzebne a to dla rodzenstwa do polski ato na rachunki babci itd. nigdy nie udalo mi sie nic odlozyc bo zawsze jakas dziura sie znalazla... potem stracilam prace i zostam przez 5 mies. na lasce mojej starszej siosty .jak tylko zarobilam pierwsze pieniadze oddalam jej cala wyplate w poczuciu obowiazku. mama mieszka razem z nami nie pracuje... jestem z moim chlopaakiem 2 lata chcielibysmy zamieszkac razem chcialabym zrobic cos ze swoim zyciem jakies kursy przynajmniej bo przeciez nie moge zostac z wykrztalceniem podstawowym ale moja rodzina po wysluchaniu tej wiadomosci jest obuzona poniewaz jesli sie wyprowadze to kto sie bedzie dokladal do rachunkow i do reszty wydadkow ..... nie wytrzumalam i wyprowadzilam sie .... nie dzwonia nie odbieraja tel. a jedyne zdanie jakie uslyszalam od siostry to jak ci trzeba bylo to wiedzialas do kogo przyjsc a teraz jak masz pieniadze (obecnie zarabiam 1300 euro) to masz wszystko w d**ie. czy moja siostra ma racje? acha i mam dopiero 21 lat czy to ja mam jakies dziwne poglady moim zdaniem powinni mnie wspierac na dalszej drodze a nie wyzyskiwac pienadze no ale teraz sa obrazeni... co o tym myslicie??

odpiszcie cos bo nawet nie mam o tym z kim pogadac :(

przecież sama wiesz że dobrze zrobiłaś , jeśli masz poczucie winy to pozbądź się go

Wydaje mi się że dobrze zrobiłaś.Jesteś mloda, chcesz zacząc własne życie, rozwijac się... Nie możesz całe życie rezygnowac ze swoich potrzeb żeby pomagac rodzinie. Swoją drogą - dlaczego twoja mama nie pracuje? Poza tym twoja mama jest poniekąd winna temu że teraz nie masz wykształcenia i powinna się cieszyc że zamierzasz coś z tym zrobic.Chciałaby żebyś całe życie na zmywaku zasuwała?