Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to możliwe?

czy zdrada może naprawić zwiazek?

Polecane posty

Gość Franki bez kochanki
jaktomożliwa, czy myślisz, że on myślał takątojotą zaimponować właśnie tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaką toyotę? ktos tu wogóle nie wie co pisze. franki czy ty nie rozumiesz, że to doprowadza mnie do ostateczności ? Ja już się nawet zaczerniłam, a podszyw istnieje. To nie ja, to ktoś sobie żarty stroi. Chyba poproszę o zlikwidowanie topiku. Ja już dłużej nie wytrzymam. A nachodzą mnie takie czarne myśli. Kochanek zaczął mnie znowu nachalnie nękać. Już mu powiedziałam finito. A on nie daje spokoju. Wydzwania i pisze smsy. Już mam tego dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
czy to możliwe? dziecko drogie, mając świadomość tego jak bardzo pragniesz zwrócenia na siebie uwagi, dostarczę ci tej chwili satysfakcji i ponieważ zwracasz sie do mnie, odpowiem na nurtujace cię pytanie. "Jaką toyotę?" tojotęprzepieknąażstrach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
nie wiem Franki mysle, ze on po prostu lubi miec :) posiadanie i robienie pieniedzy go "kreci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
i mysle, ze o autobusach tezx wiedzial A wybral jak wybral kocha kase :) a mi albo tak ufal albo tak byl pewny mojej milosci albo nie stanowilam dla niego az TAKIEJ wartosci jak mamona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
A w portfelu fałszywe banknoty. A w domu żona przyprawia rogi. Takie to jest odbicie w krzywym zwierciadle. Samo życie. Facet chce naprawić bo coś spieprzył, albo mu uciekło uwadze. A żona pokrętnie rozwija dalej teorię spiskową w dziejach małżeństwa. Oj czarno widzę twoje dalsze sukcesy autorko. To tak jak z tą kurzą ślepotą. Wydaje się, że mam szansę wygrać milion w totka. Ale tylko mi się wydaje, albo tylko mam szansę ( 1 : 10.000.000.) Bo tyle kuponów sprzedano. A tu za miesiąc mąż po powrocie wali z grubej rury. Z tobą rozwód, a tu moja nowa narzeczona. Kupiłem ją za dwa barany i koszyk fig. :P Autorko. Zapamiętaj. NIGDY NIE BĄDŹ PEWNA SWOJEJ WYGRANEJ, GDY WALCZYSZ Z "DESPERADOS". Zawsze lepiej założyć, że ktoś ma lepsze atuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa?
tylko babciu co tu mozna nazwac sukcesem? :) nie mam zadnych teorii, maz cos chce naporawiac? :) nie zauwazylam Nie wraca dla mnie, dla nas tylko dla siebie - bo juz tam nie chce byc, zmeczylo go tamto miejsce Moja osoba nie miala znaczenia dla podjecia tej decyzji -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa?
no i nie przyprawiam rogow, tylko przyprawilam Zakonczylam to i nie ponawiam Mysle, ze czas przeszly ma znaczenie Ktoz nie bladzil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pallikot
Przyznam szczerze, że zdziwiony jestem metamorfozą. W pierwszych słowach był strach. Boże co ja zrobiłam. Strach !!!! No i proszę. Następny Franio nawija makaron na uszy czy to możliwej. A autorka złapała wiatru w żagle i z ułańską fantazją wali na oślep. Teraz to ona stawia warunki i ma wymagania. Oj biedna istoto. Kobieto puchu marny. Przez 60 stron memłanie makaronu., bełkot, i ściema. Takie widać twoje życie i los. Nadajesz się na zwykłe popychadło. Na Panią Domu to ty może i masz aspiracje, ale nią nie będziesz. Od 6 lipca 2012 zero jakiejkolwiek sensownej decyzji. Bicie piany. Franio jest ci potrzebny na podbicie twojego EGO. A tak po prawdzie zero własnej konstruktywnej inicjatywy. Wielki wstyd. Wielka plama na honorze. Wielka gęba do pieprzenia głupot. Zero skromności. Zero skruchy (dla własnego sumienia ) Kochaś rozgrzeszony, mężuś nie. Pies jebał mężusia. Mam powodzenie !!! Znalazł się nawet JEDEN co mnie wydupcył. Tak można w skrócie przedstawić topik i twoją osobowość. ZERO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa?
a gdzie ty to palikotku wycztal? nikgo nie rozgrzeszam, ani nie obwiniam Po prostu zaczynam wiedziec czego od zycia oczekuje A to, ze sie nie bede biczowac, to moja prywatna sprawa i moejgo sumienia i czy je mam czy nei mam wedle twojej opinii - to mam to w dupie :) ujmujac to tak najprosciej :P i nie przyszlo ci do glowy, ze czasem pewne osoby sobie szkodza i ze lepiej byc oddzielnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pallikot
O i tu masz rację. Niektóre osoby szkodzą. Na przykład ty. Jesteś szkodnikiem. Parę osób wytknęło ci tę szkodliwość. Obrabianie dupy ślubnemu leżąc w łóżku z gachem. No i wystarczy, Rozumiem skok w bok. Dopływ świeżej krwi (czytaj spermy ) to rozumiem i rozgrzeszam. To naprawdę jest tylko sprawa twojego sumienia. Ale bzykając się,k albo zaraz potem opowiadać kochasiowi jaki to interes ma twój ślubny. No pożal sie Boże, twój to dopiero zaganiacz. Autorko. Nie jestem pruderyjny. Rozumiem słabości ludzkie. Ale głupota mnie mierzi. A ty niestety do tych najmądrzejszych się nie zaliczasz. Nie wnikam już w pobudki jakie tobą kierują. Ale i to mógłbym ci wypunktować. Ale stawiasz sprawę swojego małżeństwa na forum. Rozumiem. Mąż łobuz, pijak, nierób. Ot taki zwykły lump i obibok. Katuje żonę rozwala meble, bije dzieci. Przepija wszystką kasę i nie zostawia nic na życie i opłacenie rachunków. Ale tu facet zagoniony, zapracowany. Liczy się z tym, że jutro może skończyć się przypływ gotówki, bo wiadomo w Polsce jest jak jest. Dziś masz kasę jutro ją stracisz. Więc facet zapobiegliwie ciuła tę mamonę grosz do grosz. A żonka pierdolca dostaje i pieprzy się po kątach. Piszesz, że mąż ma jakieś problemy zdrowotne. Ale sama nie wiesz jakie. Załóżmy że facet dowiedział się że ma raka. Zostało mu parę miesięcy czy rok życia. Jest twardy i nie płacze nikomu w mankiet. A ty przyjmujesz jego postawę jak zbrodnie przeciw ludzkości. Nie pisz mi że masz to wszystko w dupie. O tym to ja wiem doskonale. Ty masz wszystko w dupie. Męża, małżeństwo, rodzinę i spokojny żywot dwojga ludzi związanych jakimś tam papierkiem. To wyraźnie przebija z twoich słów. Lekceważysz jakiekolwiek konwenanse. Obce ci jest poczucie własnej godności. Nie jesteś człowiekiem znającym swoją wartość. Masz świadomość, że rodzina męża traktuje cię no delikatnie mówiąc jako zło konieczne. Bo facet wybrał sobie ją na żonę. A ty w poczuciu tej niższości, zamiast zachować się godnie i z dumą pokazać ja to jestem człowiek, pokazujesz im wszystkim: JA TO WŁAŚNIE TA ZESZMACONA NAMIASTKA CZŁOWIEKA. Przepraszam, ale taki twój wizerunek przebija przez te 60 stron. Kmicic powiedział do Wołodyjowskiego: KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŹ Ale u ciebie autorko wstydu za grosz Jesteś zarozumiała i głupia. Brak skromności i serca. Zwykły PUSTAK jak tu już ktoś napisał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
serca? serce zostalo przez mojego meza wzgardzone Kiedys byl moim swiatem, myslalam - to ten, jedyny Wszystko postawilam daleko za nim, liczyl sie on, jego szczescie i dobro Zdeptal to co mu dalam i dlatego nie moge czytac takiego pierdolenia jak Twoje palikot - cos sobie ubzdurales i pierdolisz I dlatego nie czuje sie juz zobowiazana do lojalnosci wobec niego, sam mnie z tego zobowiazania zwolnil Prosze Cie wiec nawrocony kurwiarzu uzyj mozgu a nie tylko swego ego przerosnietego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
Święte słowa panie Pallikot. Sama prawda. Przyznam się, że ja już dłużej nie mogłam tego steku bzdur czytać.Ale przyznam się też że twoje słowa podobają mi się. Nie ujęłabym tego lepiej. Zresztą ostatni wpis autorki pokazuje jaką jest kobietą. Wredną i nieuczciwą. Zdradziła i jeszcze odszczekuje się jak ten mały ratlerek. Taka miernota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBRRRRRRRRR
Prosze Cie wiec nawrocony k**wiarzu uzyj mozgu a nie tylko swego ego przerosnietego NIEBYWAŁE I NIESAMOWITE Przypomina mi się co mówił :) no nieważne , ale brzmiało to tak: Gdzie idziesz ? - na wojnę . - a co tam będziesz robił ? - będę zabijał wroga. - a jak ciebie zabiją? - mnie a mniue za co? Odlot jak czasami ciężko nam racjonalnie ocenić własną osobę. Co by nie było autorko sama się skurwiłaś a innych nazywasz kurwiarzami. Dlaczego tak łatwo idzie ci ocena palikota jako kurwiarza a u siebie :) no właśnie u siebie nic. Ja rozumiem sam jestem kurwiarzem ale wiem że taki jestem i innych nie obrażam bo gdybym nazywał ich tak samo to sam siebie bym bluzgał. Więcej szacunku do siebie autorko przez poszanowanie osób postępujących podobnie jak ty. Czarnuch nazwie kolegę czarnuchem , pedał nazwie kolegę pedałem , ale robią to z przewrotności a nie z chęci dojebania koledze- przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"Więcej szacunku do siebie autorko przez poszanowanie osób postępujących podobnie jak ty." bronek, samo to zdanie MOIM ZDANIEM godne jest jakiejś głębszej analizy pt COŚ SIĘ BRONKOWI WYPSŁO!!!! podobne postępowanie..... pimpuś ukradł kawałek chleba i czika ukradła i wystarczy żeby czika okazała szacunek pimpusiowi aby nabrać szacunku do siebie? i vice versa, oczywiście...... ożesz qrwa, jakie to proste!!!!!!! ale, ale..... pimpuś podkradał chleb sąsiadom chociaż nikt mu go nie racjonował w jego chałupie czikę jej Pan uwiązał przy budzie i zajmując się WAŻNYMI sprawami sporadycznie podrzucał jej jakieś zbywające mu okruchy Trudno mówić o szacunku i to zarówno w stosunku do siebie jak i innych jeżeli podstawą do tego ma być wspólna cecha pt ZŁODZIEJSWO. Nie wiem czemu(???) ale ja się dziwię, że tak wiele osób uważa za godnego szacunku pimpusia a czice każe pokornie wrócić do budy, poddać się daleko posuniętej ekspiacji i przeprosić Pana. A szczególnie dziwi mnie w tym gronie obecność pimpusia. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
co do kurwiarza to mialo to wydzwiek ironiczny sens- palikotowi sie wydaje, ze jak sie w swoim mniemaniu nawrocil to ja - nienawrocna na jedyna wlasciwa droge czyt droge palikota - jestem taka i owaka i palikot daje sobie prawo wyzywania mnie, bo on sie przeciez ;nawrocil; ach swiety swiety i jeszcze raz swiety Zatem nie ocenialam, ani nie chciala obrazac - weszlam w ton palikotka Przeciez w swojej ocenie to ja tez juz moge byc super swieta nawrocona - przeciez nie daje tej dupy - wiec voila swieta zem juz jest i nie zamierzam byc pokorna, bo uwazam, ze nie ma to sensu Byc pokorna wobec meza z powodu tego, ze zrobilam to co on? haha ludzie nie wiem, ale chyba to jakies wariatkowo - facet moze, ale baba ma pokorni uszy spuscic i buty panu pastowac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"Franio jest ci potrzebny na podbicie twojego EGO." Nie, franio jest ci potrzebny do tego żeby pimpusie nie wmówiły ci, że twoje "życie" jest przy budzie twojego Pana. Żebyś nie dała sobie wmówić, że jesteś od pimpusiów GORSZA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"Rozumiem. Mąż łobuz, pijak, nierób. Ot taki zwykły lump i obibok. Katuje żonę rozwala meble, bije dzieci. Przepija wszystką kasę i nie zostawia nic na życie i opłacenie rachunków." Rozumiem, że jak nie pije i nie bije a CZASEM JAK MA WOLNĄ CHWILĘ TO NAWET BZYKNIE robiąc to w dodatku w białych rękawiczkach to jest już GOŚĆ? Czy gdyby ten zwany przeze mnie SKURWYSYNEM był łobuzem, pijakiem, nierobem etc to pimpusiek uznałby czyny jaktomożliwej za CHWALEBNE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"rozumiem sam jestem k**wiarzem ale wiem że taki jestem i innych nie obrażam bo gdybym nazywał ich tak samo to sam siebie bym bluzgał." FAJNIE CI SIĘ WYPSŁO BRONECZKU! ja jestem blondynem ale nie nazwę nikogo o podobnym kolorze włosów do mojego, blondynem, bo bym sam na siebie bluzgał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
No i wystarczy popatrzeć. Jak ktoś wytknie błędy w postępowaniu autorki to beeee. Bo to nie po jej myśli. Tak nie może być. Krytykować ? Udowadniać jej że źle postępuje? Pokazywać luki w rozumowaniu? Jak oni śmią. Wynocha. To brzydko. Głaskać po główce jak matacz, to cacy. Miód na chore sumienie. No bo jak to ? Ja nie złapałam go na zdradzie, ale on mnie też nie złapał.:P No tak, ale w pierwszych wersach topiku to moje sumienie robiło mi wyrzuty !!!! Jakie wyrzuty? To pomyłka. Ja wcale nie żałuję sexu z kochasiem. Kochaś otworzył mi oczy. Na co ? Ano na to że można zdradzić męża, słowa przysięgi i fajnie jest poczuć innego fallusa w sobie. To takie miłe wspominać jak to z nim było. A tak po prawdzie autorko. Nie przyszło c i do głowy, że skrzywdziłaś kogoś jeszcze ? Tę panią od kochasia ? Oj tam, oj tam. Ta pani nic nie wie. :P Ta pani to taka głupia pinda. Ona gdyby była coś warta to kochaś by nie wlazł z buciorami do mnie do łóżka. Tylko popatrz na to tak. Rozwaliłaś nogi, Ściągnęłaś majtki. Zaprosiłaś kochasia do bzykanka. Facet skorzystał z okazji. A co tam, jeszcze jedna dupa do wyruchania. Gdyby ta twoja uczciwość i te skrupuły były w tobie naprawdę, włączyłby ci się hamulec. A ty po prostu puściłaś się jak pierwsza lepsza miotłą. No i nie pieprz głupot, że ten facet- mąż to on doprowadził do tego że mu rogi przyprawiłaś. To ty jesteś osobą pozbawioną jakichkolwiek hamulców. Ty nie jesteś osobą godną szacunku. I chyba ta twoja teściowa miała rację, że z ciebie pomiotło. Teściowe wyczuwają na kilometry która synowa porządna, a która suka. No weź teraz mataczu polej autorce trochę miodu. Napisz jej że ona słusznie czyni. Żona ma prawo bzykać się z kim popadnie i innych wyzywać od kurwiarzy. Czy ta pani zasługuje na szacunek ? NIE. Cy ta pani zasługuje na współczucie? NIE. Czy ta pani ma szansę na lepsze życie ? NIE !!!! Ta pani nie chce przyjąć do wiadomości, że źle postępuje i myśli. Nie jesteś księżniczką. Nie masz służących. Nie masz pochlebców. Masz tylko na przeciw siebie ławę sędziowską, która wydała werdykt. WINNA ZDRADY, WINNA KRZYWOPRZYSIĘSTWA. WINNA ROZPADOWI MAŁŻEŃSTWA. WINNA, WINNA, WINNA. WINNA. No napisz jeszcze raz, że to wina męża, bo on za mamoną leci, a żony nie pilnuje. ŻONA POWINNA PILNOWAĆ SIĘ SAMA. ŻONA TO JEST COŚ CO ZOBOWIĄZUJE. Nawet gdyby facet nie wykazał się tym czułym i troskliwym. To czy to jest słuszne strzelać do niego z ukrycia ? Przecież o wiele uczciwiej było by powiedzieć. MĘŻU. MAM DOSYĆ TAKIEGO MAŁŻEŃSTWA. ROZWIEDŹMY SIĘ I BĘDZIEMY ZADOWOLENI Z TAKIEGO OBROTU SPRAWY. MNIE TO NIE ODPOWIADA. JEŻELI CHCESZ ZE MNĄ BYĆ, TO ZOSTAŃ PRZY MNIE, NIGDZIE NIE WYJEŻDŻAJ. Tak postąpiła by uczciwa kobieta. PORZĄDNA KOBIETA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa?
babciu proponuje psychiatre :D buziaczek na mily dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Chciałbym jeszcze pochylić się dzisiaj nad klozetem; tzn babuszką, a dokładnie mówiąc nad tym co mówi babcia klozetowa z kafeterii. Otóż babuszka roszyfrowała jaktomożliwą na podstawie jej ostatniego wpisu. Podziwiam jej błyskotliwy umysł; mnie ciągle mało nawet te 60 stron. "ostatni wpis autorki pokazuje jaką jest kobietą. Wredną i nieuczciwą. Zdradziła i jeszcze odszczekuje się jak ten mały ratlerek. Taka miernota." To, że jaktomożliwa zdradziła jest faktem. Czy to pozbawia ją prawa do odszczeknięcia się szczekającym? Wg mnie NIE! Tak jak nie pozbawia prawa do szczekania dużych buldogów żaden ich czyn. Podobnie jak ich NIENAGANNA POSTAWA ŻYCIOWA nie daje im żadnych szczególnych praw na tym forum. Wg babci klozetowej jaktomożliwa jest osobą wredną i nieuczciwą. Odnośnie wredności to brakuje mi do oceny zarówno klarownej definicji słowa jak i wystarczających danych. Jeżeli przyjąć za definicję "wredna - trudna do zniesienia, budząca niechęć" to ja sobie radzę z moimi emocjami. Tak wiele rzeczy wokół nas jest trudnych do zniesienia i budzących niechęć, że tzw ludzkie wątpliwości nie wywołują we mnie żadnej niechęci (w przeciwieństwie do PEWNOŚCI SŁUSZNOŚCI). Czy jaktomożliwa jest nieuczciwa? Tego też ciągle nie wiem. Chociaż te 60 stron raczej tego nie potwierdza. Faktem jest jednak, że zdradzając męża nie zachowała się uczciwie. Wokół mnie jest wielu 30 latków. Zdecydowana większość z nich zapewniła sobie jakąś pozycję w "tym tu oto zapyziałym kraju" i zaczyna podejmować decyzje "na życie całe". Mogę tylko dziwić się jaktomożliwej, że ona uczyniła to zbyt wcześnie (czyt. zbyt pochopnie). Ale do qrwy nędzy właśnie osiągnęła wiek odpowiedni (w świetle moich doświadczeń) do takich decyzji. Nie wmawiaj jej babciu od klozetów, że została skazana na mycie kibli bo jakiś facet gdzieś tam ma na nią jakiś papier!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sąsiadka
Gdy jedna osoba mówi ci że źle robisz, olej to. Gdy mówią ci to dwie osoby, zatrzymaj się na chwilę. Gdy mówią trzy i więcej, pomyśl nad swoim postępowaniem. Zrobiłaś źle. Krzywdzisz najbliższych. Nie przyjmujesz do wiadomości opinii ludzi którzy patrzą na to wszystko z boku i widzą prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sąsiadka
Franki z całym szacunkiem. Ale czy ty znasz tego męża autorki ? Znasz go tylko z wpisów tej pani. Więc skąd u ciebie taka awersja do jej męża ? Czyżbyś miał ochotę bzyknąć autorkę ? Nie krępuj się. Ta pani zaraz da ci dupy, ma w tym wprawę. Innych wysyła do psychiatry a sama jest niezrównoważona. Nieuczciwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
ale ja do cholery wiem, ze zrobilam zle ! nie mowie, ze zrobilam super dlatego przestalam to robic I dlatego szukam przyczyn mojego czynu, znajde przyczyne to znajde sposob na naprawienie swojego zycia I przyczyne juz znam I wiem tez, ze mam prawo do zycia takiego jakie chce i na podejmowanie decyzji a co poniektorzy na tym forum usiluja wmowic mi i sobie chyba, ze juz w ogole nie mam prawa do niczego A gowno prawda mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"Święte słowa panie Pallikot. Sama prawda." tak mówi babcia od klozetów nie zająknąwszy się nawet na ewidentne fałszerstwa pana Pallikota. Ale jak ktoś już leży to można go deptać i przypisywać mu bezpodstawnie najochydniejsze cechy. "JEŻELI CHCESZ ZE MNĄ BYĆ, TO ZOSTAŃ PRZY MNIE, NIGDZIE NIE WYJEŻDŻAJ. Tak postąpiła by uczciwa kobieta. PORZĄDNA KOBIETA." Tak powinna była mu powiedzieć nie ze względu na uczciwość czy porządność ale ze względu na potrzebę BYCIA Z NIM. Nie powiedziała. Bo była nieuczciwa i nieporządna? Myślę, że raczej NIEŚWIADOMA zagrożeń. I jej PORZADNOŚĆ i UCZCIWOŚĆ nie miała z tym nic wspólnego. Ale babcia nawiązując do początków JUŻ stara się naciagnąć swoją tezę o NIEPORZĄDNOŚCI i NIEUCZCIWOŚCI jaktomożliwej już "u kolebki" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBRRRRRRRRR
Widzisz franki dlatego cię cenie ponieważ nie jesteś jak ten osioł i zmieniasz zdanie- to bardzo dobrze świadczy o tobie. Na początku topiku a także w poprzednim kazałeś czaice przeprosiś pana i wracać do budy. Fakt że teraz rozumiesz czaikę :)- miodzio. Franki mnie dziwi jedynie fakt że czajka wyzywa pimpusia od złodziei. Kiedy inni na nią warczą kuli ogon i skomli a jak odwrucą się w stronę pimpusia zaczyna na niego warczeć. co do blond włosów. Blondynka mówi do koleżanki która ma również jasne włosy. Jezu kobieto coś ty zrobiła aleś ty jebnieta blondynka -hmmm aż się prosi aby "jebnięta blondynka" jej powiedziała : a co ty jesteś czarna? Franki wyśmiewając kogoś za cechy jakie sam posiadasz stajesz sie nie tyle niewiarygodny co śmieszny w swoich racjach Ja również miłego dzionka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
brr czika warczy, bo czika powoli staqje twardo sama na wlasnych nogach czika juz wie, ze tylko ona moze o siebie zadbac i nabiera odwagi dobycia soba nigdy czika nie szla za tlumem Przez ten caly czas ciagle sie wahalam, szukalam slusznego wyjscia Ale wiem, ze tylko ja moge wplynac na swoje zycie i zamierzam to zrobic A ze nie wszystkim sie to podoba no wlasnie ... to wlasnie bedzie wyraz mnie samej, ze zrobie cos dla siebie , podejme swoja decyzje i nie bede sie bac otoczenia Bo to i tak ja poniose konsekwencje swoich decyzji I wole zalowac (o ile do tego dojdzie) swoich decyzji, a nie wkurzac sie na to, ze zgodzilam sie na czyjes decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
taka jedna sąsiadka, cieszy mnie, że z boku (swojego boku) widzisz TYLKOPRAWDĘ. Pytasz mnie czy znam męża autorki, wiedząc przecież, że nie znam. Ale widzę TYLKOPRAWDĘ o facecie, który nabył był żonę i wyjechał do ciepłych rajskich krajów zostawiajac ją w na pastwę LOSU; na lata całe. Jeżeli już chciałbym mu dokopać to powiedziałbym tak. Nie ma takiego faceta na świecie, któremu po miesiącu oddalenia od żony wystarczy tylko trzepanie konia przy pornosie. On się TEŻ musi do kogoś przytulić. Ale ty wiesz LEPIEJ ode mnie czego pragną faceci. I masz rację; liczę na to, że ta pani da mi niewirtualnie dupy ponieważ już od trzech (nie jestem pewien ale to chyba jakoś tyle czasu trwa) nie zamoczyłem fiutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
bronku, ja niczego czice nie kazałem. Ktoś już przecież mi to zarzucił, że rozważam wszystkie mozliwości. Jeżeli czegoś się DOPOMINAŁEM to tylko KONSEKWENCJI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×