Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulibilla

on mnie już nie kocha...

Polecane posty

Gość ulibilla

po trzech latach zostawił, z marzeniami na przyszłość, planami. Jestem sama od teraz, zapłakana, samotna, dookola pustka. Nie chce mi się żyć, nigdy się już nie zakocham, nikogo nie poznam, zostanę sama na zawsze. Jestem skończona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
mam już 34 lata czuję, że straciłam całe życie i nic mnie już nie spotka dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
mam 34 lata już i czuję, że straciłam życie i nic dobrego już mnie nie spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
Chodz, przytul się. I wypłacz się.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfghfdghdgdgdg
wiesz co ? też tak kiedyś myslalam, bylam w Twoim wieku, a dzis wiem, że ten okres "załoby" trzeba po prostu przeżyć, by móc odbic sie i zaczac zyc od nowa:) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
Ale najpierw niech się wypłacze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
Kiedyś rozstaliśmy się na miesiąc, myslałam że umrę, płakałam dniami i nocami ból minął gdy on wrócił, ale teraz już wiem że nie wróci... To koniec wszystkiego. Jak przeżyję dłużej niż miesiąc i całe życie, moje serce tego nie wytrzyma. Myślę o tabletkach, które mnie ogłupią i pozwolą funkcjonować, bez duszy i myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
Nawet nie wiesz jak bardzo wiem jak cierpisz. Jestem w związku i kocham bez pamięci. Kilkanaście dni temu mieliśmy taki kryzys,że myślałam ze umrę z bólu. Wiedziałam,że jesli się rozstaniemy moje zycie bez niego straciło by sens. Wszystko juz jest ok, dlatego tak bardzo rozumiem twój ból. Ale musisz mysleć teraz o sobie. Jesli potrzebujesz wsparcia pisz, będę z tobą tak długo jak potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfghfdghdgdgdg
czasami trzeba sobie pomóc, ale ważne by mniec reke na pulsie, po prostu nie przesadzić, poflitruj z kims, nawet przez neta, poczuj swoją wartość, a wierz mi -KAŻDY JĄ MA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
dzięki, właśnie tego się obawiam, dziś zapijam swój ból do lusterka, nie chcę nic czuć po prostu chcę zasnąc. Mój Świat się zawalił, pisałam do siebie coś w zeszycie niby do niego, to troszke pomogło, możecie mi doradzić co jeszcze mogę zrobić by uśnieżyć ból?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
ulibilla, napisz co było powodem rozstania, jaki to facet , czy mieszkaliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
Pisanie jest dobrym sposobem. Ja tez tak robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
Mieszkaliśmy razem, wszystko zaczęło się gdy wyjechal na wyjazd integracyjny przez 5 dni się słowem nie odezwał ja zamartwiałam się i umieralam z bólu, wrócił... zabrał rzeczy i wyprowadził się. Nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Sądzę, że poznał kogoś lub miał od dawna, nic nie wiem co się z nim dzieje, nie mamy kontaktu. Wrócił w niedzielę a wyprowadził się w poniedziałek. Płakałam ale on drwił ze mnie przeżywam koszmar pare dni temu był dla mnie wspaniały, kochał ponad życie, a teraz jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
Mieszkaliśmy razem, wszystko zaczęło się gdy wyjechal na wyjazd integracyjny przez 5 dni się słowem nie odezwał ja zamartwiałam się i umieralam z bólu, wrócił... zabrał rzeczy i wyprowadził się. Nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Sądzę, że poznał kogoś lub miał od dawna, nic nie wiem co się z nim dzieje, nie mamy kontaktu. Wrócił w niedzielę a wyprowadził się w poniedziałek. Płakałam ale on drwił ze mnie przeżywam koszmar pare dni temu był dla mnie wspaniały, kochał ponad życie, a teraz jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
Wiesz co? Napiszę ci tak, chyba to do lusterka nie jest najlepszym pomysłem. Ja tez robiłam najgorszą rzecz . Lezałam i ryczałam. Nie jadłam, nie piła, nie spałam. Wciągu tygodnia schudłam 4 kg. Teraz dopiero jestem mądra i w3iem co należy robić. Zająć mysli i ręce czymkolwiek zeby jak najmniej myśleć. Biegać, ćwiczyc, iść do ludzi.... Nie siedzieć w domu! Najgorsze są wieczory i noce. Rano zawsze jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
dzięki dzięki i jeszcze raz dzięki za dobre słowo. Chwilowo chyba nie potrafię inaczej. Co ja mu złego zrobiłam, że tak mnie potraktował. Tydzień temu rozmawialiśmy o ślubie co i jak zorganizujemy, a teraz jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
Dziewczyno! Czy ten facet napewno Cię kochał? Jak on Cię traktował gdy byliście razem? jeśli tak jak przy rozstaniu to mole lepiej ,że odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haljajsl
rozumiem Cię autorko, ja od tygodnia jestem sama, nie dał nam szansy mimo że mówi że kocha i tęskni to nie chce ciągnąć tego związku a ja cierpię, rano praca, po pracy idę na siłownię się wymęczyć, wieczorem przed zaśnięciem płaczę tak jak Ty piszę jakieś karteczki do niego, trochę pomaga, w chwilach mocnego nasilenia rozpaczy prawda jest taka że to trzeba przeczekać, to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
Często się widzieliśmy, przytulaliśmy, weekendy razem, przytuleni oglądaliśmy filmy... na rowerach lub na wycieczkach... zawsze razem, śmialiśmy się, wiem że mnie kochał. Nie wiem co się zmieniło, coś musiało się tam stać, ale nie chcę dochodzić co i z kim robił, to by mnie zabiło i tak mnie zabija, ale nie chcę wiedzieć więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
haljajsl, co ty piszesz? Mówi, że tęskni i nie chce być z tobą. A miłość?Nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
Kiedys po nieudanym związku 5 lat nie mogłam dojść do siebie, aż poznałam jego... trzy lata razem i koniec z dnia na dzien bez podania przyczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
Wiecie co? Ja teraz będę aniołem dla mojego faceta. Boję się rozstania i bólu jaki to niesie. Za boga nie rozumiem facetów którzy po paru latach ot, tak sobie odchodza. Nie mozna się w pięć minut odkochać!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
wiem, że łatwo się nie pozbieram. Najgorsze jest to, że ja wciąż czekam i wyobrażam sobie że przychodzi coś opowiada i jest dobrze. Sprawdzam co dwie minuty telefon choć mam nowy i na pewno się nie wyłączył. Najgorsze, że ja wciąż czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
Cos musiało się na tej integracji wydarzyć. Kochający facet i nagle żegnaj? Czy podał powód dlaczego odchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haljajsl
była miłość, ale zwyciężyły nasz kłotnie o duperele, wychodziło że cokolwiek się powie wynika z tego nieporozumienie, ciche dni, zazwyczaj to była jego wina, stwierdził że nie potrafi inaczej się zachowywać, czuje się z tym podle jak widzi że robi mi przykrość, ale tego niepotrafi zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
Nie, jeszcze się denerwował że pytam. Coś musiało się stać, wiem to. WKurzony był, że pytam i płaczę, nie wiem co mysleć, nie chcę o tym myśleć. Chciałabym tylko przeżyć ból i rozstanie i normalnie życ moze mimo wieku spotkam jeszcze kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haljasl
a czekasz jeszcze na niego? Myslisz, że wróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
oj przepraszam miało być tutaj... Twój nick i pytanie czy czekasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka co ma serce
Ja jestem w związku od 10 lat. Przez pierwsze trzy lata to był horror. My się po prostu wykańczaliśmy nawzajem,ale trwalismy razem nadal. Teraz jak to wspominamy to dochodzimy do wniosku że podświadomie wiedzieliśmy,że kiedyś będzie nam tak wspaniale że warto pocierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibilla
przyjaciółka co ma serce ile masz lat jesli mogę zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×