Czy powinnam się skonaktować?

Kilka miesięcy temu poznałam fajnego faceta. Widziałam się z nim trzy razy. 1. W sumie randka w ciemno. Fajnie się rozmawiało, wspólne tematy, pozytywne nastawienie. Mięliśmy sie spotkac potem kilka dni poxniej, ale nie wyszło. On zerwał kontakt, twierdząc, że jednak nie nadajemy na tych samych falach. 2. Spotkanie po kilku miesiacach. To on odnowił kontakt, twierdzac, ze wtydy zachował sie pochopnie. Spotkaliśmy sie, było fajnie, rozmawialismy, umowilismy się na kolejne spotkanie. 3. Kolejne spotkanie był tez udane. Poznalam kilku jeg znajomych nawet. Jak sie rozstawalismy nic nie wskazywało na to, ze sie nie odezwie wiecej. Ale sie nie odezwał...i trwa to do dzis...czyli jakies 4 miesiace :)

Nie było by problemy, gdybym jednak cały czas o nim nie myslała... Zastanawiam się dlaczego tak się zachowal i nie umiem znaleźc rozwiazania

no własnie, nikt nie wie o co może chodzić....

Liczył na seks za 2 razem.

poznalas go w internecie? zreszta to nie ma znaczenia. widac uznal, ze to co sadzil po pierwszym razie jednak bylo sluszne. cos mu nie pasuje w tobie. czasem czlowiek wysyla jakies podswiadomie jakies taie sygnaly, ktora druga strona odbiera po swojemu. nie odzywaj sie. po co?

Liczył na sex? hmm...no to jak za drugim razem nie dostał, to po co spotykal sie 3 raz i poznawal ze znajmymi (w tym z jakims najlepszym przyjacielem)...moze przyjacielowi się nie spodobałam... Masz rację wakalocca, po co się odzywać i sie przejmowac dalej. Skoro sam nie miał ochoty nawet powiedziec dlaczego nie :)

Nikt więcej?