Wszystkim dziewczynom zależy na kasie...

Przekonałem się o tym już 4 razy :o ! Mam dwadzieścia kilka lat i rozwijającą się firmę. Zysk jest nawet całkiem spory. Pochodzę z bardzo ubogiej rodziny w gimnazjum i LO z tego powodu doznałem wiele przykrości w tym w życiu uczuciowym. Raz mi powiedziała dziewczyna w prost "nawet nie masz kasy żeby zabrać mnie na kawe nie chcę takiego biedaka" to było w 2 liceum. A teraz ? Gdzie nie pójdę to wszystkie tylko patrzą że mam fajne auto :o Żenada, ja nie chce mieć dziewczyny która jest ze mną dla kasy ! Może jest jakiś 1 - 2 % "normalnych" dziewczyn, kto to wie....

widać poza kasą nic nie masz. biedaki tez maja panienki.

Mam mam. Zawsze okazywałem dziewczynom szacunek, chciałem być dobry. Teraz też studiuje kierunek zamawiany. Nie jestem głupi, chamski itd :o

Mam podobna nieco sytuacje, choc tlo inne, ale skutek podobny -niechec i obrzydzenie do mezczyzn.

To przestań pokazywać to, że jesteś bogaty. Nie mów o firmie. Nie kupuj jej nic drogiego.

jeśli chcesz poznać wartościową dziewczynę to powinienes na spotkanie podjechac mniej luxusowym autem, oczywiscie musisz byc zabdany i wygladac przynajmniej nie jak z epoki lodowcowej bo to skresla faceta, ze nie umie zadbac o siebie i wtedy ta która spotka sie z Toba ponownie bedzie dla Ciebie...mój obecny narzeczony podjechał na spotkanie starym peugeot, nie wiem jaki to byl model, taka toczka, wreczyl mi roze, poza tym wlasnie nie był ubrany najlepiej bo w stary i nie modny sweterek i wymieta podkoszulke....zakochalam sie w tym chlopaku choc nie podjechał bmw(których zreszta wrecz sie boje!! i nie lubie)....kwestia tego jest to czy kobieta bedzie umiała dostrzec inne bardzo istotne rzeczy w Tobie;) powodzenia

Do dupy to wszystko :o

myślę, że twój problem polega na tym, że sam masz kompleks na tym punkcie. Wychowałeś się w biedzie i zapewne dorobienie się było jednym z nadrzędnych celów dla Ciebie. Zawsze ten aspekt będzie dla Ciebie niestety najważniejszy. Na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć, że sama wychowałam się w bardzo bogatej rodzinie, rodzice kupili mi mieszkanie i nigdy kasa jakoś specjalnie nie była dla mnie istotna. Mam bardzo dobrze płatny, wolny zawód, ale robię go, bo sprawia mi przyjemność, często wolę wejść w mniej finansowo opłacalny projekt, niż działać tylko dla kasy. Mój mąż nie miał nic z domu i teraz razem się dorabiamy. Szczerze mówiąc nawet nigdy o tym nie myślałam, czy on ma coś, czy nie, jeździliśmy komunikacją miejską, do tej pory lubimy zjeść w chińczyku za 10zł itd. Nie wydaje mi się to niczym niezwykłym. Piszesz "wszystkim" !!! dziewczynom... itd ale generalizowanie bierze się z twojego postrzegania świata. ;) Nawet jeśli chodzi o dziewczyny z tzw "bogatych domów" to jest różnie i możesz trafić na mega materialistkę itd. Patrz na ludzi indywidualnie. Każdy ma inny charakter, a pracowitych dziewczyn, dla których są w życiu wyższe wartości niż kasa, jest całkiem sporo ;).

Ja nie robie tego dla szpanu "niech wszyscy podziwiają jaki jestem bogaty itd" nie jestem aż tak, za wcześnie mówić czy osiągnołem sukces czy nie. I nie mam BMW :p Co wy z tym BMW macie :D

Dziewczyny musza leciec na kase, bo wiedza ze sama sa za glupie by ja zarobic.

czemu boisz się bmw? To auto jest bardzo bezpieczne,szybkie i wygodne.

mmLena07 - a co to za praca :) ? Może masz racje w tym co piszesz ...

Sam sobie jesteś winien. Jeśli facet ciągle gada o firmie, widać po nim że jest bogaty to nie dziwne, że ciągną do Ciebie laski "z niższej półki" ;) Tak jak ktoś wyżej napisał: "kwestia tego jest to czy kobieta bedzie umiała dostrzec inne bardzo istotne rzeczy w Tobie". Ile % rozmowy z kobietami to temat "praca, firma"?

Na spotkanie podjedź autobusem i wtedy będziesz wiedział, że to Ty podobasz się dziewczynie a nie Twoje auto bądź zawartość portfela

mmLena07 - a co to za praca :) ? Może masz racje w tym co piszesz ...

kobiety nie sa inteligentne, ale sa madre zyciowe doskonale wiedza, ze sa za glupie, by same sie dorobic, dlatego chca faceta ktory bedzie mial kase a one z tej kasy beda korzystac

ja z kolei mam inaczej. Mam chłopaka kilka lat starszego od siebie. On pracuje, ma stałe dochody, ja się uczę, więc nie mam kasy. Jak gdzieś idziemy to każde płaci za siebie. Trochę mi przykro, bo przecież zaprosić swoją dziewczynę na głupiego kebaba chyba można. Ostatnio kupiliśmy sobie wycieczkę z gruponem- koszt niespełna 200 zł, to oczywiście po połowie. Ale jak mi powiedział że dojdą do tego jeszcze koszty gazu, bo przecież trzeba dojechać to przyznam że zrobiło mi się przykro. Nie chodzi o to, żeby za mnie cały czas płacił, ale jesteśmy w innych sytuacjach przecież, a związek tworzymy poważny.

nigdy nie ufałam facetom ktorzy jezdzili tego typu autami, wolałam jak chłopak miał skromniejsze auto bo wydawał mi sie "normalny" a nie jakimś palantem więc te drogie , czarne bmw mnie jakos przerażało...kiedys 2 razy spotkalam sie z chlopakiem ktory był nadziany i jezdził luxusowa bmw i wbrew swoim przeczuciom spotkałam sie 2 raz...tak jak sie nie myliłam chcial jedego..dlatego moze tez zle sie mi kojarza..wzbudzaja lek wrecz...brak zaufania

jestem animatorką i współpracuję ze studiami animacji z całego świata (dzięki internetowi;). Mam swój udział w tworzeniu bajek, które potem zdarza mi się oglądać w telewizji ;). Duża satysfakcja. :)

źle mi się kojarzą powinno być*

powinno starczyc:) do tego nie szukaj wsrod blachar czy glupiutkich lasek;)

Dobrze że mi sie BMW nie podobają :D

Jak mój kiedyś po mnie parę lat temu przyjechał Maluchem to cieszyłam się, że jeździ takim samym autem jak ja z rodzicami w dzieciństwie :D Choć wtedy miał własną małą firmę to Maluszka miał na spółkę z ojcem :D

Wezme dostawczaka z firmy :D:D:D:D humor mi poprawiliście !

Ja też mam podobnie, tylko że mam "inne tło" tak jak wspomniala dziewczyna wyżej. Takze czuje coraz wieksza niechec do facetów, bo zależy im tylko na jednym (seksie oczywiscie). Mnie nie obchodzi ile facet zarabia, płace za siebie zawsze, chyba że facet sięstrasznie uprze, że to on zapłaci.. ale takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko :)

Młodyibogaty weź MPK

Takze czuje coraz wieksza niechec do facetów, bo zależy im tylko na jednym (seksie oczywiscie) w obecnych czasach to kobietom zalezy na seksie, chca seksu juz na 3 czy nawet 1 randce, masakra jakas kobiety mysla tylko o 2 rzeczach, seksie i kasie

nie uogólniaj proszę

nie ugolniam, tak jest ile znasz kobiet ktore czekaja z seksem do slubu? obecnym kobietom tylko seks w glowie, seks seks i nic wiecej

Jeszcze w LO słyszałem "ja chceżyć godnie, jak nie jesteś w stanie mi tego zapewnić to daj mi spokój" :o Ale na bank gdzieś jeszcze są normalne dziewczyny :)