Dziecko chce jeść tylko mleko...

Kiedy staram się podać cokolwiek innego w smaku niż mm (jest na nim od urodzenia, teraz ma 6m-cy), jest płacz i krzyk. Ani owoce ani warzywa, ani słoiczki, ani gotowane przeze mnie. Nawet jak poczuje w mleku inny smak (jak dodam łyżeczkę czegokolwiek) to płacze i nie chce jeść. Jedyne co dziecko zaakceptowało, to kleik ryżowy i kukurydziany. Czy któraś z Mam miała podobny kłopot i jak sobie z nim poradziła?

ile czasu trwa już rozszerzanie diety?

też nic nie chciał jeść poza mlekiem, ale on nie wiedział poprostu jak ma zjeść taką konsystencję inną niż mleko i... cud! Nagle z dnia na dzień nauczył się jeść kaszkę z owocami i przeciery owocowe. Na zupki i różne inne papki obiadowe nadal zaciska usta, bo nie są słodkie, ale myślę że do nich też się przekona. A próby podawania czegoś innego niż mleko trwały 2 miesiące.

acha, jeżeli dobrze przybiera na wadze i poza tym jest ok, to ja bym się na razie nie martwiła.

Już 6 tydzień "walczę", żeby zechciała chociaż spróbować czegokolwiek innego niż mm. Alergolog zaleciła rozpoczęcie (powoli, po jednym składniku, żeby zobaczyć co ją uczula) podawania nowych pokarmów po ukończeniu 4,5 m-ca. I nie udało się, bo dziecko nic nie chciało jeść. No to badania krwi - pokazały, że nie jest poważnie uczulona na nic (większość '1' w skali 0-6), więc nie powinna mieć awersji do jakichkolwiek uczulających składników, przynajmniej wg alergologa.

Dziękuję "mój 6 miesięczniak", trochę mnie pocieszyłaś i uspokoiłaś. Może faktycznie nie każde dziecko musi zaczynać od marchewki i jabłka z bananem. Ja na początku starałam się podawać nowe pokarmy przez smoczek trójprzepływowy, bo łyżeczką nie szło zupełnie. Teraz kaszka podawana łyżeczką jest ok, ale inne pokarmy nawet z butli są wypluwane :o. Więc wnioskuję, że to smak a nie technika przeszkadza..

chociaż wg mnie powinno już chcieć jeść co innego. To niezbędne dla jego rozwoju.

ja co prawda karmiłam piersią ale mój do 9 mc włącznie był w 95% tylko na mleku bo nic innego nie wchodziło w grę a próbowałam wprowadzać od 5 mc.... przybierał normalnie wyniki też ok... w końcu pomału zaczął jeść ale nasze bo preparowanych dla niego nie chciał.... mm pluł dalej niż widział... ale i na nie przyszedł dzień:P pewnego dnia mąż zrobił butlę na kolejna próbę i wypił:) a nie karmiłam wtedy juz prawie mc i miał koło 13mc jesli jest zdrowe to myślę że nie masz się czym martwić i że lepiej nie wmuszać żeby tylko cały czas próbować:)

Z dziecmi na mm moze byc taki problem, bo te karmione naturalnie poznaja juz troche zmienione smaki pokarmu. chyba trzba próbowac i próbowac. najpierw te kaszki skoro jakos przechodza. Ale marchewke czy jablko tez co jakis czas. a moze dodasz jablko tarte do kaszki? Nie wiem czy sa specjalne mleka dla niemowlat - niejadków. Dla dzieci po roczku jest Clinutren - wyrównuje wszystkie niedobory. moze dla mlodszych tez są takie?

Moje dziecko było całkiem inne tzn. Było otwarte na nowe smaki. Synek co by nie dostał to jadł aż mu się uszy trzęsły:-)A zaczęłam mu nowości wprowadzać jak miał 4m-ce. A jak skończył 6m-cy to butelki z mlekiem nie chciał wziąść do ust tak mu się spodobała łyżeczka i inne posiłki, więc za rada i zgodą lekarza zrezygnowaliśmy z mleka samego. Tylko mleko zagęszczałam kaszka ale tak żeby łyżka stała:-)i jedliśmy łyżeczką a oprócz kaszki jadł wszystko co mu podałam bez problemu tylko tak jak mówię w wieku pół roku odrzucił butelkę. Wogóle szybki z niego chłopak, siedział sam w wieku 7m-cy a chodził jak miał 9m-cy. Teraz ma ponad 1,5roku i je już wszystko co my:-) A do mam dzieci które nie chcą jeść nic oprócz mleka to radzę odczekać z miesiąc bez prób a może po miesiącu dziecku polubi jakiś nowy smak. Znam name która ma 5letnie dziecko i to dziecko prawie cały czas je kaszke bobovita na mleku i nic innego nie chce. Mama robiła jej badania i wszystko jest ok.

ciekawe ile jeszcze taka 5-latka bedzie jadla kasze z bobvity to nei jest normalne, moze teraz jest z nia dobrze, ale za kilka lat?? Dziecko żeby przekonac sie do nowego smaku/potrawy musi zjesc cośok 15 razy, wiec nie zniechęcaj sie. Może daj cos do rączki, kawałek brokuła, fasolki szparagowej, moze to zachęci dziecko do jedzenia.