Gość wakacyjna myśl Napisano Lipiec 9, 2012 brat męża będzie chrzcił córkę w PIĄTEK nie pytajcie czemu w piątek - nie wnikam problem w tym że szwagier zaprosił męża - samego beze mnie trochę poczułam się tym dotknięta - ale mniejsza z tym nie że się nie lubimy z dziewczyną szwagra - nigdy nie miałyśmy o czym rozmawiać - jest bardzo, ale to bardzo nieśmiała mnie irytują tacy ludzie - i jak 1000 temat rozmowy z nią nie wniósł nic - dałam sobie na wstrzymanie - i jedyna wymiana słów była "cześć, jak się masz/czujesz?... to wspaniale" tyle i teraz mąż który jest na kontrakcie w Sztokcholmie nie chce przyjechać na te chrzciny, a ja chce by na nich był choćby beze mnie mąż się uparł jak przemówić mu do rozumu mąż nie chce przez wzgląd że ja nie zostałam zaproszona szwagier chce by mąż był chrzestnym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach