Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani Tasmanowa

Rodzice samotnie wychowujący dzieciaczki

Polecane posty

Gość ja jestem!!!!!!!
hej szukalam tu takiego tematu i o prosze jest:)jestes jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgff
tutaj są pełne rodziny a nie babska, które robiły dzieci z nieodpowiednimi facetami, trzeba było myśleć głową a nie tylko tylkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka taaaaaaaaaam
" trzeba było myśleć głową a nie tylko tylkiem" ja tam myslalam czym innym nie tylkiem. ale zalezy co kto lubi. o gustach sie nie dyskutuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem!!!!!!!
nie kazda samotna mama to taka ktora ''dala byle komu'' ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka taaaaaaaaaam
hehe tez tak uwazam. ale niestety spoleczenstwo inaczej mnie traktuje. na szczescie splywa to po mnie i dlugo sie takimi uwagami nie przejmuje. musimy miec sile za dwoch no nie ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie tez samotna niebawem
Ja do was dołacze pewnie niebawem, jestem w ciązy a trgicznie mi sie układa z moim facetem:-( Jak to sie u was dzieczyny stało ze jestescie same? Czy było żle juz przed ciąża ? Jak sobie radzicie? Czy podzieliłyście się obowiązkami z ojcem dziecka? Bo ja chce sie rozstrac ale nie mam zamairu zabraniac mu widywania dziecka, chce zeby mial również obowiazki tak jak i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem!!!!!!!
taka taaaaaaaaaam - no pewnie:) mam rozumiec ze zyjesz sama z dzieciaczkiem tak? ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem!!!!!!!
taka taaaaaaaaaam - no pewnie:) mam rozumiec ze zyjesz sama z dzieciaczkiem tak? ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka taaaaaaaaaam
tak zupelnie sama to nie jestem. mieszkam z rodzicami. (nie utrzymuja mnie, bo mam jeszcze kase za zwolnienie. dali mi dach nad glowa:P) ale nie jestem z ojcem dziecka. jak juz bylam w ciazy nam sie posypalo. odwiedza moja Hanie raz na 2 tygodnie. mam 24 lata, moja córka 7 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem!!!!!!!
to podobnie jak ja:) ja rowniez mieszkam z rodzicami;p mam 22 lata.moze masz ochote porozmawiac na np gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakakak
rodzice dali dach nad głową, no tak, najlepiej do mamusi, a czy mamusia kazała ci robić dziecko. Jak byłaś dorosła wcześniej to bądź przynajmniej dorosła do końca, ale gówniarstwo, bez honoru. Mam nadzieję, że ci twoje dziecko jak dorośnie też tak dokopie jak ty swoim rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka taaaaaaaaaam
hehe daj mi chwilke musze zalozyc konto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem!!!!!!!
ok:) tutaj wcinaja sie i dokuczaja wiec nie ma sensu rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie tez samotna niebawem
a dlugo byliscie razem przed ciaza? Dziewczyny myslicie ze my jako matki dziecka jestesmy juz spalone i mamy marne szanse na ulozenie sobie zycia?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka taaaaaaaaaam
to dzieki Bogu mam dobrych rodzicow. i jestem im za to wdzieczna. wlasnie do takiego gadania sie przyzwyczailam. to co mialam zrobic jak juz sie stalo? usunac? isc do domu samotnej matki? tu tu chyba siedza idealni, bezproblemowi ludzie lubiacy wytykac bledy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka taaaaaaaaaam
to zalezy jak ktos podchodzi do zycia. trzeba byc nastawionym bojowniczo ;p powinęła sie noga trudno, trzeba wstac, otrzepac sie i robic swoje. ja na razie ciagle dostaje po dupie ale nie zamierzam sie przejmowac zlosliwymi komentarzami. nikt za mnie mojego zycia nie przezyje i nikt za moje bledy do pielka nie pojdzie tylko ja sama. ja musze zyc z moimi bledami i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem!!!!!!!
innym wszystko przeszkadza... masz ten numer?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samarytanka123
To ja też do was dołącze. Od 4 lat sama wychowuje 3 córeczki. Rozstałam sie z mężem jak najmłosza miała roczek. Podjęcie takiej decyzji było trudne i bardzo bolesne. Kwestia opieki nad dzieckiem zależy od obu stron , danej sytuacji i odpowiedzialności człowieka. U mnie mój ex do dzieci przyjeżdża raz na kilka miesięcy. Jak dla mnie samej jest ciężko. Mam problemy z pojęciem pracy , opieką dla dzieci, koszty utrzymania dziecka z wiekiem rosną a alimenty nie.Z jednym dzieckiem zawsze jest łatwiej.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mieszkam z rodzicami też mnnie nie utrzymują.Moje maleństwo ma 4miesiace ja mam 24 lata.miesiac temu odwołałam słub i jestem sama. |Ojciec dziecka odwiedza go kiedy ma wolne i kiedy mu sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważne że mamy swoje pocieszki .Nie jest sielankowo samej,ale lepiej tak niż gdyby miałybyśmy się męczyć z niby tatusiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkodldl
najmłodsza roczek i rozstałaś się z mężem, to po co robiłaś tyle dzieci z nieodpowiednim facetem, nie ma to jak narodzić a później rozpaczać, typowe dla pustych matek polek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka taaaaaaaaaam
43824570

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Pani Tasmanowa
no własnie, że macie swoje pociechy,m a co tam jedna, dwoje, troje, czworo, itd. są pociechy, nieważnie, że będą żyć skromnie a może nawet biednie, bo ich matki nie myślały, ważne, że są. Typowe matki Polki, rodzić nie patrząc na dobro dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.....Bc
Ja byłam sama całą ciążę i do dziś jesteśmy same- córka ma prawie dwa lata :) I nie mogłam podjąć lepszej decyzji :) Czasami było ciężko- zwłaszcza gdy nie było pracy, ale czas oddał mi to co przecierpiałam :) Także głowa do góry. Nikt nigdy nie patrzył na mnie krzywo, że sama wychowuję dziecko. Kiedy pytali odpowiadałam wprost- jestem sama, w sumie za obopólna decyzją. Nie chciałam nawet, żeby uznawał dziecko. Nic na siłe. Jesteśmy obie szczęsliwe i niczego nam nie brakuje. Moi rodzice nam na początku pomogli tak samo jak i ja pomogę mojemu dziecku w trudnej sytuacji w przyszłości o ile ta będzie miała miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.....Bc
Boze, czytam niektóre wypowiedzi i aż się chce krzyczeć, ze takie wulgarne baby gadają bzdury , które tylko mają na calu urazić inną osobę , która i tak jest w trudnej sytuacji. Współczuję waszym dzieciom. Wyrosną pewnie na takie same wredoty bez empatii jak wy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdhdcbcccxx
macie pomoc.Mieszkacie z rodzicami a co kiedy nie mialybyscie pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×