Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Falotka233

Moja sunia jest chora na serce:(

Polecane posty

Gość Falotka233

Moja kochana sunia to 5-letnia bokserka (mam dwie- starsza 5-letnia i druga ma troszkę ponad rok) Dzisiaj rano jak zwykle wypuściłam je na dwór, żeby troszkę pobiegały i się wysikały (mam duże ogrodzone podwórko) Były może z 10-15 min widziałam jak biegają koło płotu, było jeszcze wczesnie nie było ostrego słońca. Po chwili przyszły do domu położyły się ale ta starsza była strasznie niespokojna, wstała zaczeła sapac, zatoczyła się i zaczęła sie przewracac, nie mogła utrzymac się na łapkach. szybko podbiegłam do niej żeby ją przytrzymac, a ona zaczeła leciec mi z rąk. Zdążyłam tylko złapac torebke i biegiem do samochodu. Po 20 minutach byłyśmy juz u weterynarza. W samochodzie juz zbielały jej dziąsła. Do gabinetu doszla na własnych łapach, ale była strasznie słaba. Nie wiedziałam co jej jest myslałam że może została przez coś ugryziona, ukąszona, ale lekarz obejrzał ją i nic nie wskazywało na ukryzienie, nie było zadnej opuchlizny ani nic. Zbadał ją osłuchał stwierdził wstrząc. Powiedział ze to najprawdopodobniej od wysiłku i gorąca, serce nie wytrzymalo. Dostała kroplówki, adrenaline, zastrzyki domięsniowe, wzmacniające. Dziąsła lekko się zarózowiły ale jeszcze są blade. Wróciłysmy do domu. Troszkę polezała ale boli ją udo od zastrzyków i nie moze się ułożyc. Chodzi za mną krok w krok. jest jeszcze bardzo słabiutka, chodzi pomalutku. Bardzo się o nią boje. Boje się ze to się powtórzy. pytałam weterynarza czy nic jej juz nie grozi, powiedział ze dostała leki i nic nie powinno się juz dziac, że powinna wracac do siebie. Ale wróciłysmy ponad godzinę temu a ona jest nadal słaba choc chodzi normalnie. Lekarz powiedział zeby nie wypuszcac jej na słonce, nie dawwac jej się przesilac, biegac i męczyc. ze ma odpoczywac w domu w chłodzie. A ja siedzę jak na szpilkach bo tak się wystraszyłam że nie moge sie uspokoic boje się ze to sie powtórzy że znowu moze złapac ją serce. A ona jest taka energiczna ze trudno ją utrzymac w domu, ciągle chciałaby biegac bawic się a teraz ze względu na chore serduszko musi sie bardzo oszczedzac. jeszcze ta pogoda jest taka dobijajaca. jedyne szczęscie ze tak szybko pojechałysmy do weterynarza i szybko dostała leki. chce mi się płakac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falotka233
nie wkurzaj mnie. Jestem strasznie przywiązana do moich psów i kocham je bardziej niż niejednego człowieka. A z resztą nie mam zamiaru ci się tłumaczyc człowieku bez serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale teraz mają
być chłodniejsze dni, więc obserwuj jak będzie się zachowywać. Moje psy też źle znoszą taką pogodę, wymiotują, ale na szczęście nic groźnego się nie dzieje. 5 lat to młody pies, trzeba po prostu przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falotka233
ona w ogole szybko sie męczy pobiega troche i zaraz sapie, musi sie połozyc zeby odpocząc. ale mimo to strasznie lubi się bawic i ganiac po podwórku, nie wiem jak ja mam jej tego teraz zabronic. Boje się o te jej serce, żeby znowu taka sytuacja się nie powtórzyła bo w takim momencie liczą się minuty zeby podac leki. czy ktos z was ma moze pieska chorego na serce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germanistka86
Współczuję. Ja z moją sunia zawsze w lato mam problem z alergią. Psy latem bardziej się męczą. Ja z moim wychodzę rano na chwilkę, a dopiero wieczorem, jak jest chłodniej wychodzimy na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....finka
Podawaj suni z wodą, karmą .... nalewke z głogu--na wszystkie niedomagania serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja sunia
Falotko, moja sunia też jest chora na serce. Dwukrotnie miała zapaść. To straszny widok. Udało się ją uratować. Teraz już się przyzwyczailiśmy, że jest to staruszka (13 lat), że musi zażywać leki do samego końca (jak okropnie to zabrzmiało). Jeszcze nie tak dawno biegała, latała, wszędzie jej było pełno. teraz głównie leży, wychodzi na dwór na siusianie i kupę. Do domu wnosimy ją w specjalnym nosidle (super zakup). Odchodzenie zwierząt jest bardzo przykre. Sunia chce - jednak - żyć: ma apetyt, prawidłowo reaguje. Twoja sunia jest młoda. musisz o nią dbać. Na pewno będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale teraz mają
Ja z moimi wychodzę o 4 rano. Wtedy idziemy na godzinny spacer, a potem jak chcą to z nimi wyjdę, a jak nie to dopiero wieczorem. Czasem i wieczorem muszę ich na siłę wyprowadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja sunia
🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ogarnij się ,granat
tylko coś sprawdzam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falotka233
nie jestem pewna czy dla psa można podawac takie rzeczy. u nas znowu jest tak ze mieszkamy we własnym domy mamy ogrodzenie i moje psiaki wychodziły sobie kiedy chciały a teraz musze ją trzymac w domu, szkoda mi jej strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falotka233
Ojjj... Sunia nie ma nawet siły się umyć, czy powinnam jej umyć pupę moim językiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falotka233
Moja sunia- to był straszny widok naprawdę jak nie mogła utrzymac się na łapkach i leciala mi z rąk, myslałam ze mi serce pęknie. twoja to juz naprawdę staruszka, moja jest jeszcze w miarę mloda 5 lat to taki sredni wiek dla psa. Lekarz nie zalecił żadnych leków na stałe tylko te ktore podał w gabinecie. kazał jej odpoczywac i powiedział ze powinno byc dobrze. Tego się trzymam bede jej pilnowac zeby się nie męczyła. Teraz sobie lezy, juz nie sapie, czasem wstanie przejdzie się pomalutku. Moja bidula jejku;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz to znowu ja ban x2 t
o głupia jestemś. idź stąd i się :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falotka233
Teraz to znowu ja ban x2- wez wynos się stąd. nie interesuj sie tym na co wydaje swoje pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, Jeśli wypuszczasz zwierzęta w upale , sama sobie jesteś winna. Pies nie rozumie , że nie może ganiać , bo gorąco . Serce (jesli nie ma wady) wytrzyma wiele, jednak wstrząs jest niebezpieczny . Propozycja jest taka wypuszczaj psy oddzielnie na podwórko kiedy są upały . Załatwią potrzeby , spokojnie i wrócą bez zadyszek i serdecznych sensacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offfffffffffffffca
Nie martw się :) Moja sunia ma 17 lat chore serce i do tego padaczkę ma! Bierze leki i na serce i na padaczkę. O 5 rano, o 7 rano potem o 17 i o 19... Tyle ich musi brać! Póki co jest dobrze ale te upały ją wykanczają dlatego uciekaj przed słońcem, spacery tylko na siku i do domu bo psy z chorym sercem nie dają rady - moja na przykład już po schodach po spacerze nie ma siły wejść ale już tyle razy miałam takie akcje że mi mdlała, miała ataki padaczkowe (zwykle o 2 w nocy - wiadomo zeby umrzec ze strachu bo do lekarza nie da rady o tej porze :D) i miała zapaść oraz zapalenie nerek, ze wszystkiego wyszła bo wole życia ma ogromną :) Aaa i do tego jest głucha i ślepa już, ma całkowitą zaćmę :D Brzmi okropnie ale jak na nią spojrzeć to nikt by nie powiedział że tyle lat ma, czasem nawet na gołębia zapoluje jak ma lepszy dzień :) Widok psa cierpiącego jest straszny ale starzejemy się wszyscy niestety. Najważniejsze to nie zapominać o lekach i obserwować psa, nie przeciążać go i zapomnieć o długich wyczerpujących spacerach. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falotka233
Ale wlasnie rano nie było takiego upału, to była godzina 8.30 była duchota ale bez słońca. wypusciałam je na te 10-15 min i wystarczyło te pare minut zeby to się stało. moze i moja wina ale nie mogłam przewidziec ze cos takiego się stanie. jest mi strasznie przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germanistka86
Teraz to znowu ja ban x2 co Cię interesuje to, na co ludzie wydają swoje pieniądze? Jak tak ubolewasz nad biednymi to oddawaj im swoją wypłatę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×