Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirek_42025

W poszukiwaniu ciepła, czułości i namiętności ..

Polecane posty

Gość mirek_42025
Sztuka w tym żeby rzeczywistość ich nie zabiła, a bliskość tylko realna może być spełnieniem. A czego szukam, a co znajdę ? Nic nie zakładam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonim6285
ale sie dzis niewyspalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shift07
ta sztuka tylko nielicznym się udaje, szczęściarzom czasem mam wrażenie, że im bardziej się stara, tym jest się dalej od szczęścia. Dziwne, ale cos w tym jest. Może to odczytywane jest jako desperacja, nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
To nie jest dziwne moja droga, nie wszystko w życiu da się zaaranżować, zaplanować. Nie należy nadmiernie się starać, najlepiej być sobą, w zgodzie ze sobą w kontakcie ze sobą ze swoimi potrzebami. Łatwe to nie jest, bo od dziecka zakładają nam maski pod którymi jesteśmy my zlęknieni, spragnieni miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
Powiedz jak się dziś czujesz, co dziś czujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile masz lat,
Mirku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile masz lat,
...i nadal szukasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
I nigdy nie ustanę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile masz lat,
:) aż nie spotkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shift07
tak, od kiedy pamiętam jestem spragniona miłości, moze to wynika z dzieciństwa, z wychowania, z relacji z tamtych lat... Nieraz się nad tym zastanawiałam. nie zakładam maski w tym rzecz, ale jak dochodzi do relacji kobieta - mężczyzna, wszystko się gubi za jakis czas. Teraz tak mam właśnie i zaczynam czuć straszną pustkę i też niestety lęk. nie umiem odpowiedzieć dlaczego? Jednakże czuję, że mnie juz to męczy...ze moze lepiej nauczyć się zyć bez tej miłości..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shift07
dlaczego niektórzy maja taką wielką potrzebę kochania i bycia kochanym, a inni zupełnie nie... Często tym drugim przychodzi to łatwiej i jakby coś, to nawet tak nie boli... Spontaniczność? Poczucie własnej wartości? Samowystarczalność? Umiejętność "kasowania" pamięci? itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
Pragnienie miłości jest nieodłączną częścią naszej świadomości, bytu. Nie ma nikogo kto by Tego nie pragnął. Można jej unikać żeby nie cierpieć ale czy przez to jest się szczęśliwszym? Nie karmiąc swojego serca uczuciem, zmysłów doznaniami one w końcu obumrą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile masz lat,
prawda - człowiek bez miłości umiera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shift07
no i to wszystko jest trudne... Jak postępować by być szczęśliwym i uszczęśliwić kogoś nie gubiąc po drodze siebie? Mnie się nie udało... I czuję, ze znów ten dramat mam i chyba juz zawsze tak będzie. Ja przestaję mieć wiarę w porozumienie między mężczyzną i kobietą. Za bardzo się róznimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woodo
shift nie poddawaj sie, szukaj a na pewno znajdziesz, nawet jezeli to potrwa, uwierz mi, ze warto ... kochac i byc kochanym to najwieksze szczescie w zyciu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
Miłość to budowanie, to trwanie przy kimś z własnej woli. To powolna zamiana fascynacji, zauroczenia w trwałą więź. To codzienne odkrywanie w uśmiechu ukochanej całego swojego świata, w pocałunku źródła życia, w dotyku zjednoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile masz lat,
kochać i być kochanym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shift07
ale to wszystko co piszesz...to miało miejsce..? Czy to Twoje niespełnione marzenia? Bo ja mam wrazenie, ze miłość jest nierealna, ze to tylko nasze wyobrazenia, że istnieje. A życie to to już nie tak piękna rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shift07
woodo niestety mam inne doświadczenie, ale nie znaczy ze nie warto. może warto pomimo wszystko, pomimo ze boli, ze trzeba płacić, nie wiem... Pewnie nie powstało by tylu pięknych dzieł, gdyby nie zranione serca ludzkie, to jakiś pozytyw zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
Shift ..... znajdź kogoś takiego kogo uszczęśliwisz samym faktem że jesteś, taka jaka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
Czy to marzenia? Nie. Czy to pragnienie? Tak. Czy to miało miejsce? Tak,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woodo
zycie jest zespolem doswiadczen, tez tych negatywnych. Potrzebujemy ich, zeby sie uczyc, choc nauka na wlasnych bledach (i bledach innych) czasem boli. Bol to swiadomosc tego, ze istniejemy. Popatrz na swiat pozytywnie, kazdego dnia rano wstaje czlowiek godny Twojej milosci, musisz go tylko znalezc .. rozgladnij sie wokol siebie (ale dyskretnie;)), usmiechnij sie, swiat bedzie z Twoim usmiechem lepszy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
A czemu tak już nie jest ? Bo świat nie znosi doskonałości, jego domeną jest destrukcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shift07
wydawało się, że ktoś taki jest nawet nie szukałam. Ale okazuje się że ta bezinteresowna milość nazywa się chyba inaczej... Miotam się w poczuciu jesli odrzucę, to może źle, może będzie samotność, może będzie tęsknota, może pomyłka z mojej strony, może to moja nadwrażliwość, że taka ocena...Takie lęki, które ciągle mi towarzyszą. To kalkulacja..? Pytam się DLACZEGO nie umiem sama funkcjonować, dlaczego boję się kogoś skrzywdzić, dlaczego ciagle podkładam się sama..? Dlaczego postępuję ciągle tak irracjonalnie, skoro wiem tyle już, mam doswiadczenia..? KTO mi tak zrobił? Na prawdę widzę, ze im bardziej dajesz siebie komuś, tym bardziej ten ktos to wykorzystuje.. ale często jest to jak hustawka, raz tak raz tak... Czyli co? Czyli zwiazek nie jest taki szczery do końca, są jakieś gierki z tej czy innej strony? Męczy mnie to, chciałabym nauczyć się żyć i kochać siebie. Może wtedy wszystko byłoby bardziej proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
Ale spójrz na swoje usta, co Ci mówi ich kształt, ruch warg. A potem oczy, jak są zamknięte, otwarte. Spokojnie powiedz Kocham Cię, czy nie układają się w kształt serca ? to przypadek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woodo
mirek swiat nie jest doskonaly ale kazdy z nas buduje sobie wlasny swiat, idealizujemy go sami a burzymy tez sami ... niby to sie wyklucza ale cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shift07
ktoś kto kocha za bardzo i niewazne czy jest to kobieta, czy mężczyzna będzie prędzej czy później odrzucony. To jest schemat, który się powtarza. Zwiazek, to firma, kalkulacja i to jest straszne. Tak myślę, bo tego doświadczam. Im bardziej w JEGO oczach jestem warta (bo np czuje zagrozenie, ze moze być ktoś poza nim) tym bardziej się stara. Jak poczuje, że oddałam się calkowicie, spoczywa na laurach, potem zaczyna przewodzić.. Sorry ze tak bez ogródek, ale tak to wyglada... I jeszcze kwestie finansowe dochodzą, co jest dla mnie całkiem ohydne. Mało romantycznie to brzmi, ale romantyzm to zawsze jest na początku połączony z fascynacją, a potem to tylko samo życie... Takie mamy czasy, czy zawsze tak było? A jeśli Mirku miałeś to spełnienie, znasz przyczyny że jest to czas przeszły..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek_42025
Każdy wybór w życiu to jakaś strata czegoś. Trzeba się nauczyć tracić, byleby tylko nie tracić Siebie. taka miłość oddanie, dawanie siebie w niepewne ręce to zawsze jest ryzyko, trudno jest odróżnić miłość od uzależnienia. Mogę żyć bez Ciebie, ale wybieram życie z Tobą bo Cię Kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×