Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdaswsa

nie moge osiagnac z nim orgazmu

Polecane posty

Gość asdaswsa

wpsolzyjemy od roku, to z nim zaczelam uczyc sie skesu, kocham go wiem ze on oddałby za mnie zycie. seks mi sie podoba, lubie sie z nim kochac, pociaga mnie jest mi dobrze, o ile sie znam uwazam ze jest bardzo dobry w te klocki..ale nie potrafie osiagnac orgazmu. sama nie mam problemu, nie mam problemu zeby doprowadzic sie przy nim. ale za jego sprawa nie ma mowy. czesto jest tuz tuz ale nic z tego. jeden jedyny raz mnie doprowadzil minetka jakis miesiac temu i od tej pory nic. nie wiem juz co robic. i robi tak jak chce i jak mu sugeruje a jakos nie moge przejsc tej cieniutkiej linii...co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokaż mu jak to robisz. Musisz się do niego przekonać. Dochodzisz podczas minetki to jest już sukces. Poz 69 jest dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku20
Mam to samo. Dobry, inteligentny,opiekuńczy facet, którego kocham i nie umiem nie spędzać z nim wieczorów, ale nie osiągam orgazmu. Jest mi dobrze w łóżku, mam loty, ale odlotu jakoś nie mogę doświadczyć i to jest najgorsze, sex jest dla mnie mega ważny i już nie mogę wytrzymać. Boję się, że pokusa będzie silniejsza i poszukam orgazmu gdzie indziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli czujesz ze zbliza sie orgazm wylacz sie calkowicie i skupiaj tylko na tym uczuciu. Ja czasami chcac osiagnac orgazm totalnie sie wylaczam, przestaje sie juz ruszac i skupiam na kazdym ruchu partnera. Starajac sie czuc go juz tylko cipka, nie dlonmi, pocalunkiem i innymi pieszczotami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
ale wlasnie pokazuje i robi wlasciwie tak samo...na poczaku myslałam ze chyba sie wstydze osiagnac przy nim orgazm, ze dziwnie nmnie trzesie i takie tam :p ale potem zaczelam sie masturbowac przy nim, dochodzilam, wiec to nie to. dochodze podczas minetki to duzo powiedziane....raz doszlam a od tego czasu to tych minetek bylo mnostwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
niebiesko zielona, jak mialam takie momenty ze czulam ze lada moment iiii....to jak tylko sie w tym zorientowalam to poszło precz...;/ wiem ze powinnam sie wylaczyc, nie nastawiac, ale jakos mi to nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
ostatnio jak sama siebie doprowadzilam, on we mnie wszedl i nigdy w zyciu nie bylo tak fantastycznie, oszalałam prawie jeczałam jak nienormalna :P cale ciało mi chodzilo, no bomba, ale...nie az tak. szalg mnie trafia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A sprobuj napiac posladki jak czujesz ze juz blisko, mi zawsze to pomaga. Najczesciej dochodze po bozemu, bo stymulacja lechtaczki jest wtedy najlepsza...dodatkowo podkladam sobie cos pod tylek, i pozwalam aby partner pocieral mnie tam gdzie trzeba ;) Kiedys tez nie umialam przezywac orgazmow dzis dochodze w 2 minuty jak chce :) Mysle ze jak raz Ci sie uda, wyczujesz dobra pozycje, lub odpowiedni sposob poruszania sie partnera to nie bedziesz juz miala problemow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszcz kamóflarzó
Musisz nam tu na kafe pokazać tzytzki, inaczej nigdy w życiu nie osiągniesz orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
podkładanie poduszki bylo, fakt przyjemniej. minetki przed, po i w trakcie...zaciskam, nie zaciskam, znowu zaciskam...i sama nie wiem jak mi lepiej. albo w ogole nic nie robie i pozwalam sie mojemu ciału zachowywac jak chce. I tez.. tez mi sie wydaje ze jak mi sie uda raz, to potem juz bedzie z gorki...ale nie udaje sie nawet ten jeden raz, a przy minetce sie udalo i jakos tez wiecej nie chce...ehhh juz go oszukalam wlasnie ostatnio ze doszłam drugi raz bo uwazam ze juz powinnam byla, bo naprawde bylo swietnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko mam nadzieje, ze nie jest to tak u Ciebie, ze w momencie jak zbliza sie orgazm to probujesz tych wszytskich sposobow na raz ;) Probuj za kazdym razem czegos innego ;) Mam nadzieje ze Ci sie uda w koncu, bo sex bez orgazmu to dla mnie jak nie sex. Oczywiscie, ze miewam czasami takie, szczegolnie jak sie wstawie porzadnie, ale jest to rzadkosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznacznie
Współczesny mężczyzna coraz częściej zastanawia się, czy jest w stanie sprostać wymaganiom i fantazjom kobiet. Dawniej mężczyzna nie przejmował się własną potencją czy seksualnymi umiejętnościami. Kobiety nie miały w tym względzie niemal żadnych wymagań. Dziś o seksualności mówi się dużo. Kobiety coraz częściej oceniają męskie ciało w kategoriach fizycznej atrakcyjności. To może frustrować. Wszak tradycyjny model męskości nigdy nie podlegał weryfikacji. Mężczyźni nie musieli przed nikim, a zwłaszcza przed kobietami, zdawać egzaminu ze swojej męskości. Dziś jest inaczej. Dziś mężczyzna, który nie potrafi zaspokoić kobiety, nie zasługuje na miano prawdziwego mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co jeszcze robie? Jak juz jestem blisko to mysle sobie o roznych scenkach z pornoli, takich krociotkich urywkach, mam kilka swoich fantazji erotycznych i wyobrazam sobie w nich swojego partnera i wtedy totalny odlot ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
hehe no nie za kazdym razem inaczej. nawet jakbym chciała to sie nie da :p czerpie przyjemnosc ze samego tego ze on jest we mnie, no ale czasem mnie to irytuje ze on tak ot sobie dochodzi a ja nic kompletnie. No i jest mi przykro tez ze wzgledu na niego ze stara sie chlopak jak moze a to nic nie daje. On mi potrafi robic minete 40 minut!!! wykonczyc sie przeciez mozna... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
ooo to tez robilam. mam taki ulubiony i tez sobie wyobrazalam to czasem ale gdzie tam... beznaczenie---> mysle ze masz racje, ale dzieki temu faceci sie zaczeli starac a nie tylko myslec o sobie i przynajmniej czesc kobiet jest usatysfakcjonowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznacznie ja uwazam, ze nie zawsze winny jest facet. Tak jak pisalam wczesniej, przez 2 lata wspolzycia nie potrafilam tego zrobic, mimo ze partnerzy byli w porzadku i starali sie bardzo. Az ktoregos dnia poprostu sie udalo i odtad nie mam z tym najmniejszego problemu ;) I nie potrzebna mi nade mna piekna geba, przypakowana klata, czy nawet jakiekolwiek uczucie....potrzebne mi poprostu cos w srodku ;) Obojetne czy bedzie to wibrator, cos wibratoropodobne, czy meski organ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz.koolas@wp.pl
Ja też miałem podobną sytuację z żoną, że nie mogła dojść do orgazmu. I to bardzo długo tak trwało. Sama bez problemu dochodziła. Teraz ją doprowadzam bardzo szybko. Nie ma możliwości oszukania, ciała nie oszuka. Widzę jak oddycha, jak się skupia, jak drżą jej nogi, te drgania i te samo twardniejące brodawki... Tak więc wszystko przed Wami, musisz trenować i oszukiwanie że masz orgazm nie jest dobrą metodą bo wtedy będzie się starał byś doszła. W sprawach seksu powinnaś być szczera z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko no to kurcze niewiem co Ci poradzic, a moze sprobuj wyluzowac ;) Latwo jest mi pisac i tlumaczyc, a moze poprostu jestem bardziej wrazliwa na dotyk tam na dole niz Ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
zawsze bylam, zawsze mowilam jak jest, ale teraz juz zrobilo mi sie wrecz glupio....ehh tym bardziej ze moje ciało naprawde szalało jakbym doszła. ale to nie to... trenowac, tylko co trenowac, jak..? wyluzowac tez probowalam, podchodzilam do tego tak, ze nie ma sie co nastawiac i tak nie dojde, ale i tak jakas tam nadzieje mialam. glownie ze skoro sie nie nastawiam to pewnie dojde ;) bledne kolo. moze jestes wrazliwsza, nie wiem, ale nie wydaje mi sie zebym ja byla jakas nieczula. mnie doprowadzenie sie zajmuje gora 5 minut... mam jakas blokade tylko cholera wie skad i co z nia zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninaaa_a
Grejt, ja jestem z chłopakiem 3 miesiące i jeszcze ani razu nie doszłam. Nie wiem co jest grane. Seks z Nim jest cudowny. Ale dojść nie potrafię. Zawsze mnie roznosi na wszystkie strony, ale tto wszystko. Co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
czy naprawde pozostaje mi juz tylko liczyc na to ze kiedys samo sie stanie? ktoregos pieknego dnia, chociaz dzien jak co dzien, nagle jakims magicznym sposobem dojde? tak to działa...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninaaa_a
Nie mam zielonego pojęcia :D Mi też jest cięzko. Jest to barrdzo uciążliwe i dołujące dla mojego miśka. Ja bym chciała dojśc, ale nie potrafię-.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
3 miesiace...ja prawie rok, wiec nie jest to optymistyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninaaa_a
A wcześniej dochodziłąś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekspert od wszystkiego
proponuję wybrać się do seksuologa, on powinien znaleźć problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninaaa_a
Twój chłopak przejmuje sie tym, że nie dochodzisz czy to zlewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaswsa
on jest pierwszym moim facetem. i ostatnim :) no wlasnie przejmuje sie tym wszystkim kombinuje jak moze i stara sie jak moze, widze ze bardzo mu zalezy na tym zebym osiagała orgazm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdymancu
sam jestes rozdymany :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×