spie w kuchni. w pokoju mam ogromnego pająka

najpierw wielka ćma mi latała po pokoju, i chciałam zobaczyć gdzie poleciała. Patrze w sufit, a tam zapierdala wielki, ogromny z wielką dupą i krótkimi nogami pająk. zerwałam się z predkością światła z fotela i go obserwuje myśląc co robić i nagle spuszcza się w dół to wyłączyłam wiatrak i już był jakoś w połowie i nagle znowu zapierdala do góy po niteczce i nagle jak kurwa spadł spierdalałam stamtąd tak szybko że nie wiedziałam że ja tak syzbko umiem biegać. poturlał się po dywanie i leżał p;rzyszła siostra zaczelam jej tlumaczyc gdzie on lezy zeby go skurwysyna dobiła, ale ta ślepa cipa go nie widziała... leżał tak z dobre dwie minuty i nagle wstał i poszedł pod łóżko. Nie będę tam spała. boje się. strasznie. a jak se pomyśle że że ja śpie a on zapierdala po ścianie, o jezus! o jezus! o jezus ! a teraz mam dreszcze i już wiem że nie będę spoała tej nocy.

a konkretnie jakiej wielkosci mial odwlok?

kurwa nie wiem. dupe miał średnicy około 1,5 cm był ogromny.

no to latarka i odkurzacz i zasysasz skurwysyna ;)

Pająki są mściwe pewnie teraz z kolegami zastanawiają się co ci zrobić jak zaśniesz .

ale teraz już nie wiem gdzie on jest. nie miałam na tyle odwagi żeby go japonkiem rozciapać na dywanie... panicznie sie boje tego dziadostwa.

eee, o to to się nie martw. na 100000 % dzisiaj nie będę spała :) nie dam rady po takich przeżyciach

ja mam całe stadko pająków w pokoju, ale już się przyzwyczaiłam. zabijam tylko gdy któryś z nich chamsko spuści mi się na łeb jak siedze przy kompie :D

http://images24.fotosik.pl/190/d598f48bd75b17d2.jpg To jest Stefan lubi ludzi...

a właśnie, właśnie - puchaty był i szeleścił jak uciekał ?

ogólnie to ja w pokoju też mam dużo pająków. ale takich cienkonoigich z małymi dupami, więc ich zabijam kapciem. A tego skurwysyna nie dałam rady. był ogromny i pewnie gdzies siedzi w kacie i patrzy tym ośmiorgiem oczu... nie wiem skąd taki sie u mnie wziął... i nie chce wiedziec ile on już tam żyje se u mnie...

nie włącze tego linka, boje się.

milusi Stefan :P u mnie też żyły takie dwa wielkie i włochate w dziurze za szafą :o:o na szczęscie w koncu pojawil sie prawdziwy mezczyzna i zrobil z nimi porządek

podpowiem fotka przedstawia najniebezpieczniejszego pająka na Ziemi zobacz wtedy ten twój nie będzie w ogóle straszny

wiesz ze rocznie zjadamy we śnie około 17 pająków ? :D

sciemniasz takie pajaki jak ty opisujesz nie spuszczaja sie z sufitu

mówie o tych mniejszych patykowatych,ostatnio jedne minal mnie o włos, zamiast na glowe spadl mi na klawiature :P

nie znam sie na pająkach, nie wiem jakie spuszczają się z sufitu a jakie nie spuszczają. wiem że ten się spuszczał wiem że umarłam chyba 2 razy a wczesniej miałam 5 zawałów.

tych patykowatych to też się boję ale nie aż tak... normalnie bym go zabiła klapkiem czy cos i poszłabym normalnie spac, jakbym tego zabiła albo ktoś na moich oczach go zabił to byłaby wtedy spora szansa że też poszłabym spać, chociaż byłoby ciężko. A teraz wiem że spierdolił pod łóżko i żyje. najgorsze jest to że pewnie jutro już go tam nie będzie i znowu wyjdzie w najmniej spodziewanym momencie. nienawidze pająków !!

no dobra przestan juz sie wkrecac bo kurwa ja mam isc spac i teraz sie boje!!!

takiego duzego to tylko widzialam jak zapierdala po scianie na gore, na szczescie nie zdazyl zwiac :P autorko idz spac do tej kuchni, bo jutro musisz byc wypoczeta ---> polowanie czeka :D

Wspolczuje Ci autorko ja osttanio odkryłam takiego morderce w garazu poprostu szukałam śrubokreta a obok strasznie bzyczała mucha gdy zobaczyłam jak maltretuje tą muche ze strachu odskoczyłam. Byl naprawde duży i czarny chyba najgorszy jakiego widziałam. Najgorsze jest to że ta kreatura dalej tam mieszka a ja sie tylko zastanaiwm jak ja ukatrupić by na mnie nei wyskoczył:((((((((

kurwa mac teraz to juz nie zasne nabank

Tak idz spad do tej kuchni i zampkij drzwi za sobą! Gdybys spała w pokoju to pewnie by wlazł na to łóżko i chodził po tobie oo nieeee:(

a tak powaznie, to ja naprawde już nie usnę. a najgorsze że jakby chłopak u mnie dziś został z 30 minut dłużej to by go zabił ! a tak kurwa to na bank go jutro juz nie będzie i wyjdzie kiedyś jak się go nie będę spodziewała.