Dieta bez ćwiczeń?

Pracuje codziennie od 9 do 21 (praca siedząca), wstaje o 6, wracam do domu o 22. Mam sporą nawagę, od dwóch miesięcy jestem na diecie. Waga leci średnio 0,5-1kg na tydzień, no ale ciało wiadomo jak bez ćwiczeń wygląda. Chciałabym biegać albo jeździć rowerem, ale nie mam kiedy. Czasem mam wolne weekendy, ale wtedy jest tyle innych spraw na głowie, że niewiele mi czasu zostaje na jakąkolwiek aktywność. Co mam robić? Wstawać wcześniej i chodzić biegać? Czy po pracy? Przeważnie jak wracam to coś jem chwilę posiedzę i idę spać. Rano myje naczynia, sprzątam, piorę, szykuję posiłki... Co robić? Można to jakoś pogodzić?

Czytałam, że 30 min rowerku codziennie potrafi zdziałać cuda, może znalazłabyś 30 min dziennie czasu? Bo na siłownię, godzinę dziennie to pewnie nie masz czasu?

przede wszystkim zacznij od zaprzestania tych posilkow po 22, przed snem jezdziszsamochodem czy autobusem?? moze warto jezdzic rowerem do pracy albo wysidac wczesiej i biegac

ja bez ćwiczeń chudne i jest ok jedynie spaceruje 30min dziennie w zależności od pogody. poranny ruch może odbierać energię na reszte dnia ale na wieczorny ruch nie zawsze jest siła i chęci więc sama po sobie sprawdz jak Ci lepiej.

Chodzę do pracy pieszo, ale taki spacer to niewiele. Biegania w drodze z pracy sobie też nie wyobrażam bo ciuchy i torebka na to nie pozwalają. Ewentualnie po 22 ale znowu ciemno się robi i strach trochę po parku biec. astralka- rower bardzo chętnie, ale kiedy? Nie opłaca się na 30 minut męczyć z wyciąganiem i szykowaniem roweru, a musiałabym wstawać o 5 rano. Z kolei pomysłu z siłownią nie rozumiem, napisałam że od 9 do 21 pracuję, kiedy miałabym znaleźć tą godzinę? Nie sądzę że jakąś siłownię otwierają o 5-6 rano :) m a d z- z posiłku przed snem nie zrezygnuje, dobrze mi się śpi po tym, a i tak chudnę, na dietę nie ma to więc wpływu.

a może rowerek stacjonarny albo jakis przyżąd niewielki do ćwiczeń jak stepper czy twister?

ja spaceruje codziennie ponad 4 - 5 godzin i nie chudne a nawet przytyłam 4 lub 5 kilo od marca

a najgorsze to to ze wszystko mi idzie w brzuch choc reszta jest spoko

Ja kiedyś schudłam nie ćwicząc, 14kg w 4 m-ce. Ale jednak lepiej jak coś się robi to wtedy ładne i mocne mięśnie są i ciało jest jędrne.

No przecież moja koleżanka chodziła na siłkę o 5 rano, raczej są otwarte siłownie od bardzo wczesnych pór. Poza tym w weekendy nie pracujesz, wtedy możesz iść na siłownię. A co stoi na przeszkodzie żeby rowerek sobie stał w domu bez ciągłego chowania i wyciągania?

liczy się bilnas kaloryczny, a nie cwiczenia

Ćwiczenia wspomagają dietę i sprawiają że masz fajniejsze ciało, bardziej jędrne i optycznie wygląda się szczuplej ;p poza tym możesz zjeść więcej kalorii jeżeli ćwiczysz a to też plus dla osób które mają problem z dietą :)

jesteś ,napisz coś więcej jak wyglądają twoje posiłki, ja już wypróbowałam najróżniejszych metod i nic z tego

Bez ćwiczeń możesz schudnąć ale wolniej i Twoja skóra będzie tragedią i możesz zrzucić mięśnie zamiast tłuszczu, więc ogólnie nie polecam.