Gość micheellgirl :* Napisano Lipiec 12, 2012 Kryzys małżeński, kłótnia, wyjaśnienia i chęć porozumienia z obu stron. Tak w skrócie :) Następnie pozytywna zmiana z mojej strony. Po tym co usłyszałam, ze robię źle i mogłabym inaczej, staram się małymi kroczkami ale się staram. Co z jego strony? Nie podejmuje rozmów, odpowiada krotko, -tak albo -nie, albo -no dobra, albo coś w tym stylu. Juz trzeci taki dzień i chyba zaczynam się blokować, bo jeśli tylko ja podejmuje probe chociaż zarzekał się, ze tez chce to co mogę myśleć? Mógł powiedzieć, ze potrzebuje więcej czasu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach