nie wiem co robic

mam chlopaka, juz prawie 3 lata. mieszkamy razem i ogolnie jest ok. na prawde sie miedzy nami uklada tylko od 2 tygodni mam problem...albo przesadzam i problem jest tylko w mojej glowie.... on gra na kurniku i tam poznal jakas starsza kobiete, w sumei nie duzo starsza , jakies 10 lat. jak graja to rozmawiaja ze soba, ale teraz zaczeli wymieniac ze soba prywatne wiadomosci. niby nic powaznego , jak tam, ja w pracy etc.... spytalam sie czemu z nia rozmawia, a on ze , przeciez to nic takiego, i ona jest starsza, i 15 tys km stad i zrobila sie awantura, ze go "szpieguje" .... i tak wymieniaja sobie te wiadomosci ze soba ... a on sie z tym strasznie kryje ... czy ja jestem przewrazliwiona? nie chce byc dziewczyna co kogos kontroluje, ale nie wiem co mam robic, bo bardzo mi na nim zalezy. jemy wyglada jakby tez ... ale pomalu zaczynam wariowac sama ze soba

Nie przesadzasz, on kombinuje na boku, nie Ty. Jestem pewna, że to nie pierwsza babka z którą gada, tylko pierwsza o której Ty wiesz.

tak myslisz? wiesz my razem mieszkami, w sumie caly czas ze soba spedzamy ... mam dostep do jego kompa a on do mojego... nie wiem sama .... ani jest nie moge ani myslec normalnie...

coś jest na rzeczy. Prawdopodobnie zamierza Cię zdradzić i w koncu pewnie się spotkają, na pewno ona przyleci do Polski i będą uprawiać seks. Bądź czujna.

fewfeq - to bylo ironiczne i mam rozumiec, ze jestem przewrazliwiona ?

Nie wiadomo czy przyleci do Polski, ale na 100% będą uprawiać cyber seks, pokazywać sobie genitalia przez kamerki i masturbować się. Dodatkowo on na pewno będzie jej opowiadał jaka jesteś okropna i jak ma z Tobą ciężko.

No nie wiem stara, no ale faktycznie cos nie halo, nie sądzisz? Czemu się denerwuje i mówi, że go szpiegujesz itd? No śmierdzi chomikiem na odległość. Sorry taka prawda

I ty z nim jeszcze jesteś?! On romansuje przez net, a Ty tak spokojnie to znosisz?! Ja bym mu wystawiła walizki przez drzwi a ten cholerny komputer rzuciła przez okno. Niech wie, że nie dasz sobą pomiatać!!!

15 tys km to nie jest żaden problem dla osób, które chcą się kochać. Zobaczysz, ona pewnie wynajmie pokój w hotelu i on kiedyś niby do kolegi pójdzie, a tak naprawdę do tego hotelu żeby skonsumować romans. Współczuję Ci kochana, to na pewno źle się skończy :(

radze Ci, napisz do niej coś w stylu: "odjeb się od mojego chłopaka, stara franco! jego prącie jest tylko moje! jak nie posłuchasz, to obleję ci ryj kwasem solnym!" mowię Ci, zadziała

wlasnie nie wiem czemu go to tak zlosci. w sumie przeciez nie jest zamkniety w klatce wiec nie wiem czy nie robie z igiel widel .... ale troche mnie mnie boli jak do niej pisze nawet pierdoly