@ a ćwiczenia.

Aaaaa dostałam okres... nie mogę się ruszyć, czuję się jak balon, a dziś taka ładna pogoda... chciałam wyskoczyć na rower, ale chyba nie dam rady, może wieczorem. Jak to jest u Was? Ćwiczycie w @? Może możecie zaproponować jakieś łagodne ćwiczenia na "te dni"?

ja ostatnio rajd rowerowy całodniowy po ciężkim terenie przejechałam w pierwszy dzień miesiączki, a u mnie to najgorszy jest. Zmieniałam tampon 3 razy, wzięłam na wszelki wypadek jeszcze wkładkę i dało radę. Tak wypadło. Proponuję, jak już nie chcesz na ten rower to albo sobie zrobić dzień przerwy albo powykonywać jakieś ćwiczenia siłowe w domu.

A bardzo bym chciała pojeździć na r.stacjonarnym godzinę i nie wiem co robić bo pewnie później bardziej rozboli ale w końcu mam motywacje i nie chciałabym rezygnować. Ewentualnie może jakieś tabletki rozkurczowe?

Spinka..... podziwiam :) miesiąc temu byłam na basenie w pierwszy dzień @, szczerze mówiąc nie było tak zle, dobry tampon, tabletki przeciwbólowe i mozna wytrzymać ;) wzięłam tabletki, pokręciłam już hula hop :) a na rower wybiorę się wieczorem, koło 20.00, chłodniej będzie i przyjemniej.

mi na ból brzucha podczas miesiączki pomagają właśnie najlepiej ćwiczenia, chociaż się trochę ciężej ćwiczy i nie fajnie jak tak boli, ale zdecydowanie boli mniej niż jakbym leżała i nie ćwiczyła. Proszkami też się nie lubię faszerować i raczej wolę unikać ich brania. Ponoć najlepsze sa ćwiczenia rozciągające na rozluźnienie macicy. Ja często robię taki ćwiczenie jak świeca i rozkładam w powietrzu nogi i tak kilka minut sobie leżę.