In vitro vs adopcja

Wiecie co dla mnie to jest nienormalne że państwo miałoby płacić za in-vitro. Powinno się raczej te pieniądze wydać na pomoc dla wielodzietnych ubogich Rodzin, matek samotnie wychowujących dzieci no i na wspieranie adopcji. Może ja czegoś nie rozumiem ale dla mnie totalnie niezrozumiałe jest że ktoś egoistycznie będzie sobie zamawiał dziecko in vitro na koszt państwa a inne dziecko zostanie przez to w domu dziecka.

Przestań, nikt nie będzie płacił za in vitro. Są większe problemy w kraju.

na temat adopcji niech się wypowiada ktoś, kto sam adoptował -

w sprawie in vitro najwięcej mają do powiedzenia ci, co mają już dzieci - tak samo jak na tematy kręcące się w koło dupy najwięcej maja do powiedzenia księża

do ghjn takie osoby jak ty mnie śmieszą. Masz zły dzień to nikomu nie wolno się wypowiadać na jakiś temat bo coś przekracza twoje zdolności myślenia.

a ile ty adoptowałaś dzieci z domu dziecka? możesz się pochwalić?

te pieniądze wydać na pomoc dla wielodzietnych ubogich Rodzin Jak ktoś się puszcza nie mając żadnych perspektyw to jego problem

wciskać na siłę dzieci z rodzin zazwyczaj patologicznych. To bez sensu. A problem dzieci w Domu Dziecka to problem zupełnie inny i nie łącz tego ze sobą.

jakby to było cudownie - żuli wykastrować, a wspomagać rozmnażanie porządnych ludzi

Wlasnie.