moj chlopak jest zly, ze mam okres

no - podczas okresu raczej trudno zajść

prawdziwy marynarz i po czerwonym morzu umie plywac :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) a tak serio ŻAL.PL :/

Ty nie rozumiesz tego, że on ma swoje potrzeby? Ten chłopak jest jakiś nienormalny. :D Jakby okres był zależny od Ciebie... Powiedz mu, że gdybyś miała na to wpływ to nie miałabyś okresu w ogóle, ale niestety natura robi swoje, nie patrząc na to czy okoliczności są sprzyjające czy nie.

Zaloze sie, ze jak mu. To pokaze to stwierdzi, ze wymyslilam polowe z tego I ze wcale mu o to nie chodzilo. Bo w sumie sie teraz tlumaczy, ze oburzyl sie za to, ze ja powiedzialam, ze swiat sie nie konczy. czy sa tu jacys faceci ktorzy rowniez tak podchodza do seksu? A moze on faktycznie ma mnie dla dupy? A twierdzi ze kocha itd.

o nieregularnych miesiaczkach. na to sa sposoby. A przede wszystkim - w Twoim wieku - powinnas juz nie miec tego problemu. Powinnas sie przebadac.

Chodzilam do ginekologa, najpierw bralam leki na wywolanie miesiaczki, bo nie mialam w ogole (wtedy byl zadowolony). Teraz po lekach mam non stop (ciezko mi z tym zyc, tym bardzien, ze przez prawie cale zycie nie mialam tego problemu I bylam zadowolona).

czyli ma cię tylko dla dupy

Teraz mi napisal, ze mowiac, ze zalezy mu tylko na dupie obrzucam blotem wszystko co dla mnie do tej pory robil I nie potrzebuje mojej laski. nie no albo on znowu powinien odwrocic kota ogonem, albo ja jestem glupia, albo wy nie umiecie sie postawic w jego sytuacji. nie wiem juz co robic.

i wrocilas do lekarza mowiac mu, ze jest jeszcze gorzej?

Nie, nie wrocilam. Nie ufam lekarzom. Wyrzadzili mi wielka krzywde.

ale pierd...co Ci niby za krzywde ginekolog zrobil? Z reszta nie ten, to inny. Bez pomocy lekarza to mozesz tak miesiaczkowac do...porodu

Nie chce wam opisywac co dokladnie mi zrobil. Byl to lekarz, ktory sie na niczym nie zna. Przez to, ze nie posiadal wymaganej wiedzy do swojego zawodu doszlo do wielkiej tragedii.

akurat z tymi lekarzami to jest prawda,ja chodziłam już do 6 a żaden nie wie co mi jest,każdy mówi co innego,a ja już mam dosyć,też mam nieregularne okresy i bole brzucha

U mnie na szczescie jest bez bolow, ale zbyt czesto. Na szczescie nie sa to okresy obfite tylko plamienia, ale meczace. Byl czas ze 3 dni plamilam, dwa przerwy I tak w kolko. Teraz sie jakos przestawilo na co dwa tygodnie.

Niech zacznie sie z facetami spotykac nie bedzie mial problemu

poszukajcie nowych przez strone www.znanylekarz.pl w wyszukiwarke wrzuccie specjalizacje i wojewodztwo (miasto), a wyskoczy lista wg opinii innych pacjentow

"fsssssssssss no - podczas okresu raczej trudno zajść" Skąd wy, kurwa takie informacje bierzecie?????????????!!!!!!!!!!!

ja pierdolę to reką mu zwal albo ustami :O

Bylam u najlepszego w miescie. Przestudiowalam kilka forow internetowych, zeby dobrze trafic. I niestety nie poznal sie. Nigdy nie ufalam lekarzom, a po tej sytuacji juz w ogole. czesto ogladam programy o zagranicznych lekarzach. Ilez kobiet bylo w mojej sytuacji I tam wszystko dobrze sie skonczylo, a tu nie bylo zadnej walki, zadnej reakcji z ich strony. Opuscili rece I pozwolili dzialac naturze.

Sam ma rece, niech se zwali. Nie jestem automatem do robienia mu dobrze. Jak bede miala ochote to I w usta wezme, a takiej nie mam. Mimo wszystko swiat sie dla nikogo nie konczy, ale widze ze w tym przypadku zakonczyl sie zwiazek.

jeżeli to jest problem zdrowotny, z którym lekarze sobie nie poradzili - to tym bardziej facet powinien cie wspierac a nie obrazac sie masz za często okres. Ty masz myslec o jego potrzebach a on o twoim zdrowiu nie? A to, co dla ciebie robił dotad - powinien był robic z miłosci i bezinteresownie, nie po to, żeby ci to wypominac kiedy mu potrzebny argument.

Tak macie racje, dopiero teraz do mnie dotarlo kim tak naprawde bylam. Wszystko sklada sie w jedno calosc. Pamietam jak kiedys bylam w pewnym stanie I duzo spalam, nie mialam sil na nic... Mowil ze to nie choroba I wymyslam specjalnie, zeby tylko nie sprzatac

a tabletki anty? przeciez regulują okres.

Nie biore, nie chce sie roztyc.

Z reszta to juz nie ma znaczenia. Chyba juz powszystkim. Kochas chyba szuka innej, bo sie nie odzywa.

A propo tycia... W sumie on ciagle kaze mi cwiczyc I malo jesc, codziennie dzwoni I sie mnie pyta czy sobie cwiczylam. A jak zrobilam sobie tydzien przerwy to tez byl zly. Boze z kim ja bylam.... raz jak sie dowiedzial, ze jadlam chipsy w pracy to jaka klotnia z tego wynikla...

a kto ci powiedział,że się roztyjesz? kocham takie rozumowanie:O

??? przecież to kurwa jakiś wariat!:) weź go pacnij w papę na koniec i tyle. ja bym go znac nie chciała!

Nie dosc, ze zrobil ze mnie pojemnik na sperme to do tego swoja wizytowke. Wieczne namawianie na krotkie miniowy I szpilki (choc strasznie tego nie lubie), kazal mi wrocic do platynowego blondu (a to teraz takie oblesne).

Kolezanka.... Z niezlej laski stala sie potwornie gruba! Twierdzila, ze to od tabletek.