Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

CHYBA ZWARIUJĘ, spokojnie czekaj do kolejnej wizyty oni to liczą nie wiem jak mi policzył że do zapłodnienia doszło 10 lipca czyli w 10 dniu cyklu a ja wiedziałam że wtedy nie mogło bo mojego meża nie było.... w ogóle w lipcu to :tulasy" były tylko 15 i 17 wiec jak mogło do zapłodnienia dojść 10???? . Mogło dojść 15 albo i później bo przecież plemniki też jakis czas żyją a owulacja nie wiadomo kiedy była trzeba czekać, nie ma innego wyjścia trzymam za ciebie kciuki a teraz uciekam, obejrzę cos w tv i kładę sie spać bo jutro o 7 trzeba wstać i maszerować do pracy dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChybaZwariuje
dzieki Kamilka pozdrowienia i spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem nowa tu
Chyba zwariuję - ja byłam na 2 wizytach, pierwsza 13 sierpnia prywatnie tylko zeby potwierdzic czy wszystko ok a potem 29 sierpnia na NFZ - tam gdzie bede prowadzic ciaze i za zadnym razem lekarz nie mówił o tętnie, o serduszku. Może to za wczesnie:) Nie martw się, u mnie tez nie było i nie wyobrażam sobie aby mogło byc cos zle, tymbardziej że lekarz powiedział ze wszystko jest ok. :) Głowa, cycki i brzuch do góry :) bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChybaZwariuje
całkiem nowa tu - a kiedy miałaś ostanią @? ja 8 lipca, a co do mojego lekarza to widzisz niestety krecil glowa nad tym usg, ze to zle. ide jeszcze na druga bete jutro, a w czwartek znow na wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem nowa tu
ja mialam ostatnią @ 1 lipca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chybazwariuje, ktoś mi mówił, że serduszko może pojawić się do 10 tygodnia, także bądź dobrej myśli :) trzymam kciuki jutro za betę! lubie czeresnie, nie wiem niestety jeszcze nic na temat usg połówkowego, celka, ale to mimo wszystko jestem w zaszczytnej trójce:) kamilkak, ja też jutro wracam do pracy, będziemy cierpieć razem, dobrze, że dziewczyny Ci doradziły odnośnie konfliktu serologicznego, chyba kiedyś były z tym większe problemy, niż teraz, zjadłam dziś hamburgera domowej roboty a kolację, mniam mniam, ogólnie jadłabym tylko mięso i to dobrze przyprawione, jej jak ja jutro wstanę o 6-ej rano i wysiedzę 8 godzin, masakra, pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja jestem z maja ale chcialam sie was poradzic bo tam cisza jak narazie...sluchajcie u mnie leci teraz prawie 6 tydzien...niestety dostalam dzis krwawienia pojechalam do szpitala ale stwierdzil ze nic sie nie dzieje choc nawet mnie nie przebadali(mieszkam w uk) kazali w piatek na usg przyjsc...na poczatku byla to zywo czerwona krew bo kilku godzinach sciemniala teraz nie jest tego duzo wyglada jak skąpa miesaczka...powiedzcie mi czy jest jakas szansa ze nie doszlo jeszcze do najgorszego??nic mnie nie boli...nie mam skrzepow...piersi bola mniej niz wczoraj...tak bardzo sie boje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola 81
Nikola, krwawienie nie świadczy o najgorszym, często tak się dzieje, bądz spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola 81
lenkas, ja mam podobnie jak ty om 16.07, usg 30.08. zarodek 7mm, a w jakim jesteś wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zniknęłam na trochę, bo poczułam potrzebę naprawy siebie ;) wyglądam na zmęczoną (bo i jestem), jakaś taka upasiona (też na buzi) i postanowiłam pomalować paznokcie, nałożyć maseczkę i odświeżyć kolor włosów; a na koniec zabiegów pochłonę loda z lidla - taki wieczór tylko dla mnie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola, domyślam się, że nie czytałaś tego forum, ale tu gro dziewczyn miało plamienia; wydaje mi się, że skoro nie boli Cię to nie dzieje się nic strasznego; z drugiej strony staraj się, jak najszybciej dostać do lekarza - "nasze" dziewczyny biorą leki na podtrzymanie; bądź dobrej myśli;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola 81
ale to fajnie brzmi "nasze dziewczyny" powoli się uzależniam od forum:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja ide jutro do lekarza bo przez weekend mialam plamienia ( troszke krwi i pozniej brazowe) niby w terminie miesiaczki to normalne, ale wole sprawdzic. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewuszki w poniedziałkowy poranek :) Właśnie wróciłam od doktora...Wszystko dobrze- w końcu dostałam foto :) Miłego dnia i nawet całego tygodnia! Hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem nowa tu
Czesc dziewczynki:) Witam was w ten letnio-jesienny poranek:) Życzę wszystkiego dobrego i miłego dzionka:) buziaki dla brzuszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Fufa - najrozsądniejsze rozwiązanie. Nie ma co dumać, tylko do lekarza. Ważne, że jesteś czujna, ale nie panikujesz. Będzie dobrze. Daj znać. mel-wa => ładnie z rana uporałaś się z wizytą i z powtotem przed kompa;) Super, że masz super wieści; weź mi przypomnij, który to tc i która to Twoja ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieczereśnie
ja mam wizyte za tydzien w poniedziełek i juz sie nie moge doczekac, chyba zwariuje do tego czasu, strasznie sie boje czy wszytsko bedziej okej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mel-wa, byłaś na Inflanckiej czy u tego "swojego",co kiedyś pisałaś, że to Twój prowadzący? czy może on też jest z Inflanckiej? pytam, bo nie wiem czy zostajesz tam czy jednak u "swojego"? ja na kolejną wizytę idę w tym tyg. i zobaczę, jak mi ten lekarz odpowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChybaZwariuje jesli ostatni @ miałas 8 lipca to teraz według moich obliczen mozesz byc dopiero w 5 tygodniu ciazy . I ma prawo jeszcze serduszko nie bić. Od zapłodnienia do zagniezdzenia mija około tydzien...Lekarze to licza od ostaniej @ i dlatego tak gadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChybaZwariuje
Despina - dziękuję . Mel-wa - super ciesze sie :) Fufka jasne, ze sprawdz i oczywiscie trzymam mocno kciuki. Ja dzis piewszy dzien L4, ech. Nerwowa jestem. Buziaczki dla was i milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola a dlaczego piszesz, ze na szczescie idzie dopiero za rok do szkoły ? Tutaj 5 latki ida obowiazkowo do zerówki a jak sie chce to i juz 4 latka mozna zapisać;) ja tez chodze prywatnie do gina i na kazdej wizycie mam robione usg. Nie wyobrazam sobie inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kobietki :) Co do brzuszka to mam wrazenie ze jestem prawie ciagle wzdeta... I ja takze chodze prywatnie do ginekologa, maz od razu powiedzial zebym chodzila prywatnie - chyba uwaza ze tak moze bedzie lepiej...? W ogole wylacza mnie z zycia, zatrudnil pracownika, takze prawde mowiac obowiazki w pracy mi sie zmniejszyly. I w ogole jakos tak inaczej podchodzi do mnie, nawet suszarke z praniem mi nosi :D Przejal sie, a ja nie chcialam tego typu zmian w zyciu, mialam taki kryzys ze sie poryczalam i pwoiedzialam ze chce nadal robic wszystko to co robilam, a on spokojnie zaczal mi tlumaczyc ze to dla dobra mojego i maluszka, do dzis jak mam chec sie wziac za cos czego raczej nie powinnam przypominam sobie jego slowa. On tak wszystko widzi w rozowych barwach... albo udaje przedemna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, i tak mój post zostanie pominięty, ale mimo wszystko piszę. nudności zaczynają mi coraz bardziej dokuczać.. doszedł dzisiaj ból głowy. ale jestem twarda i żadnej tabletki jeszcze nie wzięłam, a ból pośladka przeszedł. obrone mam za tydzień, więc biore się ostro za nauke więc kwestia 3 tyg i będę wyjeżdżać. nie wiecie jak bardzo się ciesze.. mój to mi cały czas mówi, ze mam uważać na dziecko, że mam nic ciężkiego nie robić.. a tak to mimo, że często nie pisze ( bo mam wrażenie, że nie jestem tu mile widziana.. może przez to, że to moja pierwsza ciąża i jeszcze młoda jestem, a wy sie dopasowaliście i wiekowo i pod względem ciąż) to czytam was regularnie.. teraz bede rzadziej bo musze wszystko przygotować na obrone także życzę wam wszystkiego dobrego żeby serduszko się pojawiło i żebyście już przestały brać leki na podtrzymanie no i żeby dzieciątka się prawidłowo rozwijały .. z całego serca Wam tego życze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celka, z lekarzami to mam pełen zawrót głowy. Dzisiaj byłam u tego "swojego". Kurcze on też jest super fachowcem i ufam mu. CIężko mi sie zdecydować. Dzisiaj się rozpędził i zapisał na 3 wizyty (do połowy listopada). Za dwa tygodnie mam wizytę na Inflanckiej. Chyba zrobię tak jak sugerowała pani doktor na Inflanckiej- będę prowadził ciążę u swojego, a do niej będę przyjeżdżała okazjonalnie. Sama mi zaproponowała, bym ją od czasu do czasu odwiedziła :) Moje maleństwo ma już pełne 10 tygodni :) To moja druga ciąża, niestety pierwszą straciłam w ubiegłym roku. Ja już w pracy :) A Ty jak tam z rana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie rano mnie nie bylo Paulinka w przedszkolu a ja przespałam całe 4 godziny w przedszkolu pieknie nawet nie zaplakała a zadowolona przyszla o 13 jak nie wiem "jutro tez tu przyjde tak mówi :):" do pani karolowa ja tez brzuch wydety a ciuchy juz nie nosze dzinsow bo mnie opinaja tylko legginsy ale też musza miec lekka gume karcia 22 witaj czemu pominiety mi tez bol glowy dokucza ale ja biore paracetamil 500 podobno mozna dobrze że pośladek przestał bolec a to że twoja piwersza ciąza a nasze kolejne przeciez każda ciąza jest inna ja jutro wizyta wyniki badań odbiore i założoną karte ciąży będę miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mel-wa to świetnie, że babka z Inflanckiej dopuszcza, że może być "tą drugą" i że nadal Cię do siebie zaprasza; swoją drogą "Twój" lekarz też otacza Cię troską rozpisując kolejne wizyty; do tego piszesz, że jest dobrym fachowcem, a to już wiele, gdy sporo kobitek boryka się z wyborem... ten "Twój" przyjmuje prywatnie z z nfz? nie wiedziałam o pierwszej ciąży; nie wiem czy pisałaś... wybacz, że tak spytałam; myślę 'ciąża' i w konsekwencji 'dziecko', a tu jeszcze tyle może wydarzyć się po drodze...:( przykro mi; jeśli Twój szkrab skończył 10tyg, to jest co najmniej o 2 tyg. starszy od mojego, bo mój zaraz skończy 8 tydz.; i ja w pracy, jak co dzień; bez taryfy ulgowej; - bozka, też mi ciasno w spodniach, al e od miesiąca męczę ostatni zakup i one od początku były za małe; jak stoję to jest ok, ale gdy siadam to rozpinam guzik; a wszystkie pozostałe spodnie są na mnie za małe, ale to efekt przytycia PRZED - ciężko więc ocenić mi ile mam tej ciążowej nadwyżki; póki co wagę i miarkę omijam!:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karcia22 tez masz bol w posladku? czytalam ze to rwa kulszowa, bo macica sie powieksza i uciska na nerwy w kregoslupie, mialam tez ja, chwilami mnie tak trzymala ze kulalam, dwa razy zaczelam nawet jeczec, ale na szczescie to byly kilkusekundowe ataki, teraz na szczescie od jakiegos czasu bolu nie czuje moja to tez pierwsza ciaza ;) i pewnie w podobnym wieku jestesmy :) bozka2930 ja wciskam sie w dzinsy na razie bez wiekszych problemow, no oprocz jednych dopasowanych z wysokim stanem, legginsy mowisz... faktycznie to wygodny ciuch teraz w weekend ogladalam dzinsy juz z pasem ciazowym, ale stwierdzilam ze za wczesnie, w ogole sie patrzylam na ciuchy ciazowe, niewiele ich w sklepach... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia27
Witajcie kobietki Ja wlasnie pare dni temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy.....nie planowanej. jestem teraz w 8 t. Gratuluje wszystkim mamciam..:)Ja narazie przezywam szok gdyz mam juz 2 synkow.Milion pytan krazy w mojej glowie i zadnej odpowiedzi nie znajduje ..jak sobie poradze...jak dzieci zaakceptuja nowego domownika...co dalej z moja praca....... Teraz tylko jedyno co mnie moze pocieszyc to to ze tym razem bedzie to coreczka Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×