Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

Hej Dziewczyny! Jak tam dzisiaj samopoczucie? Mi się dziś w końcu udało wyspać ;) Niebieska-> mam podobny wynik toksoplazmozy. Też przeszłam i mam przeciwciała. Czy Tobie też lekarz kazał sprawdzić ich poziom około 20 tygodnia? Mi powiedział, że trzba to zrobić, bo coprawda z zewnątrz nic nie złapię, ale może być tak, że to, co już jest w organiźmie się uaktywni i wtedy trzeba to leczyć. Odnośnie ciuchów ciążowych - ja mam rano brzuch praktycznie niezauważalny ;) W ogóle nie jest zbyt duży, ale miałam problem z dopięciem swoich jeansów więc też jestem już po pierwszych zakupach. Odwiedziłam Happy Mum, gdzie kupiłam jeansy i tunikę. Jakkolwiek rzeczy tam są dość ładne, to jednak nie należą do tanich. Za jeansy zapłaciłam 230 zł, a za tunikę chyba 170. Potem poszłam do H&M i tam już było bez porównania taniej. Ostatecznie to są ciuchy tylko na parę miesięcy więc mam raczej mieszane uczucia co do kupowania niewiadomo czego. Happy mum ma jednak sklep internetowy i tam jest taka zakładka OUTLET, gdzie można kupić rzeczy za pół ceny :) Też rozważam zakup płaszcza. Mam coprawda kilka, ale na taką prawdziwą zimę grudniowo-styczniową chyba będę musiała kupić coś większego. Też się zastanawiam czy drugie usg będzie przez powłoki. Pierwsze miałam dopchowowo, ale jakoś szczególnie mi to nie przeszkadzało. Był ze mną mąż, ale mnie ułożono tak że miałam full intymności. Byliśmy bardziej zainteresowani tym, co widzimy na ekranie,niż tym jak to się dzieje, że to widać ;) Co do seksu, to wczoraj przezyłam jeden z najwspanialszych w życiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszyskie brzuszki :) Dziewczyny ale Wy macie sny- współczuję. Ja albo rano nie pamietam co mi się śniło, albo śni mi się że np. już urodziła lub chodzę już wielkim brzuchem :) Bożka2930 ja mieszkam w Głogowie to na pograniczu Dolnego Śląska, Lubuskiego I Wielkopolskiego. Z ubraniami to na razie mam mały problem, ogólnie noszę rozmiar 34, moje sponie już troszkę mnie cisną, a spodnie ciążowe z h&m roz 34 wiszą na mnie. Jeszcze tylko dzień w pracy i 2 dni leniuchowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja pierdziele dziewczyna jakie wy szczuplutkie jesteście ;) Ja chyba postawie poki co na leginsy - u babci na rynku takie z mikrofibry kosztuja 15 zl, mam jakieś dluzsze sweterki choc teraz moda się pozmieniala i im bardzije wiszacy sweterek tym lepiej, no nic, trzeba gonić za światem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanotowałyście sobie Wasze wyjściowe wagi? Ja na pocżatku lipca ważyłam 60 kg przy wzroście 170 cm. Teraz mam już 2 kg do przodu! Nie wyobrażam sobie, że mogłabym przytyć np 20 kilo, a wiem, ze to się zdarza :( Bardzo się tego boję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majakowa, strasznie drogie te ubrania ! ja zamierzam nie wydać za dużo na ubrania ciążowe, raczej tez poszukam na rynku jakichś legginsów i dłuższych sweterków czy tunik jak e ona, może dostanę też coś od szwagierek i coś wybiorę jak będzie dobre (bo obie takie szczupłasy) bo już się pytałam i bardzo chętnie mi oddadzą :D ja już chyba w ciąży ale jeszcze nie wiedząc schudłam kilogram z 55 do 54 i teraz cały czas ważę 54 kg, mam 163 cm wzrostu, na mamazone mówili, że prawidlowy rpzyrost wagi ciała to ok. 10% wagi wyjściowej, czyli u mnie ok. 11 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10% u Ciebie to by było 5,5 kg ;) Ja bym chciała się zamknąć w 10, ale zobaczymy czy ma sie na to jakiś wpływ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, pomyliło mi się, chyba chodziło im o 20% bo pamiętam, że zakodowałam ok. 11 kg, no bo 10% to chyba za malutko... 10 kg to chyba ogólnie też mało, ciekawe czy to realne, myślę, że te 10 czy 11 to bardzo optymistyczna wersja, żona mojego kuzyna taki szczupłasek co prawie nic nie jadł przytyła 15 kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę nigdy za Wami nadążyć :(( Jeśli chodzi o sex, to u mnie zerowe zainteresowanie :(( Mąż troszkę niezadowolony, ale musi wytrzymać. Mam nadzieję, że w 2 trymestrze będzie lepiej. Co do ćwiczeń to słyszałam, że jeśli wszystko dobrze jest to można ćwiczyć. Ja osobiście mam dużego lenia i mi sie nie chce :( Z ubrań ciążowym, to jeszcze coś wybiorę z poprzedniej ciąży. Muszę też dokupić parę rzeczy, bo cały czas pracuję i muszę jakoś wyglądać :) Ale nie chce za dużo wydawać, bo to tylko na kilka miesięcy. Tylko że ja rozmiar 34 to chyba w podstawówce nosiłam :(( Wczoraj byłam na wizycie. Wszystko w porządku, serducho pięknie bije :)) Za 3 tyg mam usg genetyczne. Wtedy będzie 13t2d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chciała przytyć max 10 kg :) Z tym że ja startuje z zadwgą. W poprzedniej ciąży przytyłam baaaaaaaaardzo dużo, z czego 10 mi zostało :( Narazie waga stoi w miejscu, co mnie bardzo cieszy :)) Pewnie gdyby nie mdłości to byłoby już 2 kg na plusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie dobrze:(
ODDAM LUTEINĘ!!! mój gienio stwierdził że juz mogę przestać ją brać, a mam wykupione jeszcze jedno nowiutkie nie otwierane opakowanie, jak ktoś chce to oddam za darmo. Jest to luteina dopochwowa. W razie czego piszcie na maila gemini-gemini@o2.pl w tytule maila zaznaczcie ze jestescie z kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. ja wam powiem, z moja mama ze mna przytyla tylko 5 kg :D co do snow, sni mi sie jakas ruska mafia, ze na mnie napadaja, szyby w samochodzie powybijali ... ja tez 2 kg przytylam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście mam całe pudło ubrań ciążowych po siostach, jedna rodziła w lecie druga w zimie więc mam ubrania na każdą pogodę:) Wiadomo, że to juz trochę schodzone ciuchy, ale nie przeszkadza mi to, i tak przecież ponoszę je chwilę i koniec. Co do sexu, to u nas nic się nie zmieniło, na szczęści libido mi nie zmalało, a przez to że jakiś czas ginekolog zabronił mi współżyć to jesteśmy wyposzczeni jak nastolatki:) i teraz kiedy juz możemy sobie poużywać to jest super:)Mój mąż twierdzi że jeszcze nigdy nie pociągałam go tak bardzo jak teraz, nawet się pytał czy kobiety w ciąży jakieś specjalne feromony wydzielają:):):) wystarczy że w jakiś starych gaciach przejdę po pokoju bez spodni a on już jest napalony na maxa:) i juz nie może się doczekać jak bedę miałą wiekszy brzuch... jakiś zboczony ten mój mąż chyba:) wczoraj odebrałam wyniki badań krwi i wszystkich innych wymazów. wszystko wyszło super, poza jednym, wyszło mi że mam ciałka ketonowe (chyba w moczu) to nie dobrze i wskazuje na cukrzycę, ale że glukozę mam bardzo dobrą to cukrzyca nie może być... nie wiem jak to wytłumaczyć, za 2 tyg mam wizytę u ginekologa- mam nadzieję że okaże się że to nic strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym że im niższa waga tym dziewczyna więcej przytyje to chyba nie do końca jest regułą. Moje dwie koleżanki praktycznie nic nie przytyły tylko brzuszka dostały, wyglądały jakby "połknęły" piłkę do kosza ;) .Nikt widząc je z tyłu nie powiedziałby że są w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do ubrań ciażowych..... ja przed zajściem schudłam 7 kg wiec ubrania na mnie wisiały i musiałam kupić praktycznie wszystko nowe, póki co jeszcze sie w nie mieszczę a potem to penie wykopię te które miałam wcześniej , dobrze że ich nie wywaliłam kurtkę zimową raczej bede musiała kupić co do wagi - w domu55 kg a u lekarza 3 dni później 58!!!!któraś waga źle działa i myslę ze to ta u lekarza no albo coś źle zrobiłam pomiar bo u niego waga jakaś starodawna ... no wiecie taka co to sie samemu ustawia i "dziobki" muszą być na tej samej wysokości a ja tak tam kombinowałam ze wcale nie były :( dziwne że mają jeszcze takie wagi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dalej jak wczoraj mówiłam mojemu mężowi, że znowu zaczynają mi się "ciążowe sny" - bardzo wyraźne, takie realistyczne i nierzadko pełne katastrof i tragedii . I znowu mi się jakoś tak raźniej z Wami zrobiło :) Troszkę się boję zimowej ciąży jeśli chodzi o ciuchy :( Pewnie za niedługo przybiorę w brzuchu formę bardzo okrągłą. Jakoś to u mnie szynko i mocno postępuje. Poprzednio w ciąży przechodziłam całe lato i chyba jakoś tak łatwiej z ciuchami było. Lekka sukienka czy bluzeczka plus ciążowe gacie załatwiały sprawę :) Teraz kurtki, płaszcze, sweterki, spodnie... Przerażające. Na razie nie przytyłam (wymioty robią swoje), ale też za mała to ja nie jestem ;) karcia - trzymam kciuki, żeby Twoja historia przez cały czas była jak z bajki. Są pary, którym mimo krótkiego stażu, wspólne życie układa się cudnie. Niech i u Was tak jest :) dzielna z mielna - nic tylko się cieszyć, że w oczach męża ciąża Cię jeszcze bardziej uatrakcyjnia :) Nic tylko korzystać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OTULKA ja to sie bardziej boję że np. gdzies upadnę albo że zachoruję. wiadomo zimno, ślisko ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak jest z kawą? pić czy nie? ja zawsze piłam 4 dziennie, zwykłe sypane z 2 łyżeczek bez dodatków potem przeczytałam żeby ograniczyć wiec piję 2x dziennie z 1 łyżeczki ze śmietanką czasami wypijam jeszcze inkę wy pijecie jak wcześnie, ograniczacie czy zrezygnowałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilka - tego też się właśnie w zimie boję, chorowanie w ciąży kiepska sprawa, już nie mówiąc o upadkach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawę ograniczyłam co prawda i osłabiłam do takiej z jednej łyżeczki ale piję codziennie 1-2. I teraz tylko taką sypaną i bez mleka czy śmietanki. Od białej kawy mnie odrzuciło. Od rozpuszczalnej też. Poprzednio też tak miałam, więc mnie to nie dziwi. Ale życia bez kawy to ja sobie nie wyobrażam. Czarna kawa z odrobiną cukru to jeden z niewielu napoi, które mi teraz wchodzą ze smakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majakowa - upały w stanie brzuchatym też nie są najprzyjemniejsze, to racja :) Każda pora ma chyba jakieś plusy i minusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś wstałam i coś gardełko czułam, ale tak starsznie delikatnie no, a , nie chce sie rozchorować widomo przeciez, to się kuruje, czosnek miodek, itp:) Mam jeszcz etakie tableteczki które gin mi poleciła Prenatal Grip Care , oczywiscie na naturalnych skąłdnikach, kupilam na poczatku ciazy całe opakowanie, ale cos mnie po nich starsznie naciaga i dlatego z nich zrezygnuje, a opróc ztego jeszcze jest taki syropek Prenalen, który piłam na samym poczatku ciazy jak mnie wzieło mocne przeziebienie, taki strasznie słodki . A z innych specyfików które ponoćmoge brac gdy cos bedzie nie tak to : ale na razie nie biore nic z tego -apap, gdy cos boli -homeovox- na gardełko -locomotiv i wit b6 na mdłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mamy najlepszy okres na ciążę i rodzenie dzieci. Nie będzie gorąco, nogi nie będą puchły. A wiosną kilka dni w domu i od razu na spacery. Całe lato będzie cieplutko, przyjemnie można spędzać dużo czasu na świeżym powietrzu. Kawkę czasami piję, rozpuszczalną, ze śmietanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja całkiem praktycznie przestałam pić kawe, tyle, ze piłam delikatną rozpouszczalna z jednej łyzeczki z mlekiem , teraz to tylko podpijam czasami 3 łyki od męża jak mnie najdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie balam strasznie choroby no i masz babo placek ;( brzuszek mnie juz ni boli, moze tylko troszke po bokach no ale znowu nie mam zadnych objawow. Mnie mdlosci ominely w zasadzie, troche tylko jak jestem glodna to mdli i tyle. Co do kawy to ja uwazam ze jak nie mozna to nie mozna, nawet herbate robie bardzo slaba. Kawa wyplukuje magnez z organizmu dlatego w ciazy jest przeciwskazana - jesli pijecie to musicie uzupelniac magnez - najlpeije orzechy i gorzka czekolada. Ja pije muszyniankę magnezową bo jest dobra. A pijecie 1,5 litra wody dziennie tak jak ksiazki mowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopaczyca34
hej, jestem nowa i jestem w 10 tygodniu ciąży. Niestety nie wszystko przebiega bez komplikacji. Jestem osobą dość schorowaną, dlatego nie planowałam mieć dziecka. Co więcej, planowałam, nie mieć dzieci i przyzwyczaiłam się już do tej myśli. Tym większym szokiem był dla mnie wynik testu ciążowego. Od tamtej pory byłam dwa razy u ginekologa i dwukrotnie miałam robione USG - serduszko bije. Miałam pojedyncze incydenty z delikatnym plamieniem więc szybko zrobiłam progesteron, którego wynik mnie przygnębił - 8 tydz i 17ng. Duphaston zaczęłam brać tuż po wizycie w laboratorium i biorę już od ponad tygodnia. Niepokoją mnie jednak bóle brzucha (głównie po tym jak się poruszam, więc większość dnia leżę - pracuję w domu przy komputerze więc to nie problem). Martwi mnie to, że może ciąża się nie utrzyma... Nie chciałam mieć dzieci, ale skoro już jest, to mogłoby być i być zdrowe. Zwłaszcza, że mój partner bardzo chciałby mieć dziecko. Co mam robić dziewczyny? Leżeć nieruchomo? Co z wizytami u lekarzy? Każde wyjście z domu kończy się bólem brzucha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×