Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

eh nic nie rozumiem , moja stopka jest wyświetlana i nie jestem pomarańczowa ,tylko loginu mi nie uznaje ze względu na kropki , coś tu się pozmieniało , widać dawno nie pisałam z Wami :P , czytam dalej Wasze posty dziewczyny i staram się nadgonić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, my byliśmy dziś u pediatry z maleństwem. Nie przechodziło mu to charczenie, więc wybraliśmy się prywatnie. Dostaliśmy skierowanie do poradni laryngologicznej, bo pani ma podejrzenie, że to może być coś z krtanią, jeżeli to tak długo się utrzymuje. Dzwoniłam już i umówiłam nas na środę. Zleciła nam też badania krwi i CRP. Waży 6100g i mierzy 65cm, już 12 cm podrósł :). Mówiła, że jest wysoki i szczupły po mamie :D * olabia współczuję, że musieliście najeść się strachu. Teść jest jednak w domu, nie było jeszcze miejsca! i jedzie w środę. Bardzo mi go szkoda, jak odjeżdżał to się rozpłakał. Mówił, że chciałby jeszcze Olafka wziąć na ryby:( * przyszłaMM zdrówka dla Antka. * gość ja dostałam opakowanie jednorazowych śliniaczków, więc na razie nie mam problemu ze śliniaczkami, ale pieluszką go ostatnio obtarłam to się faktycznie nie doprała. * mini93 zdrowiej szybko, dobrze, że męża masz to Cię wyręczy trochę. Sama przechodziłam to jakiś miesiąc temu, wiem jak jest trudno. Mąż niestety wtedy miał mnóstwo pracy.. * malinowamama my mieliśmy wczoraj taki dzień. Raz zasnął od 14 do 16.30 i tyle miał snu przez cały dzień. Dziś już lepiej ;) * kiwoszka pisz co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika... my też tak mieliśmy z naszym, charczał, do tego miał temp 37,6 wiec ja od razu do lekarza,a naszej padiatry akurat nie było to trafiliśmy do innej pani i dostaliśmy skierowanie do laryngologa na cito, bo Pani stwierdziła że wg niej gardełko i być może uszko szwankuje, więc pędem naleźliśmy laryngologa prywatnie i pojechaliśmy, laryngolog swierdził ,ze uszeczka ok, gardełko lekko zaczerwienione a gorączka to nie gorączka, i dostaliśmy czopki paracetamol, dałam mu jednego na noc i na drugi dzień do Kubusiowego lekarza, nasza Pani Ania powiedziała ze wg gardło jest ok, charczeć może bo mu się akurat ulewało, do tego było goraco i mu w nosku zasychało i teraz już wiem,że Kuba ma zawsze tem ciała min37,1. ot taka natura! a mój usnął jakos, był tak zmeczony ,ze płakał w niebogłosy...do tego mąż pojechał z pracy do radomia na air show:( jeśteśmy do niedzieli sami. jakoś musimy dać radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowamama moj mąż tez na tm beznadziejnym air show jest od wczoraj ale on jest pilotem i musiał :) i tez sama z dzieciakami siedze, ale niestey on ciagle gdzies lata wiec to nic nowego ze jestem sama. a co do charczenia moj charczy juz 2 miesiac i pediatra nam poweidzial ze to moze byc albo od alergii albo wlasnie od ulewania albo ma wiotka krtani w kazdym razie nic powaznego bo go dokladnie obejrzała. A mi tez czasem przeszkadza to charczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz męża pilota?? a mój jest nawigatorem:) więc pewnie by się dogadalia :) na szczęście teraz już tyle nie lata, siedzi tyłkiem na lotnisku:)a loty tylko jak trzeba, co by uprawnienia nie przepadły i doświadczenie nie przepadło:) Kuba juz nie ulewa i charczenia brak:) ale różnie to może być, z dzieciaczkami nigdy nie wiadomo do konca, ja jestem matką po raz pierwszy więc wszystko dla mnie nowe, i jak cos nie tak to do sprawdzenia, choć staram się nie świrować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas już lepiej ze spaniem. Madzia budzi się na jedzenie 2 razy około 1ej i 4ej, ale jest to do przeżycia. W dzień je co godzinę, półtorej, no chyba, że jest czymś zaabsorbowana to i 2 godziny wytrzyma. Mój biust już dostosował się do nowych potrzeb małej i jest ciągle pełny, jak co 3 godziny nie zje to już piersi robią się kwadratowe. Madzia przybiera na wadze, jest spokojna i uśmiechnięta, więc problem polega tylko na tym, że ciągle się karminy, ale skoro ma być na żądanie to jest na żądanie. Byłyśmy tydzień temu na drugiej szczepionce. Ciekawe, bo gdy tylko położyliśmy ją na leżance zaczęła rozpaczliwie płakać, potem to był już wrzask jakby ją polewali wrzątkiem, a tylko była delikatnie mierzona, ważona, osłuchiwana. Uspokajała się tylko na rękach. Przy samym ukłuciu nie płakała bardziej niż z ogólnego wrażenia. Na szczęście szybko się uspokoiła i wieczór już był normalny. Nie miała żadnych objawów poszczepiennych. W niedzielę kończy 4 miesiące i chcę jej zacząć podawać kleik, a potem powoli jakieś warzywka. Nie patrzę na te schematy żywienia. Dla mnie to tylko poglądowe. Mała jest na piersi i wg nich powinna być na samej piersi do ukończenia 6 m-ca. Ja widzę, że ona potrzebuje już czegoś więcej, domaga się konkretniejszego jedzenia. Nie będziemy czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widze ze do radomia mezowie wyjechali. Ja jestem z radomia i wlasnie ucielkam na weekend bo sie wytrzymac nie daje z tym hukiem. DziecIaki spia a ja korzystam z chwil wytchnienia. Ja juz chyba zdrowieje tylko katar mi zostal ale starszak juz zakatarzony i mam nadzieje Ze na blazejka nic nie przejdzie. Aneczka udanej zabawny Co do plam to nie moge banana sprac-porady?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, witaj !!!:D Dobrze, ze wszystko u Was ok.Przykra sprawa z Milenki brzusiem,ale na szczęście macie to za sobą. Na pewno jest przykro nie moc karmić dziecka, ale TWoja malutka wie co jest dla niej dobre i wygodne;) Najważniejsze, ze swietnie rośnie, jest zdrowa i uśmiechnięta:) Mnie rownież cieżko znaleźć czas na pisanie, ale w końcu sie zmobilizowalam.NA szczęście koleżanki, kafeterianki rozumieją brak systematycznosci i zawsze serdecznie witają i radzą. :) ~Malinowamamo i kiwoszko,Witajcie. ~Antonowko, dobrze, że ze snem juz u WAs lepiej. ~Agalesna-zdrowka i odpoczynku!:) Dziewczyny, co robicie z zupkami?JA dzisiaj ugotowalam i jakoś dużo mi wyszło.CZy zupki mozna mrozic lub wekowac?CO jest zdrowsze? Ostatnio strasznie mnie denerwuje usypianie małej.U nas to wyglada tak, ze po kąpieli ok 20 ej kładziemy sie do mojego łóżka i mała je ok 30min następnie usypia. DO tej pory ładnie jadła i zasypiala,a ostatnio sie kręci, przewraca na boki, kopie itd.tak samo z jedzeniem w dzień.JEst glodna, ale ciagle odrywa sie od piersi, bo wszystko Ją interesuje. Nie wiem czy u nas sie ząbki nie zaczynaja.Nina strasznie nerwowo pcha piastki do buzi, szoruje od lewej do prawej aż warczy,chyba ze przestaje sie najadać i jest ciagle glodna, bo po jedzeniu tez Jej nie przechodzi. Pora spać,oczy sie zamykaja. Spokojnej, przespanej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Jestem, żyję, przetrwałam ten długi i ciężki tydzień :D A przede mną następny taki albo i gorszy ;) Dużo pracy mi się szykuje na najbliższe dni a i z moich zajęć nie chcę rezygnować, więc łatwo nie będzie. W tym tygodniu udało mi się zaliczyć fitness tak jak zakładałam 5 razy :) i jestem z siebie dumna, chociaż też już obolała troszkę ;) W poniedziałek znowu i już się doczekać nie mogę. Poza tym dzieciaki, dzieciaki i jeszcze raz dzieciaki rządzą moim życiem. Na szczęście maluchy rozbrykane i wesołe więc sama radość przebywać z nimi. *olabia u nas już niebawem wprowadzę właśnie dwa stałe posiłki kaszka plus obiadek :) Jeszcze ten tydzień będziemy testować nowe jedzonko a od września kaszka na śniadanko. Chcę już małego przyzwyczajać, bo powrót do pracy coraz bliżej. *monika_kwietniówka szczerze współczuję choroby w rodzinie :( Mam nadzieję, że teść wyjdzie zwycięski z tej walki. No i trzymam kciuki, by Olafkowi też nic nie dolegało. *bożko Tymcio jest dzieckiem karmionym piersią, ale wsuwa już obiadki i kaszki. Każdego dnia coś innego, ale pierś zdecydowanie na pierwszym miejscu. Tymcio też lubi obejrzeć bajkę ze swoją siostrą :) A radości mają wtedy oboje co niemiara. *mini93 zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka :) *NoToFRUGO mąż pilot? :) To chyba ciekawa praca, ale faktycznie z Twojego punktu widzenia trochę gorzej pewnie to wygląda. *izulietta jak dla mnie z tym tortem jest tak - Twoja impreza, Ty decydujesz, co podasz do jedzenia. Ja przymusu nie widzę. Deser lodowy też będzie ok. Tort to też w końcu rodzaj deseru. *mamamalinowa - witaj wśród nas :) Ciężko z tym spaniem faktycznie. Ja nie narzekam, choć dni mamy różne. Dziś np. niuniek wstał o 6 a o 7 już spał, wstał o 8 i po godzinie znowu dawał znać, że czas do łóżka. Jak go położyłam o 9 tak wstał o 12.30. Pobrykał i przed 15 zasnął na spacerku i tak spał do 17. Więc dziś super ze spaniem. Ale w inne dni potrafi uciąć sobie 3 drzemki po pół godziny i ani chwili dłużej ;) *Aneczka nie martw się niepowodzeniami z podawaniem jedzonka. Widocznie Amelcia potrzebuje więcej czasu, by się do nowych rzeczy przekonać. Ale prędzej czy później dorośnie do łyżeczki, zupek i innych ;) *Wendywu współczuję tych alergicznych zmian u Eli :( Co do karmienia piersią, mój synuś też cycoholik, chociaż o wiele bardziej otwarty na nowe smaki niż jego siostra. Ta to dopiero była uzależniona ;) Ale poważnie - mleko mamy jest polecane dla alergików, więc na pewno Elunia na tym skorzysta ;) I dziękuję za miłe słowa :* *dagaa miseczki mamy różne, ale łyżeczki tak jak któraś dziewczyna polecała plastikowe, długie i miękkie :) *przyszła MM nie martw się :) Kiedyś musi przyjść i dla nas dobry czas na prawo jazdy ;) *Ancyk ależ Antoś też duży chłopczyk :) Służy mu to Twoje mleczko :) *andzik z prezentem nie pomogę, bo sama nigdy nie wiem, co komu dać ;) *kiwoszko :) dobrze, że dajesz znać, że żyjesz :) Daj nam znać jak tam się mieszka na swoim :) *Asia! Jak dobrze widzieć, że do nas wróciłaś :D Bardzo się cieszę, bardzo! Co tam jeszcze u Milenki? Jak Fabianek w roli starszego brata? No i jak starsze pociechy? *antonówko nie wiem czy którakolwiek z nas będzie czekać z rozszerzaniem diety aż maluch skończy pół roku :) *agalesna korzystaj, korzystaj z wolnych chwil. One są naprawdę cudowne :) O plamach mówić nie będę, bo w tej dziedzinie specjalistką nie jestem ;) Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabia ja zupki i mroziłam i wekowałam. I jedno i drugie zdawało egzamin :) Z zasypianiem i karmieniem u nas to samo. Byle hałasik i już oderwany. A w łóżku to już całkiem szaleństwo wieczorem. Ale mnie to bawi jeszcze. Tymon wieczorem jest bombowy - taki słodki zawadiaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety moze stety moj maz ma takie zawód :) rzeczywiscie malinowamama nasi mężowie by sie dogadali :D u nas dzis jakas straszna noc była. Maly budzil sie chyba co godzinie a ja nieprzytomna latałam tylko po melko. Na koniec jak w koncu usnął to starsza córa mi o 5.20 wstała i stwierdziła ze sie juz wyspała. Eh kazłam jej jeszcze sei polozyc ale po 6 przyszla ze ona juz nie chce spac. Egoistycznie puściłam jej bajki , zrobiłam kakao i położyłam sie jescze bo Nikos jescze kimał i tak udało mi sie pospac do 8. Mimo to jakas i tak jestem nieprzytomna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noToFrugo noc miałyśmy taką samą:( Kuba też dawał mi się we znaki, pobudka co godzinę,a nawet częsciej, spałam chyba tylko półtorej godziny bo w koncu po 5 go zmuliło i przed 7 juz był pełen energii. Teraz też maruda jakich mało, ale usnąc nie chce, a nie spi od rana. zaraz go pakuję i jadę do rodziców, bo moja cierpliwość jest juz na skraju;/ wariacja jakas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też dziś nocka z gatunku gorszych. Tymon się tulić chciał itd. Ja też zresztą nie potrafiłam jakoś dobrze zasnąć nawet na chwilę. Wstałam rano nieprzytomna, ale na szczęście mąż wziął dzieciaki a ja mogłam jeszcze podrzemać. Nie ma jakiejś pełni czy coś, że tak te nasze maluchy kiepsko spały? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z dygresją
kobiety spinają się niepotrzebnie rozszerzając diete, ze to już nie sam cyc: przecież w ktoryms momencie to zupełnie normalne, wręcz pożądane Pozniej dumne takie ze karmily tylko cycem iles miesięcy, a zdrowsze dla malucha jest karmic piersią jak najdłużej, a nie wyłącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otulka właśnie pełnia była jakos w tym tygodniu, może jeszcze trwa, widzę ,że Tymuś też tulinek, mój miał dokładnie to samo, wzięlam go nawet do siebie do łózka, to skitrał się na boku i usypiał trzymając mnie za włosy, a ja nie mogłam usnąc ,bo bałam się ,ze przez sen cos mu zrobie, bo był tak blisko.A teraz zaczelam go ubierac to mi usnąl na macie, i spi na podlodze. az al budzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowamama widocznie Kubusiowi ta noc też dała w kość i musi nadrobić :) Niech śpi na zdrowie. Tymcio już dziś drugą drzemkę ucina :) Ale to akurat w miarę normalne u niego o tej porze. Co do tulenia - tak, mój maluch lubi się trochę poprzytulać. Ale my śpimy razem z założenia od samego początku, więc wspólne spanie nie jest dla nas problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas nocka lepsza niż zwykle , mała zjadła butlę mm z kleikiem kukurydzianym o 23 i spała do 5 rano , zawsze wstaje jeszcze ok 2 a dziś przespała , o 5 zjadła i poszła dalej spać do 7 więc wreszcie pospałam :) Fabianek czuje się odpowiedzialnym bratem , biegnie do niej jak zapłacze , podaje smoka , daje jej pić , stara się zaopiekować , córcie moje uwielbiają spacerki z mała i zabawy z Fabisiem na placyku , teraz maja wakacje więc czasu maja sporo :) były na kolonii nad morzem a my w tym samym czasie z maluchami na wczasach , więc one miały atrakcje w gronie rówieśników i odpoczęły od młodszego rodzeństwa , ale wróciły bardzo stęsknione- telefony z pytaniami o maluchy były codziennie :) Milenka nie znosi juz głębokiego wózka bo ogranicza jej widocznośc , coraz częściej używam więc podwójnej parasolki - wtedy jest szczęśliwa bo widzi wszystko przed sobą i brata ma obok :) tylko jeden problem mam - Fabian zabiera jej wtedy zabawki :P nie ma mowy o doczepianiu pałąka i zawieszek bo on zgarnia dla siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj byla pelnia. Ja uciellam przed air show do mamy a tu jak nazlosc popsute rolety i ksiezyc swieckl na mnie i blazeja i usnac nie moglam a maly budzi sie co chwile. W dodatku katar zlapal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, u nas noc była OK. Szkrabek spał od 21 do 07. Teraz śpi 3 godzinki;) zjadł dziś następne warzywko - groszek, bardzo mu smakował :) * malinowamama Olafek temp. ma normalną 36,6. W nosku też ma często sucho, więc wodą morską pryskamy. * Notofrugo nam pediatra powiedziała, że też to może być zwiotczenie krtani. Udamy się do laryngologa, mam nadzieję, że coś zaradzi, bo widzę, że się męczy tym. * antonowkaa mój maluszek też już widziałam, ze był gotowy na jedzonko, bo jak zbliżałam mu coś do buzi to otwierał pyszczek i aż się trząsł :) ale skończył 4 miesiące tyg. temu i jest na butelce i w nocy cyc;) Jak byliśmy wczoraj na wizycie to też jak pani się do niego zbliżyła go osłuchać to się rozryczał na maksa. Nie poznaliśmy go, nigdy tak się nie zachowywał. Aż na rączkach się ogarnął:) * olabia u nas jest tak samo z tymi piąstkami, byłam pewna, że to ząbki, wydawało mi się, że ma rozpulchnione dziąsła, ale jak byliśmy u pani doktor to mówiła, że nie widzi jeszcze ząbków.Więc już sama nie wiem. * Otulka gratulacje wytrwałości z fitness :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) byłam własnie na poczcie i poszłam śladem Otulki :) jak wejdziecie to sobie zobaczycie , mam nadzieję ze i reszte stałych dziewczyn zobaczymy:) mam ostatnio mało czasu na wszystko, Hania stała sie troche niegrzeczna chyba ząbki jednak, w dzień mało mi śpi około godziny max 2 , noce za to całe ładnie odpukać:) my jak juz pisałam jestesmy tylko na butli , jemy obiadki i deserki , pijemy herbatki i owocowe soczki a wczoraj babcia dala Hani rozgniecionego ziemniaczka :) Hania cały czas przekreca sie na brzuszek , zaczela tez na nim spać , oprocz tego to nauczyła sie wkładac stópkę do buzi i odkryła ze ma włosy strasznie sie szarpie z nimi , sprzedalismy wózek i kupilismy juz x landerową spacerówkę , no i rwie sie do siedzenia za wszelką cenę:) pozdrawiam was mamusie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulka a na swoim no bosko , pierwsze dni Hania miała problem z nowym miejscem ale juz jest ok , fajnie spokoj cisza choc mieszkania jeszcze wolne i beda sie ludzie wprowadzac troche sie boje jak te halasy zniesie hania jednak w dzien powinna pospac , zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
My już po chrzcie. Mała była grzeczna w kościele. Goście dopisali. Dobrze że tortu nie było bo bardzo mało mi ciasta poszło. Jedzenia też. Zostało ponad połowę. Rodzinka wróciła do domu z wałówką. Z jednej rzeczy jestem nie pocieszona i to bardzo. Mała dostała od chrzestnego łańcuszek z KRZYŻYKIEM. Idę spać. Jutro porządki.PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
kiedyś mówiła mi mama czy babcia że nie powinno się dziecku dawać krzyżyka bo to krzyż na drogę, że będzie miało ciężkie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja dziś tylko na chwilkę wpadam. Zrobię sobie z Wami przerwę w pracy, bo jakoś ciężko mi idzie wszystko. Weny szukam, ale jakoś znaleźć nie mogę ;) Dzień dziś jakiś niełatwy, Tymcio w dziwnym humorze, ja jakaś słaba, wczorajsza nocka do bani :( Mam nadzieję, że dzisiejsza będzie lepsza, bo sporo pracy sobie założyłam na najbliższe godziny jeszcze ;) *Asia ależ Ty masz fajną wesołą gromadkę :D Ale pewnie też Ci czasem niełatwo. Ogarnąć dwa takie maluszki to przecież nic prostego. Milenka z Fabiankiem muszą fajnie wyglądać w takiej podwójnej spacerówce :) *agalesna zdrówka dla Błażejka! Mam nadzieję, ze katar zanadto nie męczy malucha. *monika_kwietniówka mi się ostatnio Tymon rozryczał mocno jak go moja mama niechcący wystraszyła. Odezwała mu się za plecami niespodziewanie i Tymon przerażony. Taki wiek, że niektóre bąble strachliwe będą w różnych sytuacjach. Na szczepienie kolejne idziemy w tym tygodniu, więc zobaczę jak na gabinet lekarski mały zareaguje tym razem. Już się boję :( *kiwoszko :D Miło mi Cię poznać w całej okazałości :) Hanusia już sporo rzeczy zajada. Ale u nas też z każdym dniem więcej. Dzisiejszy hicior to kaszka mleczno-ryżowa wymieszana z bananem i morelą. Tymon aż piszczał z radości, gdy widział zbliżającą się łyżeczkę :D Za włosy i czasem uszy mój maluch też zaczął się szarpać ;) Włosy go chyba fascynują troszkę, ale jeszcze bardziej fascynuje go jego męski sprzęt ;) Odkrył ostatnio, że za to też może się szarpać ;) Cieszę się, że tak dobrze Wam na swoim. Życzę Wam wielu wspólnych, wspaniałych lat w Waszym mieszkanku :) *izulietta ja też nie złapałam o co chodzi z krzyżykiem. Dobra, czas wracać do pisania zawodowego :) Chociaż to niezawodowe mi dziś o wiele łatwiej przychodzi... Do Was to jak zwykle mogłabym pisać i pisać :) No ale trudno, chciałam to mam i zrobić trzeba ;) Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulietta teraz widzę, że to o jakieś przesądy chodzi :) Nie przejmuj się takimi rzeczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My juz zaliczamy pierwsza drzemke.NIna wstala o 6,wyjątkowo wcześnie.poza tym noc fatalna.Nawet nie wiem ile razy mała sie budziła.zliczylam pięć,ale pózniej juz straciłam rachubę. Wczoraj na buźce NInki pojawiła sie w około ust wysypka spowodowana slinieniem.Teraz rzeczywiście moge powiedzieć, ze bardzo sie slini.Jak napada na gryzaka,to bardzo sie denerwuje i warczy.Dzis kupię ta camilie i zel dentinox. Po takiej nocy kusi mnie,żeby dawać Misiuli na noc kaszke,która byc moze pomoże nam przespac cała noc, jak za dawnych,dobrych czasów:) Czytam, czytam i nigdzie porad, odpowiedzi specjalistów.Czy kaszki na noc tuczą?Jak myślicie? Jedna rzecz mnie bardzo trapi.Moja corcia nie umie pić z butelki, nie używa także smoka.Jak wiadomo, odruch ssania u niemowląt jest instynktowny.Skoro moja mała ssie tylko pierś, zupki je lyczeczka, czym zastąpiły pierś kiedy zakończe karmienie cycochem?jak będę Ją wtedy usypiac.Chec ssania moze byc tak silna, ze nie dam rady Jej odstawić,Stąd wpadłam na pomysł, żeby na noc dawać kaszke przez butelkę.Mysle, ze jak poczuje smak pysznej kaszki owocowej, natychmiast zaakceptuje butelkę no i poście coś zamiast piersi. Mamy, których dzieci same usypiaja w lozeczkach.Jak to u Was wyglada? ~Moniko, wiem, ze Ty dajesz kaszke przed snem lyzeczka.Czy synus nie usypia przy jedzeniu? ~Izulietto, nie przejmuj sie krzyzykiem.To jakiś wiejski przesąd.Moze schowaj go głęboko do szafy, żeby Cię nie denerwował ;) i kupcie małej śliczny wiaiorek zamiast niego.To tak dla Waszego spokoju,ale oczywiste, ze to zabobon. ~Dziewczyny, moze powstawiajcie w stopkach datę ur dzieciaczkow.Widze, ze wiele wydarzeń ma miejsce w danym okresie życia niemowlakow i fajnie jest obserwować co i kiedy i porównywać, tak dla orientacji. Asiu, na pewno masz dużo roboty przy dzieciaczkach:)Ja nie wiem czy dałabym radę z dwoma maluchami w mojej sytuacji.Rzeczywiscie swietnie muszą wyglądać dwa maluszka w wózku:) ~Otulko,Tymonek to na pewno bardzo radosny,pełen życia chłopczyk-jak Jego mama:) My na szczepienie idziemy w przyszłym tyg.Mam nadzieje, ze u Was i u nas bedzie ok. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×