przegrywam zycie przez moją brzydote

.

nigdy nie mialem i nie bede mial dziewczyny

gdyby to zalezalo od charakteru napewno mialbym dziewczyne

gdybym mial dziewczyne siedzialbym juz razem z nią

spedzal cale dnie, ale jestem brzydki i nie mam nic

marze o takiej szczuplej wysokiej brunetce, naturalna i ladna.... jakie zycie jest ciezkie bez tego

moge tylko na nie popatrzec bo z takim brzydalem jak ja zadna nie chce rozmawiac

czlowiek nie ma szans na normalne zycie skoro na starcie nie ma dziewczyny, nie ma pracy przez brzydote.. jak tu zyc

gdybym byl przystojny znalazbym se taką dziewczyne ktora miala by auto i z nią bym jezdzil

nawet nie mam pracy przez moją twarz, jestem bez pieniedzy, nie mam zadnych oszczednosci ;/

zaplac mi 900 zł (moze byc w ratach) to spedze z toba duzo czasu

chyba cie zjebalo

szkoda, wziełabym furę, pojechalibysymy od kawiarni, do kina, do teatru, do pubu, w koncu poczułbys się jak prawdziwy facet

zaczal sie weekend a ja i tak spedze w domu przez moją brzydote

siedze i siedze i nic sie nie dzieje. wszystko przez moj ryj

zjedz swoją kupę na pocieszenie:)

zamiast wyjsc do kolezanki, odwiedzic ja w domu, to siedze w domu

Gówno to dziewczyny obchodzi że jesteś brzydki!! Jesteś sam nie przez wygląd tylko przez użalanie się nad sobą. Jak poznasz nową dziewczynę (a jesteś brzydki) to nie rzucaj się na nią jak szczeniak tylko staraj się z nią zaprzyjaźnić a jak charakterem przypasujesz to z czasem nie będzie zwracała uwagi na wygląd. Trzeba być prostakiem żeby leżeć, kwiczeć i dziwić się że życie mija ŻAŁOSNE

kolejny weekend w domu

zamiast cieszyc sie zyciem, wyjsc do dziewczyny w ten piatek to ja bede na kafe, gdybym byl przystojny juz dawno mialbym smsy od ladnych dziewczyn:/

"idiota" myśli że ładne dziewczyny piszą jako pierwsze

I w dodatku mam konia.

chcialbym miec szcupla wysoką brunetke, najelpeij 10 cm nizszą, jeszce inteligentą i zeby byla zawsze za mną

moje zycie jest nudne bez dziewczyny

zamiast siedziec z dziewczyna to siedze z debilami na kafe

Jestem blondynką 180 cm wzrostu z wielkim biustem żadna brunetka mnie nie przebije

gdybym mial dziewczyne napewno siedzialbym juz razem z nią

Ale nie masz brzydaku

gdbym byl przystojny mialbym dziewczyne i prace, wiec mialbym i pieniadze. zabralbym ją na wakacje nad morzem w te wakacje, bylyby to najlepsze chwile zycia :(

ale nie mam i zycie mi ucieka, niedlugo bede stary i nic z zycia nie bede mial. nie ma sposobu na brzydote, zawsze bedzie sie gorszym