Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Głupia74P

mój narzeczony ma żonę

Polecane posty

Gość Piotrrrek...
wiedziałem ! Jedna zdradzona mężatka... druga... kochanka żonatego faceta. Kobiety. Nie oceniajcie całego życia przez to co Wam się przytrafiło. Ten wątek już za daleko zboczył od tematu. W tym wątku chodzi o coś zupełnie innego. Jeśli 10 stron to za mało zdradzonym mężatkom i kochankom żonatych facetów aby zrozumieć.... to przykro mi... Myślicie widocznie dalej nienawiścią do "swoich" facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty kim jesteś piotrusiu bo tylko doczytałam , że dyskwalifikujesz ludzi na podstawie czytania albo nie Dostojewskiego ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszkaaaaaaaaaaaaaa
Allium, to kwestia doświadczenia. Nauczyłam się tego, że nienawiść niszczy osobę, która ją czuje. Ogranicza. Wybaczając- jestem wolna, mogę iść dalej. Piotr, przeformułuję wniosek: ona do ciebie nie wróci. Może wybaczy, ale być z tobą już nie zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
a ty allium co nie masz sie do kogo przytulic ? samotna ? nikt nie kocha ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrrrek...
do: allium a ty kim jesteś piotrusiu bo tylko doczytałam , że dyskwalifikujesz ludzi na podstawie czytania albo nie Dostojewskiego ? X X "...tylko doczytałam..." i to mi wystarczy ;) 10 stron to za dużo, prawda?:) Czytaj czytaj... są również biblioteki publiczne... tam można wypożyczyć książki za darmo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszkaaaaaaaaaaaaaa
W tym wątku chodzi o to, że przemilczałeś przez 5 lat, że masz żonę. A kiedy mleko się wylało, wpadłeś w panikę i nie wiesz, jak to odkręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
a ta znowu swoje ! nienawisc to jedno ,a brak wybaczenia cos innego trzeba nienawidziec by nie wybaczyc umiec - przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dąsaj się panienko :) zaczęłam czytać te twoje egzaltacje i .....poległam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
nie trzeba .... nienawidziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
wiec jak aiszkaaaaaa jak to jest z tym twoim nowym partnerem , swiety od urodzenia , czy jakas inna kobieta istnieje co mu też wybaczyła , czy też nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrrrek...
do: aiszkaaaaaaaaaaaaaa Allium, to kwestia doświadczenia. Nauczyłam się tego, że nienawiść niszczy osobę, która ją czuje. Ogranicza. Wybaczając- jestem wolna, mogę iść dalej. X Ups... Aiszka... znowu nie rozumiesz.... Już Ci mówiłem, Ty nie wybaczasz. Nie ma czegoś takiego jak wybaczanie tylko dla siebie. Ty dalej nienawidzisz go, i w każdej sytuacji... nawet na tym forum będziesz to wyrażać. A to co nazywasz "wybaczeniem dla siebie" to opanowanie nienawiści na tyle, żeby móc jakoś egzystować - bo nawet życiem bym tego nie nazwał. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach , więc pan piotruś - to zdrajca , który nagle odkrył ,że kocha żonę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stockholm stad
nie jestem ani żoną ani kochanką, gwoli jasności. Po prostu nazywam rzeczy po imieniu i nie mam zwichniętego kręgosłupa moralnego. To jak to w koncu jest: było małzenstwo, czy nie? Umiesz już udzielić odpowiedzi, bez żadnych ale, wymówek itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
oj juz nie piszmy o nienawisci to mocne uczucie , raczej mówmy o pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszkaaaaaaaaaaaaaa
Nieprawda Piotr. Eks jest dla mnie pewnym elementem przeszłości. Teraźniejszość to wspaniały facet, którego kocham i z którym planuję dziecko. Kiepski z ciebie psycholog. Wybaczenie nie równa się dożywotniej akceptacji osoby X w naszym życiu. Można wybaczyć doznaną krzywdę, ale uznać że się już tej osobie nie zaufa, że nie chce się już z nią być, bo "to coś" zniknęło. I ja tak zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
ciekawie co pwoiesz jak cie wlasne dziecko zawiedzie buahahaaaaaaaaa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
a to facet pierwszy slubny nie bł wspaniały ? był nijaki ? to po grzybna wychodziłas za niego ... uwazaj by i ten sie nie okazał tym nie wsaniałym ..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrrrek...
do stockholm stad X uderz w stół a norzyce się odezwą... Nie miałem na myśli Ciebie, a Panie o Nickach: "ale zapomniałeś jej wspomnieć," i "aiszkaaaaaaaaaaaaaa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uderz w stół a norzyce się odezwą uuuuuuuuuuuuu, panie poprawiaczu świata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
zawsze tak jest , ze ci co dla jednych sa juz byłymi dla innych terazniejszymi , i tak jak dla tych pierwszych są obojetni , albo złem , tak dla drugich są kochanymi i dobrem z ktorymi sie chce miec dzieci , tak jak aiszkaaaaaaaaa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrrrek...
Do aiszkaaaaaaaaaaaaaa Wybaczenie nie równa się dożywotniej akceptacji osoby X w naszym życiu. Można wybaczyć doznaną krzywdę, ale uznać że się już tej osobie nie zaufa, że nie chce się już z nią być, bo "to coś" zniknęło. I ja tak zrobiłam. x oczywiście, że się nie równa. Gwarantuję jednak, że jak patrzysz mu w oczy to myślisz tylko o tym jak go nienawidzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiszkaaaaaaaaaaaaaa
Nie trafiłeś. Gdy patrzę mu w oczy, nie czuję dosłownie nic. Tak, jakbym patrzyła w oczy koledze z liceum. Musisz mieć za sobą przykre doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwarantuję jednak, że jak patrzysz mu w oczy to myślisz tylko o tym jak go nienawidzisz. a na jakiej podstawie takiej gwarancji możesz udzielić ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrrrek...
do allium uderz w stół a norzyce się odezwą uuuuuuuuuuuuu, panie poprawiaczu świata X Piszę w emeocjach więc błędy się zdarzają... niepotrzebne ironizowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
tak tą miłosc wlasnie widać , niby była i nawet wielka , a zdjecia slubne to jak by potwierdzają , jak i wspomnienia . lecz co sie dzieje dalej , jak sie popełni bład ? roznie , a najlepei to widac jak sa dzieci , ktore zawsze matka ta kochajace tego z kim je ma , koniecznie musi zachowac przy sobie w imie czego ? jakiegos chorego wmawiania o matczynej milosci wyzszej od ojcowskiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrrrek... do: allium a ty kim jesteś piotrusiu bo tylko doczytałam , że dyskwalifikujesz ludzi na podstawie czytania albo nie Dostojewskiego ? X X "...tylko doczytałam..." i to mi wystarczy 10 stron to za dużo, prawda? Czytaj czytaj... są również biblioteki publiczne... tam można wypożyczyć książki za darmo.... Piszę w emeocjach więc błędy się zdarzają... niepotrzebne ironizowanie. ---------------------------- to może poprawianie innych i zmienianie świata zacznij od siebie ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrrrek...
aby nie dać się zapędzić w kozi róg, kończę. Wątek odbiegł od głównego tematu - jak widzę dzięki towarzystwu wzajemnej adoracji. Do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matacz , dziecko idź juz spać . Tydzień w szkole ciężki był u ciebie i to widać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,
swiat tzreba poprawic , bo był porawiany od zawsze , gdyby jedna z druga zyła zaledwie 100 lat temu wyszła by za maz za tego kogo by jej swaci albo rodzice wybrali 'dzis tez wiele jest chorego , choc by moralnosc ktora ustanowiona wieki temu ma sie ni jak do rzeczywistosci obecnej , czas z tym skonczyć , raz na zawsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×