Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Głupia74P

mój narzeczony ma żonę

Polecane posty

Gość może się obudzi a może
To jak, przyznasz się, kim jesteś? :) Przykład z więzieniem służył wykazaniu, że bardzo rzadko osoby słusznie skazane potrafią przyznać, że kara jest sprawiedliwa i się jej poddać. Raczej tak jak ty(?) usiłują stanąć na rzęsach, żeby złagodzić konsekwencje własnych postępków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Jeżeli rutyną nazywasz przekonanie, że kilkuletnie rozmyślne oszustwo jest skurwysyństwem niewartym dogłębnej analizy ani standardowo pojętego wybaczenia, to tak. Kieruję się rutyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
apropos więzień Są też tacy którzy z pokorą przyjmują wyrok, przez czas osadzenia robią rachunek sumienia i wychodzą innymi ludźmi chcącymi naprawić wyrządzone zło i krzywdy i za wszelką cenę odzyskać to co stracili. Niedawno oglądałem reportaż z maratonu osadzonych. Każdy z nich biegł kilkanaści kilomentów mając jakiś cel i intencję. Jeden spytany przez redaktora odpowiedział, że chce pokazać synowi jak bardzo się zmienił, chce aby syn był z niego dumny gdy wyjdzie jako odmieniony człowiek, że przeprasza syna za to, iż nic nie cofnie tych lat których nie mogą spędzić razem, gdy on siedzi w więzieniu. Ale Ty tego nie rozumiesz. Ty tylko przytaczasz jednorodne, wygodne Tobie przykłady. Przykre. Smutne. Ludzie się zmieniają. Wydarzenia w ich życiu powodują, iż zaczynają inaczej patrzeć na świat. Bóg dał nam szansę poprawy w każdym momencie. Przykładów biblijnych nie będę podawał bo Ty pewnie "nie z tych" kociołapko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
może się obudzi a może jest sk**wysyństwem XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX jeśli komuś puszczają nerwy i używa wulgaryzmów to oznaka słabości, ale jeśli puszczają nerwy paniom psycholog i to ONE używają słów wulgarnych.. to jak to się nazywa? Hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
totalny brak profesjonalizmu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Jaki procent więźniów faktycznie się zmienia? Jaki mamy w PL wskaźnik recydywy? Nie odwołuj się do Boga, bo brzmi to żałośnie w twoich ustach. To prawda, Bóg dał nam możliwość zmiany. I być może w jakimś stopniu się zmienisz, choćby dlatego, że zmieniła się diametralnie twoja sytuacja życiowa i ogląd przyszłości. Ale tu chodzi o coś innego. Karą za twoją postawę jest zakończenie związku z autorką. Jeśli się zmieniłeś- to dobrze. Będziesz miał okazję się wykazać w następnej relacji. Pomyśl obiektywnie: dlaczego autorka miałaby wiązać się z wielokrotnym kłamcą? Życzysz jej dobrze? To się odsuń imódl, żeby spotkała kogoś zupełnie innego, niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Anonimowe forum to nie gabinet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
I ponawiam: czy znajdziesz w sobie odwagę, żeby przyznać się, kim jesteś? Czy dalej będziesz o sobie pisał w trzeciej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
Anonimowe forum to nie gabinet? Słaby argument. Czy może też profesjonalne podejście, co? czy skoro doszliśmy już do momentu w którym stwierdzamy iż brak ci profesjonalizmu, Pani Psycholog, bo w dyskusji używasz słów wulgarnych to nie powinnaś teraz odszczekać swoich wszystkich wcześniejszych PSEUDODIAGNOZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
aha... i nie mów do mnie jak do sprawcy tego zamieszania. Ja jestem tylko pogromcą nieudolnych psycholożek, tak aby nigdy więcej nie rozbijały związków, które mają szansę na uratowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Anonimowe forum to nie gabinet, co nie znaczy, że nie kieruję się profesjonalizmem. Wulgaryzm miał na celu podkreślenie, jaki jest mój prywatny stosunek do takich osób- i to jest właśnie różnica między forum, a gabinetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Ten związek rozbił sprawca sytuacji. Konsekwentnie rozbijał go przez 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
to na anonimowym forum Pani psycholog wyznaje inną etykę niż w gabinecie? Pogrążasz się. Wiesz że to ślepa uliczka :P wiesz że już nie wyjdziesz :P ale stój przed tym murem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Tak, na anonimowym forum mogę sobie pozwolić na wyjawienie emocjonalnego stosunku do sytuacji :) W gabinecie to się nie zdarza. Próbujesz, próbujesz, ale opornie ci idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
Pani psycholog i prywate opinie? No słucham... słucham dalej :P:P Jak to było? Moralność zawodowa?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Nie jesteś moim pacjentem i nie zamierzam się tlumaczyć. Proponuję skupić się na meritum sprawy pt. Mój narzeczony ma żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
A jeśli wyobraźnia szwankuję, podam przykład: policjant w cywilu pije piwo w pubie i nagle widzi bójkę. Obezwładnia uczestników i wzywa patrol. Fakt, że jest pod wpływem alkoholu, w żadem sposób nie wpływa na charakter jego uczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
zastosuję więc twoją własną metodę cyt. "z mojego doświadczenia wynika", iż osoby, którym puszczają nerwy w relacjach prywatnych, tak samo skłonne są do tracenia panowania nad nimi w życiu zawodowym - kwestia jedynie odpowiednio mocnych bodźców. Jesteś stracona. Gwarantuję Ci, że na 100 procent w terapii pacjentów kierujesz się własnymi emocjami, nie jesteś żadną profesjonalistką a jedynie ....co pokazałaś tutaj. Uważni odczytają między wierszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Uważaj z takimi odważnymi twierdzeniami. Pamiętaj, że każdy psycholog ma co najmniej jednego supervisora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
może się obudzi a może A jeśli wyobraźnia szwankuję, podam przykład: policjant w cywilu pije piwo w pubie i nagle widzi bójkę. Obezwładnia uczestników i wzywa patrol. Fakt, że jest pod wpływem alkoholu, w żadem sposób nie wpływa na charakter jego uczynku. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx WRONG :P Zły przykład. Jeśli stosujesz takie porównanie to do psychologa, któremu w czasie prywatnych dyskusji o takich sytuacjach jakie ma w pracy puszczają nerwy i używa wulgaryzmów można porównać zachowanie policjanta w cywilu który nie pije grzecznie piwo a urządza burdę w pubie i później sam interweniuje. To jest adekwatne do Twojego braku profesjonalizmu w tej dyskusji. Policjant zostanie zawieszony. A Ty? Pani psycholog z niepohamowanymi emocjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Przykro jest rozmawiać z osobą, która wypiera się własnej tożsamości. W myśl maksymy "Łapaj złodzieja" atakujesz, żeby odwrócić uwagę? :) Niezbyt trafiony zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
Twoje wypowiedzi zrobiły się jednozdaniowe i przestałaś odpowiadać wprost na pytania. Piszesz nie na temat lub mataczysz :P DLaczego? Nie wierzę żeby zabrakło Ci agrumentów... po prostu nie wierzę :P Prosta konwersacja : pytanie - odpowiedź, pytanie - odpowiedź. Nic więcej. Od kilku postów mam tylko bełkot "jak polityków znanych z tv" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
rzeczowa dyskusja na argumenty. Pamiętasz ze szkoły? W starożytnej Grecji odbywały się takie debaty - bitwy na argumenty. Nie mam oporów przyznać się jeśli przegram. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
Oprócz pisania na forum mam też inne obowiązki :) Zresztą twój monolog nie wnosi już niczego konstruktywnego. Usiłowałeś się obronić, bezskutecznie- 5-letnia manipulacja, planowana i realizowana z rozmysłem, jest na tyle jednoznaczna, że w zasadzie każdy twój argument jest do obalenia. Co też miało miejsce. Nie wiem, co więcej można by tu dodać. Może tylko to, że autorka powinna wejść tu i przeczytać całą rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
uznaję tę kilkustronicową bitwę z Tobą za wygraną. :) Nie jesteś po prostu obiektywna i na dodatek w pewnym momencie okazałaś słabość w postaci emocji. :) Twoje argumenty są szablonowe i wygenerowane na podstawie stereotypów żona - mąż - kochanka jakich, fakt, wiele, ale nie znaczy to iż trzeba wszystko generalizować. Cześć koleżanko. Tak czy inaczej było miło. Jesteś wytrwała przy obstawaniu przy swoim. Tym gorzej dla Twoich pacjentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
" Fakt, wy kobiety nie macie litości. Jesteście mściwe i nie wiecie co to miłosierdzie. DLatego macie klapki na oczach. " Aha, proponuję wizytę u terapeuty. Takie poglądy uniemożliwią Ci stworzenie udanego związku. PS. Schizofrenik też niejednokrotnie uznaje, że jego argumenty podważają teorię względności. Czy coś z tego wynika? :) CIAO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
wiele obowiązków? Nie tłumaczmy braku profesjonalizmu nadmiarem obowiązków. Dość mam już tych gadek w stylu... kierowniku nie zrobiłem tego bo tyle roboty miałem:P. Albo coś co zaczynamy robimy dobrze albo wcale, prawda? Na tym też polega profesjonalizm. Na koniec spytam. W pracy też z racji dużej liczby obowiązków lecisz "po łebkach"?:P P.S. Który to już argument dla mnie? Hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
może się obudzi a może Schizofrenik też niejednokrotnie uznaje, że jego argumenty podważają teorię względności. Czy coś z tego wynika? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx nie podważam żadnych teorii.... poza twoimi - i faktycznie są to tylko teorie :P A jeśli chodzi o teorię względności.... to jeszcze Ci daleko kochanie do Einsteina:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się obudzi a może
W pracy, zważywszy na to, że pacjent płaci 140 PLN/h, wkładam 100% energii, czasu, koncentracji, opanowania i tym podobnych elementów profesjonalizmu ;) Nie podważasz teorii, ale uznajesz, że twoje argumenty obaliły moje. Tak, jak schizofrenik uznaje, że pokonałprawo ciążenia :) Całe szczęście, że to tylko subiektywne uważanie... Uciekam już naprawdę, obowiązki domowe wzywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauukot
może się obudzi a może W pracy, (...) wkładam 100% energii, czasu, koncentracji, opanowania i tym podobnych elementów profesjonalizmu xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx tak ci się wydaje... i przy tym zostańmy :) już nie będę pytał jakie to jeszcze elementy profesjonalizmu wyróżniłabyś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×