pytanie do kobiet

czy facet ktory jest bez pracy lub zarabia mniej od kobiety jest nieudacznikiem wg was i czy zasluguje na szacunek zony/dziewczyny?

A jak ci się wydaje Karolu?

pytanie jest skierowane do kobiet

Moim zdaniem żona mogła by miec z tym problem ale dziewczyna nie sadze. Najwazniejsze zeby facet nie siedzial caly dzien na kanapie przed telewizorem. :D

moim zdaniem nie....bo w życiu różnie bywa..pozdrawiam

dodam ze brak pracy nie jest moja wina, a zona wypomina mi moje bezrobocie, podobnie bylo gdy pracowalem, wtedy wypominala mi, ze zarabiam mniej od niej. Dlatego pytam czy to normalne czy tylko ja tak mam

wazne ze sie satra

to zalezy ile ma lat i po co jest z dana dziewczyna, czego oczekuja oboje i dlaczego nie ma tej pracy.

to nie dobra ta Twoja żonka......a w małżeństwie trzeba się wspierać a nie dołować;)

wlasnie

Gdyby moj maz stracil prace to pomogla bym mu szukac nowej... Napewno nie pozwolila bym mu zgnic w domu bo wiem jak to jest. 3lata nie pracowałam. A to ze zarabial by mniej np 300-500zl to by mi wogóle nie przeszkadzalo. No chyba ze chodzi o wieksze kwoty.

Jedna będzie wymagająca (również jeśli chodzi o finanse) a inna nie ;) Jak rozmawiam z koleżankami 24-38 lat to większość z nich patrzy na to czy facet jest zaradny,czy przynosi kasę do domu niestety taka prawda.

..jak długo Jestescie po ślubie?

Inimeg24 co to sa dla ciebie wieksze kwoty?

Karol, jesli nie masz pracy to jest twoja wina (daruj sobie wymowki, nikogo nie obchodza). Gdybys siedzial w domu z dzieckiem na przyklad to ok, kobiecie by nie przeszkadzalo. Jesli zarabiasz mniej - tez nie. Ja zarabiam wiecej od mojego kochanego i jakos problemow przez to nie mamy. Ale jesli na przyklad od dwoch lat siedzisz na bezrobociu i szukasz wymowek zeby pracy nie znalezc - to wlasciwie tez nie przeszkadza bo jako kobieta juz dawno bym sie takiego faceta pozbyla.

To zalezy od kobiety wlasnie tego chce sie dowiedziec, najgorsze jest to ze w ogole przestala liczyc sie z moim zdaniem, np. dzis wieczorem wyszla i nawet nie powiedziala gdzie, nie pierwszy raz jest taka sytuacja

ewunia 3 lata

Wieksze kwoty moim zdaniem to różnica od 700 w góre. Jak ja zarabiam 1300 a moj maz przynosil by do domu polowe tego to oczywiscie zle bym sie z tym czula ale nie zeby mu to wypominac

każda kobieta jest inna.....

a może Twoja żona ma zupełnie inny problem...tym bardziej że wcale nie liczy się z Twoim zdaniem...

jaki inny problem?

może kasa to jej wymówka.....ufasz jej?

ufam, choc ostatnio przechodzimy kryzys

to dobrze że jej ufasz a ile ma żona lat ?

kryzys???a czego dokładnie dotyczy?

29

napisalem, chodzi o moj brak pracy, to przeklada sie na inne sfery wspolzycia, czasami bywa zlosliwa takze

doluje mnie

Hej facet weź sie ogarnij! Żona wychodzi bez słowa wieczorem a ty na forum popisujesz. Bylo za nia isc i powiedziec ze albo idziesz z nia albo wracacie do domu i koniec! To ze nie masz pracy nie znaczy ze nie mozesz miec swojego zdania. U was w domu ona rządzi czy tylko takie wrażenie odnoszę??

Inimeg24 mozna powiedziec ze ona rzadzi