nieważny

rozumiem,sorki za pytanie.

mimo wszystko nie warto nic robić na siłę, życie samo się układa często nie tak, jak planujemy

Nie szkodzi. Ale teraz i na mnie czas. Dobranoc

Pierwszy raz rozmawiam publicznie o moim życiu,niby anonimowo,ale ma ogólnym forum.Trochę jestem tym zażenowany,nie wiem czy robię dobrze pokazując swoją słabość,ale nie jestem tutaj sam w tym co robię.Podąrze za maksymą "Nic co ludzkie nie jest mi obce"A może ktoś skorzysta z moich doświadczeń i pomogę mu w ten sposób.

dobranoc,dziękuję za rozmowę

Nie warto walczyć

Dzień dobry Madam Jak mija niedziela?czemu tak stanowczo stwierdziłaś,że nie warto.Masz jakieś doświadczenia w tym temacie?

Myślę,że masz spore doswiadczenie życiowe,no i jesteś kobietą.Zadam jeszcze jedno pytanie.Przeglądałem archiwum gg.Od momentu rozstania .czyli od marca codziennie piszemy ze sobą na gg.o sprawach błahych,pracy,naszych dzieciach.Ja czasem nie wytrzymuję i napiszę,że strasznie tęsknię i kocham.Wiem,że to błąd,ale jestem tylko człowiekiem.Dostaję wtedy odpowiedź,że już rozmawialiśmy na ten temat..Czy to jest normalne po rozstaniu

Witam. Może ona tylko chce porozmawiać o sprawach codziennych z kimś znajomym

nie doszukuj się uczucia tam, gdzie go nie ma

Fajnie mieć kumpla, przyjaciela, z którym można zawsze pogadać, który jest na każde skinienie, który nas adoruje :) A coś więcej, no cóż nie chce, pewnie jest tego powód, może nie chce powiedzieć, żeby cię nie zranić. Musisz się zastanowić, co dalej, czy odpowiada Ci rola, jaka została ci narzucona - przyjaciela tylko, bo na nic więcej liczyć nie możesz. Jeśli tak ok, jeśłi nie to musisz znaleźć w sobi etyle siły, żeby odejśc, zapomnieć z czasem, dla swojego dobra.