Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młodamama17

dwójka dzieci 17-latka

Polecane posty

Gość Charles24
Jako mężczyzna powiem tak. Fakt jest, że 17-latka z dwójką dzieci to nie to samo co bez. Ale Ja byłbym wstanie to zaakceptować o ile rozmowa, wspólne spędzanie czasu nie byłoby uciążliwe a to, że są dzieci to nawet fajnie. I trzeba się cieszyć. Szkoda tylko, że tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaa21
Ja zaszłam w ciaże majac 17lat (rodzilam juz jako osoba pelnoletnia) ale za żadne skarby w ciaze nie zajde do 30. Teraz mam 21 lat i widze co straciłam. Kolezanki chodza na imprezki, studiują, a ja co... Szkola tylko zawodowa, narazie szans na cos wiecej nie widze bo syn za maly, kolezanki i pseudo przyjaciólki sie odsuneły... Chuj z takim życiem. Dobrze ze mam chociaz syna i męża którzy mnie kochaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaa21
A i zapomniałam dodać ze koleżanka która chodziła ze mna do klasy urodziła w wieku 17lat a po 3 miesiacach znow zaszla w ciaze ale nie widzi klopotu. Rozmawiajac z nia usłyszałam... ,,czego mam zalowac. Odchowam dzieci i po 30 bede miala wszystko gdzies a inne laski beda dopiero po pieluchy latały''. Optymistka jak sie patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klsa;
Natalka, kolezanka w pewnym sensie tez ma racje. Po 30 zycie si enie konczy, zapewniam Cie. Nie mowie zeby zachodzic w ciaze jako nastolatka, ale jak juz sie zdazylo to troche optymizmu nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynooo
Po co wystawiasz się na ocenę na forum? Przecież wiadomo, że napiszą tylko takie bzdury żeby samemu się lepiej poczuć. Twoje życie nie potoczy się już po kolei: szkoła->II szkoła->praca->małżeństwo->dzieci Ale to nie znaczy, że będzie złe czy nieudane. Wszystko zależy od Ciebie. Jeśli masz pomoc rodziców to bardzo dobrze, jeśli i chłopaka to jeszcze lepiej. W ten sposób możesz się uchronić przed robieniem mnóstwa głupot, na które dziewczyny w wieku 20-25 sobie pozwalają. Ale po tej ciąży na serio załóż sobie spiralę albo zacznij łykać tabletki bo jak niby będzie wyglądać Twoje życie jeśli będziesz się rozmnażać w takim tempie? Co myślą ludzie to nieistotne. Bądź dobrą mamą, ucz się i nie poddawaj a szybko zapomną. Może nie za rok albo dwa, ale za cztery pięć będą Ci zazdrościć i podziwiać że dałaś radę. U mnie w szkole dziewczyna też miała 2 dzieci przy podchodzeniu do matury - w tym jedno 3-letnie a jakoś nikt jej nie miał za dz**** czy latawicę. Mama jej pomagała, potem poszła na studia a teraz się cieszy, że miała czas na to, żeby go poświęcić dzieciom - teraz ma 33 lata i może się zajmować pracą, karierą i zabawą. Wiem, że Ty tak tego nie widzisz bo obowiązki Cię przytłaczają. Ale ja jej zazdrościłam, gdybym wtedy trzasnęła sobie dzidziusia to 8h szkoły albo nauki dziennie i resztę mogłabym poświęcić dziecku. A teraz? Pracuję 9h dziennie, trzy na dojazd, trzy na "zadanie domowe" z pracy i dziecka najprawdopodobniej nie będzie bo nie miałabym czasu się nim zająć ani nikogo kto by mi pomógł. Pokaż ludziom że nie jesteś głupia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×