Czy dziewczyny żałują gdy zrywają z facetami?

Żałują czy od razu pocieszaja sie w ramionach lepszego modelu?

Od razu się pocieszają:(

Ja się nigdy nie pocieszam od razu.

i nie wiem, czy w ogóle...

minęło juz ponad pół roku. pocieszyła sie juz?

a my ja znamy, że nas pytasz? :D

może cos na przykładzie Waszych znajomych lub Was? jak szybko sie pocieszyłyscie? jak szybko przestałyscie myslec o porzuconym byłym?

jak atrakcyjna i chetna to się pocieszyła, ale jesli związek z tobą ją zmeczył, to może chcieć teraz wolności

nie będzie publicznej spowiedzi, nie nie.

to trudne i boli, ale nie żałują

i zawsze trzeba czasu by odchorować

takie rzeczy fiku skoro nawet faceta nie miałaś? :D

nie utożsamiam chłopaka z partnerem seksualnym

Jasne że żałują. Do końca żucia :D

a to juz przesada

pewnie załuja ale tylko po tych atrakcyjnych facetow :D no moze w pozniejszym czasie gdy wymiana nie powiodła sie i atrakcyjny spalił to zaczynaja tesknic za brzydszymi i dobrymi:D

czasami żałują tylko, że traciły czas na dupków :D

Tak na serio to żałują za grzechy ... :D

widocznie dupek nie był zbytnio atrakcyjny i wymieniła na ładniejszego :D gdyby mowiła chuj to wiadomo ze przystojniak i załuje :D

Znaczy, robią żal za grzechy, dwa paciorki i już już jako nowo narodzone dziewice z błogosławieństwem na ustach i czystością w oku idą stawiać babkę w innej piaskownicy :D

bron boze dotknęły członka faceta :D swiete dziewice bez grzechu:D

a mi stoi i żadna mnie nie chce dotknąć ani nawet znać, patrzę tylko na innych jak się łączą w pary :(

na zawsze skazany na swoją własną łapę nienawidzę was, kobiety!!! za to że na mnie plujecie.

Czasami żałują. To zależy od dziewczyny i od tego jaki był facet.

pocieszają się niestety o dziwo moi koledzy długo sami zostają a one zaraz się jebią

Ale co tam, nie generalizujmy. Żałują, nie żałują, co to kogo obchodzi ?

22:26 [zgłoś do usunięcia] zenek1234567 Znaczy, robią żal za grzechy, dwa paciorki i już już jako nowo narodzone dziewice z błogosławieństwem na ustach i czystością w oku idą stawiać babkę w innej piaskownicy Piszesz jak typowy wściekły polski katol. Nie znasz wszystkich, więc jakim prawem osądzasz?

Myślę, że łatwiej ocenić ogół niż przypadek szczególny.

Jeśli kobiecie zależy bo np kocha to nie zrywa a jeśli nie chce być już z facetem to zdążyła zebrać w sobie wystarczająco dużo pogardy żeby nie mieć później wyrzutów. Kobieta nigdy nie odchodzi z dnia na dzień. Jeśli odchodzi to pierwsza myśl o odejściu była kilka miesięcy temu.

co ty opowiadasz... pogardy to jest pełno w tobie... wszyscy oceniając bliźnich dokonujemy projekcji na nich tego co nam w duszy gra (albo zgrzyta).