Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smutny Rudzielecc

Jak to jest z tym odkochaniem??

Polecane posty

wszystko mi jego przypomina! nawet ciuchy ktore po rozstaniu zabrałam od niego z domu leża w torbie nie ruszone...nie chce ich prac i spierać z nich "zapachu zycia z nim" to jest po prostu koszmar:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelica_pickles
ja mam to samo ! jak jakas chora nastolatka pier***nieta . nawet wracaja do mnie jakies strzepki rozmow , slowa itp , jakies filmy z przeszlosci . i jak to zapomniec? jak wiecznie sie gapie w telefon , wiecznie czekam na cud , na jakis przelom. nie wiem jak sie pozbierac. od kad to sie zaczelo cierpie na powazna depresje , nie moge sie pozbierac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelica_pickles
wiem ze to pewnie dziwnie zabrzmi z moich ust , bo sama pije bardzo duzo odkad to sie skonczylo(?) ale alkohol jest depresantem , bedziesz sie tylko czula gorzej. dlaczego zerwaliscie ? jak to sie stalo ? jesli chcesz o tym opowiedziec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi źle. wiem,ze trzeba żyć i przeżyć ten stan. straszne bo tak bardzo chciałam być twarda i dać radę. robiłam wszystko żeby jakoś to sobie ułatwic a tu nic nie pomaga. cały czas mam go przed oczami,czuje jego zapach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przekonałam się na własnej skórze,ze alkohol mi nie pomaga tylko szkodzi,szczególnie wtedy kiedy mam te gorsze dni. wtedy też jestem taka zdenerwowana od srodka,myśli rozrywją mi głowę,nie jem i jak wypije to już koniec. a co gorsza to czas wstania po takim chlaniu to jeszcze większa rozpacz,bo wtedy marze żeby być blisko niego. kiepskie samopoczucie wyzwala większą tesknotę i mam jeszcze jakieś takie gorsze żale:( dlaczego się rozstalismy? nie zdradzał mnie,nie lał.w sumie nic złego mi nie robił,ale... ma niepoukładane zycie zawodowe,wiele rzeczy mu nie wychodzi,dołuje go to,odbiera mu usmiech.jest przez to złosliwy i czasami taki inny niż ja. robił cos a póżniej nie rozumiał ,ze ja mogę zareagować tak a nie inaczej. czasami nawet podobno rozumiał.dochodziło do konflktów,awantur. każdy ciągnął w swoją strone i tak sobie dawaliśmy do wiwatu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelica_pickles
musimy jakos dac rade , napewno sa jakies sposoby ! musza byc ! cierpliwosc i jakis cudowny drugi sposob , zupelnie jak z bajki ? wiem , ze ludzie mowia na stara milosc najlepsza nowa , ale my wiemy ze to nie tak dziala , to jest o wiele bardziej skomplikowane.. ja codziennie sobie wmawiam ze DZIS znajde jakis sposob na oczyszczenie sie ze wspomnien i milosci .. moze to wlasnie bedzie jutro ? kapiel , okres , wyjscie do miasta zeby pozalatwiac sprawy ? chce wierzyc ze to juz jtro , bo nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam. podobno to trwa okolo polowe trwania zwiazku zeby sie wyleczyc .. nie chce myslec ze jeszcze tyle czasu , lez i strasznych chwil przede mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelica_pickles
z tym okresem mialam na mysli wiare w jakies zregenerowanie sie ogranizmu , khatarsis :S zeby nie bylo ze jakas pier***nieta jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez to,że tak bardzo walczyłam z tym uczuciem mam wrazenie,że padło mi na dekiel. że zrobiłam się nienormalna. Boli mnie,że tak wyszło. Boli tym bardziej,ze wiem ze nie jestem mu do końca obojętna... boli wszystko...:( http://www.youtube.com/watch?v=Mh1hsEZqHzs&list=FLOyZMdac7gM1wkLo_2TeGJw&index=13&feature=plpp_video

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona:((((
oj dziewczyny jak ja Was dobrze rozumiem, tez zostalam porzucona po 3 latach a co najgorsze dla innej, ladniejszej, mlodszej....tez prosilam blagalam jak idiotka...ale ha jestem glupia....a jak to kurwa boli ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tele fele
witajcie, jak Was czytam, to wydaje mi sie ze to ja napisalam. nie moge sie pozbierac, byl alkohol, teraz przerzucilam sie na srodki uspokajajace, ale niestety slabo dzialaja:( psychicznie nie wyrabiam, zyc mi sie nie chce, nie mam sily wstac z lozka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona:((((
dzisiaj napisalam do niego co slychac...i...cisza....jaka ha jestem glupia,ale nie potrafie sobie z tym poradzic...doradzcie co mam robic;(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja bym do niego nie pisała jesli postapił z Toba w tak drastyczny sposób. Ten"mój"mi takiej swini nie zrobił a broniłam się przed kontaktem jak tylko mogłam. Nawet od niego nie odbierałam jak dzwonił... niekiedy żałowałam,ale co zrobić:( dziś generalnie czuje sie lepiej,ale ciekawe na jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×