Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona1989

Ja po prostu chciałam byc szczesliwa.

Polecane posty

Bylam z pewnym mezczyzna 3,5 roku. Na początku było dobrze, ale po jakims czasie chyba od dnia, w którym sie zareczylismy zrobił sie nie do zniesienia, nic mu nie odpowiadało, począwszy od za krótkiej spodnicy, po za szeroki usmiech czy wyjscie ze znajomymi do baru. Ja zawsze bardzo sie starałam, a on jak przychodził na spotkania to nawet nie usmiechał sie na moj widok. Męczyło mnie to, w pewnym momencie zaczelam studiowac 2 kierunki studiów i cieszylo mnie, ze nie mam na nic czasu nawet na spotkania z nim. Był tylko 2 lata starszy a ciągle gadał ze jest zmeczony (pracował 8 godzin dziennie w biurze) nigdzie nie chciał wychodzic, ciagle siedzielismy w domu albo On chciał zebysmy jezdzili na ryby (których nienawidzilam) a On nigdy nie chciał podzielac ze mną moich zainteresowan. Zawsze cos mu nie pasowało. W koncu postanowilam odejsc, on wtedy radykalnie sie zmienił chciał ratowac ten związek,pojechalismy nawet na weekend zeby to odbudować ale ja juz nie potrafilam, wiem ze bardzo go skrzywidzilam ale wiem tez ze z nim nie bylam z nim szczesliwa. Teraz zaczelam spotykać sie z kims innym i kazdy probuje wzbudzic we mnie poczucie winy bo kazdy mysli, ze ten moj były chlopak byl taki dobry a ja jestem taka zla bo go zostawilam i juz mam innego. Wiem, nie mozna budowac szczescia na nieszczesciu innych, ale ja po prostu chcialam byc szczesliwa... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laras
Nie zamęczaj się tym, to nie twoja wina. Chciałaś byś szczęśliwa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jwjp
ej no kobieto opanuj się - nikt nie ma prawa wtykac nochala w twoje życie - nie pozwalaj na to! Nie zostawiłaś męża i dzieci tylko chłopaka - gdzie jest napisane że pierwszy musi być ostatnim?? Dużo a nawet więcej jest par gdzie nie sa dla siebie pierwszymi partnerami - jesteś uczciwa bo nie grałaś na 2 fronty - zakończyłas związek i już - to zawsze trochę bolesne ale tak trzeba bo głupotą jest unieszcześliwioać siebie i innych na siłę - co hajtniesz się z nim na siłę a potem rozwód?? Chora jesteś ?? Dobrze zrobiłaś - widocznie to nie był ten i nie daj sobie włazić obcym ludziom na głowę - niech zajmą się swoim zyciem bo tam pewnie 100 razy większy balagan niż u cibie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel1251
a ja po prostu chciałabym byc szczesliwa;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsdf
okey wylałas litanie zalów, a teraz powiedz co Ty robiłs zeby było w tym zwiazku dobrze? bo z tego co opisalas to nic nie robilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×