Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WolęCC

CC czy SN

Polecane posty

Gość JestemNowa*
A moje koleżanki miały okropne porody naturalne. Jedna nie trzymała moczu, inna kału i "wiatrów", innej wypadła macica. Ja z kolei zostałam fatalnie zszyta i musiałam po pół roku przejść rozcinanie i szycie na nowo, seks był koszmarem. Moja kuzynka miała poród kleszczowy, jej dzieciak do dziś ma dziwną głowę, a przez kilka miesięcy miał ogromnego krwiaka na główce. O mnóstwie przypadków hemoroidów pisać chyba nie muszę. Nie wierze w to, że jeśli spotkały takie przykre dolegliwości moje koleżanki, to zdarza się to rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam ludzi którzy nie rodzili i maja i hemoridy i okropne wiatry ;-) Niektóre kobiety nabawiaja sie okropnych hemoridów w ciazy a potem maja cc i walcza z hemoridami miesiacami/latami... Porody kleszczowe sa okropne i wiekszosci krajów europejskich zakazane ale czasem to jedyny ratunek dla dziecka. To wszystko co piszecie zdarza i moze byc naprawde straszne ale nie wolno generalizowac i pisac ze to jakas regula. Czy dlatego ze ktos tam umarl od znieczulenia na fotelu dentystycznym albo dentysta zlamal igle w zebie, albo przewiercil sie na wylot przez kosc, albo wyrwal nie tego zeba co trzeba przestaniecie chodzic do dentysty? Nie! Dlatego idac do niego boimy sie tego co nas czeka, liczymy na jak najmniejszy ból, korzystamy ze znieczulenia i mamy nadzieje ze nic przykrego nas nie spotka. Oddajemy sie w rece lekarza ufajac mu ze wie co robi. Idac na sale porodowa nie mówimy na wejsciu do lekarza - Niech pan zrobi wszystko zebym nie miala po prosodzie hemoridów. Ufamy mu ze pomoze nam szczesliwie urodzic dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabardzo
Ja załatwiłam sobie cc, ale okazało się, że i tak będę miała, ponieważ mały ułożył się pośladkowo. Umówiłam się z lekarzem, przyjechałam do szpitala i zrobili mi cesarkę. Po leżałam 12godzin, miałam synka przy sobie - ssał piersi. Potem wstałam i nie brałam żadnych tabletek czy kroplówek przeciwbólowych. Jedyny dyskomfort, który odczuwałam to ciągnięcie szwów, a i to pielęgniarka mi przecięła przed pójściem pod prysznic. Dziecko było cały czas ze mną. Po powrocie do domu śmigałam, jakbym nie była w szpitalu. Aha, leżała ze mną dziewczyna, która urodziła naturalnie. Jej poród trwał krótko, to było jej 2 dziecko, chodziła w miarę normalnie. Pamietam, że kiedyś ona myślała że śpię, rozmawiała z kimś przez komórkę, że jakby wiedziała to zapłaciłaby za cc, mówiła, że "ta dziewczyna co z nią jestem w sali miała cc i czuje się za...biście, a ja co, już nie mogę z bólu, szlag mnie trafia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka to okropnosc
cesraka to najgorsze co mogło mnie spotkać ! miałam rodzic naturalnie ale dziecko owinęło się pępowiną i cóż cięcie wykonano mi krzywo i dwa razy i z jednej strony mam zwgorek i wisi mi troszkę brzuch. Kazdy lekarz który to widział łapał się za głowę co mi zrobili lekarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z synkiem mialam juz planowane cc bez bolu stresu 32 minuty , bylam zszyta szwem kosmetycznum tuz nad wzgorkiem lonowym, teraz ciezko to miejsce znalezc :) do domu wyszlam po dobie , proponowano mi morfine ale nie bylo takiej potrzeby szwy tylko troszke ciagnely ale chodzilam w miare normalnie , urodzilam o 12.45 a wieczorem poszlam pod prysznic. najgorzej bylo wstac po dlugim lezeniu np po nocy ale jak zaczelam sie ruszac to bylo dobrze minusy : macica troche dluzej sie kurczyla czyli brzuszek utrzymywal sie dluzej z noszeniem na reku dziecka w pierwszych tygodniach ostroznie wszystkim paniom zycze takiego ciecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemNowa*
cesraka to najgorsze co mogło mnie spotkać ! miałam rodzic naturalnie ale dziecko owinęło się pępowiną i cóż cięcie wykonano mi krzywo i dwa razy i z jednej strony mam zwgorek i wisi mi troszkę brzuch. Kazdy lekarz który to widział łapał się za głowę co mi zrobili lekarze. A mi tak zszyli Pipkę że inny lekarz który to poprawiał, też złapał się za głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
Agonia zazdroszczę... modlę się o taką cesarkę w piątek, jestem strasznie zestresowana porodem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcdefgkobieta tez ci zycze ale nie chce cie straszyc ja mialam cc w szpitalu instytutu Karolinskiego w Sztokcholmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzirenka
moja kolezanka rodzila trzy razy cc na zyczenie w warszawie, tym razem dziecko urodzilo sie 29.06 do domu wyszla juz 01.07 a 04.07 wrocila juz do pracy, za kazdym razem byla bardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
kurdę żałuje,że weszłam na ten temat bo jestem przerażona i nie wiem co robić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×