matka ktora nic nie potrafi wyrzucic z nadzieja ze sie kiedys przyda;/ kto ma te

ten problem???stare ubrania zapychaja szafy meble stare i nie potrzebne upycha w mieszkaniu powoli zaczela zagradzac moj pokoj ostatnio dostalam jakas stara porcelane ktora wywalilabym w cholere a jej szkoda i ciach mi za szybe w meblach brr pelno jakich niepotrzebnych rzeczy szalu dostaje a kocham porzadek i minimalizm

wyprowadź się na swoje to będziesz mogła zaprowadzić takie porządki jak chcesz ps. twoja matka może mieć zbieractwo, to poważne zaburzenie psychiczne

zbieractwa nie ma aczkolwiek szkoda jej wyrzucic rzeczy ktore sa zbedne co nie przeszkadza dokupywac kolejnych glupot';/

To jej mieszkanie, to może sobie je urządzać jak chce. Będziesz miała własne to ty będziesz decydować. Spróbuj spokojnie porozmawiać na ten temat, ale jeśli to nic nie da, możesz się tylko wyprowadzić. Ile masz lat? a ile Twoja matka?

ja mam 17 mama 40 ] gdzie mam sie wyprowadzic niby?nie bija mnie ani nie maltretuja po prostu zagradza mi pokoj

to nie jest więc twój pokój, nie rozumiesz, że porządki możesz ustalać sobie w SWOIM domu, na razie jesteś w cudzym

jestem w twoim wieku i mam taką 'przypadlosc' jak twoja matka:D

wy tez waszym dzieciom mowicie ze nic do nich nie nalezy i jak chca miec kawalek swojego kąta to maja spierdalac?(wyprowadzic sie) super:)

che miec po prostu stol, krzeslo, lampke i tyle mi trzeba do szczescia a nie jakas porcelana po babci stefci ktora ma 200 lat a wyglada gorzej ode mnie:) czy ja tak wiele chce?

SKĄD JA TO ZNAM;)) Tez bym chciała się dowiedzieć czy można i jak temu zaradzić?:)

17 lat masz? To na swoje mieszkanie jeszcze musisz poczekać. Dlaczego nie porozmawiasz spokojnie z mamą? tylko bez oceniania i pouczania. Zaproponuj może wspólne porządki, sprzątanie i pozbycie się może jakichś niepotrzebnych rzeczy? Same mieszkacie? czy jest ktoś jeszcze?

nie o to chodzi, że dzieci mają wypier.dalać z domu, zapamiętaj sobie tylko że nie ty jesteś właścicielką mieszkania i nie ty ustalasz w mim porządki

mama stanowczo chce miec te wszystkie rzeczy bo mze cos sie przyda dodam ze posiadamy wypchany roznymi (gownami) strych ale rzeczy nowsze(piekna porcelana)woli trzymac pod nosem tak tak idz powiedz swojej corce zeby wypierdalala jak cos bedzie chciala zmienic w swoim pokoju 100 zl ze tego nie zrobisz;) (roznosze ulotki wiec mam)

Ale wy dupicie bez sensu, przecież to jest też jej dom a nie CUDZY niektórzy mieszkają z rodzicami przez całe życie i jakoś nikt nie mówi że mieszkają w cudzym domu, mogą sobie urządzać swoje pokoje itp jak chcą. A Ty jak chcesz mieć porządek w swoim pokoju to pogadaj z mamą

200 letnia porcelana po babci Stefci.... ma taką wartość jakiej ty nie jesteś w stanie pojąc więc odpuść sobie. Wiele chcesz...

w moim domu ja ustalam zasady :D

200 letnia to byla ironia dziecinko porcelana stara i brzydka (identyczna jak ta od kamili z blogu ) wiec chyba rozumiecie mnie?

a ten dom w ktorym ustalasz zasady to czasami nie banku jeszcze:) na okolo 30 lat?? bo wiesz wtedy nie jest twoj

up up

Dziecinko - to ja mogę do ciebie mówić :) Nie mówię o wartości materialnej tej porcelany i tego właśnie nie jesteś w stanie zrozumieć.

lady dusze sie w tym pokoju serio nie chodzi o porcelane ale mam tez jakies pudla poznoszone, pelno krzesel bo szkoda wyniesc gdzies a nigdze sie nie mieszcza, cala szafe i polki mam wypchane starymi ciuchami bo moze kiedys sie przydadza, szalu dostaje;/ zwlaszcza ze jestem minimalistka a onawciaz cos dokupuje i chyc mi do pokoju

nie, ten dom nie jest banku :) nie emocjonuj się dziewucho, na wszystko przyjdzie czas jeśli masz głowę na karku

jak nie banku to moze meza? a jak meza to nie twoje!

emanuje od ciebie taka wrogość,chamsto i podłość ,że az przykro sie czyta to co tu wypisujesz

mam tak samo jak Ty :) u mnie w pokoju nic nie pozwalam przynosić ale wszędzie indziej tego jest sterta.

nie naskakujcie na autorkę po prostu ją ta sytuacja dobija to tak jakbyście lubiały porządek w wasz facet chodził i rozrzucał swoje skarpetki to by Was to nie wkurwi***???

szlaban stawia przy drzwiach??

Wyrzucaj. I zacznij uzywac znakow interpunkcyjnych.