Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiosenna mama

Mój kolejny temat pt "chore dzieci" i prośba o rady

Polecane posty

Gość strawberry:):)
Wiosenna,litosci-masz trojke dzieci,mieszkasz w wielkim miescie!!!! i nie masz lekarza,jednego stałego co jezdzi na wizyty domowe,zna dzieci i historie ich leczenia???? Ogarnij sie dziewczyno, to podstawy, pozwalasz zeby lekarze z twoich dzieci robili kroliki doswiadczalne,jezuuu, no nie wierze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego leczę Ibufenem, tzn. jak widzę że zaczyna cherlać czy gil mu juz wylata to daje Ibufen, 2-3dni i po sprawie. Ostatnio walczyłam własnie z wysoką gorączką, Ibufen, na przemian z czopkami z paracetamolu i chłodniejsza kąpiel o jakieś 2st., pomogło. Nie daje na gorączke antybiotyku. Powiem ci, że w tamtym roku się rozchorował tak, że dostał zastrzyki z antybiot. i efekt był taki, że po tygodniu wyzdrowiał,i 5dni był zdrowy po czym piać od nowa Polska ludowa i ponownie antybiotyk przez prawie tydzień. Powiedziałam wtedy, newer! Po tym podawałam mu probiotyk, przez kilka dni po chorobie nie wychodził na dwór. jakoś "odbudowaliśmy" mu odporność i od tego czasu nie choruje, czyli od 1,5roku, nie licząc tej ostatniej gorączki. Mój pediatra nie podaje mu antybiotyków, tylko normalne leki i moze dzieki temu mój smyk się trzyma. Nie pozwalaj by lekarze wpompowywali w twoje dzieci końskie dawki antybiotyków. Daj spokój, antybiotyk po antybiotyku, nie dziwota, że one nie maja szans by dojśc do siebie, jak cały czas ich flora bakteryjna jest wyjaławiana. Wiosenna pomyśl nad zmianą pediatry, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tropix___
do przy okazji pytanie do znający- nie, nie możesz mieć pewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strawberry:):)
Z tak wyjałowionym ukladem odpornosciowym u twoich dzieci to juz trzeba szukac specjalisty przez duze S!! a nie zdawac sie na przypadkowych konowałow na IP i nie zdawac sie na tysiac rad z kafeterii!!!jedna ci napisze miod, inna esberitox, inna alveo-i masz niezły misz masz i dalej nic nie wiesz-jak dziecko we mgle!!! rusz mozgiem i tylkiem,znajdz dzieciom porzadnego, sprawdzonego, cenionego pediatre!!!! bo zrujnujesz im zdrowie do konca!!!! Ogarnij sie wiosenna!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam lekarza jednego stalego ale nie pracuje w soboty i niedziele. Niestety nikt nie jest "calodobowy" na soboty i niedziele mam też lekarza jednego stalego ale pracuje w spzitalu i jak ma dyzur i nie moze zejsc na izbe to nie zejdzie i wtedy nic nie zostaje jak calodobówka. A moje dzieci (chyba specjalnie tak robią) chorują zazwyczaj w piątki wieczór, w każde swieta wolne od pracy, Boze narodzenia i inne takie kiedy na prawde, ale to na prawdę nie ma kogo wezwac tylko lekarze dyżurni zostają. Nie wiem czemu tak robia. Juz tyle razy prosilam zeby chorowali w poniedzialki ale oni swoje. Takie wyrodne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujme to tak
szukalabym na twoim miejscu jakiegos lekarza znajacego sie na chorobach odpornosciowych i do tego czasu zero jakiegos hartowania itd. alergia to choroba wywolujaca astme, a sama ma pdoloze immunologiczne, to ze kolejne dziecko ma anemie tez nalezalo by wyjasnic, pija duzo herbat itd? picie herbaty utrudnia wchlanianie sie zelaza, robilas juz wszystkei badania ogolne typu mocz, kal, krew , rtg klatki piersiowej? na leczenie alergii to teraz kiepski czas i dzieci tez troche zbyt male jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strawberry:):)
no to rozumiem,ale po takiej wizycie na IP u innego lekarza dziecko powinno byc pokazane pediatrze stałemu,zawsze powinnas skonsultowac z nim leki i zdac sie na opinie lekarza ZNAJACEGO DZIECKO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tropix___
Wiosenna a ile Twoje dzieci waża? I mają wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamka franka
jest taki lekarz od odpornosci, pulmunolog chyba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tropix___
no i ile mają lat? i dobrze Ci któraś dziewczyna napisała- DO IRYDOLOGA Z NIMI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są w poradni w prokocimiu. Tam raczej są dobrzy lekarze (tak myślę)( i szczerze to nie wiem poczulam sie potraktowana na zasadzie "aa wychorują się. nastepny proszę". Natomiast z manią trafilam do prokocimia do innej poradni z zupelnie innej przyczyny i teraz wiem ze ma tam opiekę dobrą. Tylko lekarstwa na jej chorobę brak i to boliiiiii :(:(:( Jak znacie fajnego pediatre z Krk to chętnie bym wziela namiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tropix___
pulmonolog to od płuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tropix___
A na co Mania choruje, ze nie ma lekarstwa na jej chorobe? Jeśli można zapytać oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co coc cococococ
mamka franka,idiotko,pulmunolog to od płuc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
wiosenna a długo karmiłaś piersią ??? pytam z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M ma 5,5 roku ma 110 cm K ma 4 lata i 98 cm Zonia ma 17 mies nie wiem ile ma wzrostu. Ogólnie są baaaardzo niscy. K. się ledwie na siatkach mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrewrewr
ja odradzam w takim wypadku podawanie antybiotyków, widze po swpim dziecku jak pogorszyła mu się odpornosc, od kiedy po długim czasie dostał sntybiotyk. Wielu lekarzy lubi je zapisywac, ale nie ma nic gorszego, to rozwla sała flore jelitową, a w niej są własnie te pozytywne bakterie co nas bronią przed zachorowaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
a moze to faktycznie jakis problem genetyczny, twoje dzieci maja chyba jakas nieszczesliwa kumulacje nikt nie wiaze tego chorowania z ewidentna niskorosloscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenna mamo, większość dzieci tak ma, że choruje w weekend a ty strawberry chyba nie wiesz za bardzo jak to jest z lekarzami. Teraz mieszkam w małej miejscowści i tutaj lekarz jest od 8,średnio do 15-16. Potem tylko pogotowie. Ja dalej leczę dzieci w Krakowie, bo mam tam fajną pediatrę. Ale faktem jest to, że nie ma szans na żadne wizyty domowe mojej lekarki. I tak pracuje całymi dniami. Wieczorami i w weekendy zawsze pogotowie). Tylko że ja mam bardzo ograniczone zaufanie do lekarzy i powiem ci, że zdarzało mi się nie wykupować recepty, gdy był tam antybiotyk (wiozłam dziecko na takie wizyty po to tylko, by się upewnić, że np nic złego nie rozwija się w płucach czy oskrzelach). Zawsze próbowałam z farmaceutkami coś znaleźć, a w poniedziałek szłam do mojej pediatry...Chyba że przechodziło. Tez leczyłam i lećzę w razie czego na zmianę czopkami i czymś przeciwzapalnym. Do tego chłodzenie i po kilku dniach jest lepiej, Jeśli po 2-3 dniach gorączka nie ustaje, idę do lekarza. Raz dostałam coś silniejszego, ale nie był to antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
i jesli masz dwoje niskorosłych dzieci to dziwi mnie ze nie kontrolujesz na biezaco przyrastania wzrostu u najmlodszej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tropix Twardzina plus liczne wady ortopedyczne... lekarz od odpornosci to immunolog. Mlodzi są w poradni immunologicznej w Prokocimiu. Piersią nie karmilam starszych wcale a Zonie tylko miesiac. To na pewno ma wplyw, ale to nie byl do konca mój wybór. Mialam problemy. Przy Mani w ogóle nie dostalam pokarmu, ani kropli. Przy kornelu od razu dostalam leki wiec pokarm się nie mial kiedy pojawic. Dopiero przy Zosi dowiedzialąm sie co to znaczy miec pokarm :D Ale i tak po miesiacu zaczely sie dziac dziwne rzeczy i w efekcie Zosia przeszla na mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontroluje na biezaco. ostatni wpis w ksiazecze mam z czerwca ale mi sie nie chce isc na gore po ksiazeczkę i sprawdzić. W każdym razie byla prawidlowo w srodku siatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluffy duffy
twardzina akurat to najczescie wynik autoagresji,podobie jak gosciec czy toczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tropix___
Pytałam też ile ważą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutkaaaaaaaa
Im dalej bedziesz się trzymac od lekarzy tym Twoje dzieci beda zdrowsze. Mysl logicznie, jak chcesz żeby Twoje dzieci były zdrowe, skoro niszczysz ich ciała chemią/lekami??? Chwilkę pomyśl tylko... Odstaw dzieciom mieso, nabiał minimalnie, słodkie napoje, słodycze kupowane, 90% dziennego jedzenia niech bedą owoce i warzywa oraz orzechy+migdały. Zaraz tu na mnie najadą, ale mam to gdzies. Ja wiem jak pomóc Twoim dzieciom, co Ty zrobisz Twoja sprawa. Migdały i orzechy można moczyć pzrez noc, a potem np. zmiksowac z bananem na śniadanie, albo zrobić sos do sałatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tropix___
Wiosenna Ty się czasem nie obwiniaj, że piersią nie karmiłaś. Znam mnóstwo "cycowych" dzieci, które chorują jak wściekłe. Ja karmiłam każde dziecko (a mam troje) po 2 miesiące i nie chorują jakos specjalnie. Jakis katar czy zwykłe przeziębienie to tak ale nic szczególnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korniś jakieś 16 kg Mania 19 Zosia nie wiem. Jakoś ostatnio mialam takie przejscia z Manią ze wyleciały mi wszystkie cyfry zwiazane z Zosią. Chyba sie przejdę po ta ksiazeczkę bo mam pustkę w glowie a na pewno to pamietalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutkaaaaaaaa
tzn. jak widzę że zaczyna cherlać czy gil mu juz wylata to daje Ibufen, 2-3dni i po sprawie. aż żal, zę stworzyłyście życie a tak naprawdę nic o tym życiu nie wiecie :-O skoro dziecko zaczyna cherlać czy ma katar to znaczy, ze jest jakas infekcja, z która organizm sam sobie poradzi bez chemii, bo katar to właśnie znak, ze organizm OCZYSZCZA sie sam z infekcji, a co wy wtedy robicie> zaburzacie cały proces samoleczenia się organizmu (który jest mądrzejszy niż wy wszytskie razem wzięte) i ładujecie w te małe organizmy chemię :-O Naporawdę to jest pzrerażające :-O Uważasz, ze ten Ibufen mu pomaga? on co najwyżej zalecza na chwilkę infekcję, zeby dac poczucie konsumentowi, ze POMÓGŁ, a tak naprawdę tylko pzreszkodził i zaszodził dziecku :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenna mamo a robiłaś dzieciom badania na mykoplasme pn i chlamydie pn. moje dzieci załapały to w tamtym roku (starszy załapał w przedszkolu). Są to bakterie które wywołują różne choroby. U nas to było zapalenie gardla, kaszel, zapalenie oskrzeli bardzo szybko schodzące do płuc. Młodszy miał takie zapalenie oskrzeli 14 razy w ciagu 3 miesiecy prawie ciągle był na antyb. zanim doszliśmy co mu jest. A o tych bakteriach dowiedziałam się od pielęgniarki u nas w przychodni. Może to bedzie jakiś trop. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fluffy duffy napisz mi prosze co wiesz o tej twardzinie. Ja wiem tylko że są dwa rodzaje i mania ma chwilowo ten pierwszy (zazwyczaj jest u dzieci) ale moze sie zmienic w tą ukladową dlatego co 3 miesiace sa wykonywane badania kontrolne. No i ze leku nie ma. Jakas witaminka E cos do smarowania i te badania. Wariuje. Teraz 2 tyg czekalismy na wynik i myslalam ze ocipieje. Dopiero jak zadzwonili to emocje opadły. We wrzesniu znów kontrolne badania. Na samą myśl mi slabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×