o co chodzi z tym analem?

qw12 - może czegoś nie wiemy, ale jakoś nikt nie chce się ustosunkować do tego....

i właśnie po to mamy takie zdobycze cywilizacji, jak wolność i tolerancja, jedni lubią tak, inni siak, a jeszcze inni wolą z facetami i naprawdę ani mnie to ziębi ani grzeje, co robią inni, dopóki nie krzywdzą innych ludzi i tyle w temacie

dodatkowe, tajemnicze doznania: http://tnijurl.com/24ba2ed07a16/ ale to nie każdemu odpowiada

Jak ktoś pisze,że analnie nie lubi bo boli to oznacza tylko jedno:)Że facet robi to na siłę i nie wie jak się do tego zabrać:P miałam opory przed tym,ale nie potrzebnie:)Akurat trafiłam na takiego faceta,który wiedział jak to zrobić żeby było fajnie;) Robił dwa podejścia nie mam pojęcia jak to zrobił,ale nic mnie nie bolało:]I jakoś obyło się bez wszelkiego rodzaju lubrykantów:P na początku dziwne uczucie,ale to naprawdę przyjemne:) Z tym,że akurat ten facet z którym kochałam się analnie,jest tym któremu najbardziej ufam;)Nie pozwoliła bym chyba nikomu innemu:)

ech wy niewdzięcznice , my jesteśmy gotowi wam w tyłki powchodzić a wy jeszcze narzekacie :p :D

Jakie my niewdzięczne? W nagrodę możemy was obesrać ;)

:D

Jak dla mnie (na dzień dzisiejszy) nie ma w tym nic złego, przecież nie ma to całkowicie zastępować normalnego seksu, a jedynie być urozmaiceniem. Sama miałam opory, ale ciekawość zwyciężyła. Zaufanie = podstawa, bez tego to nawet normalnego seksu nie powinno być.

TO DOSC DZIWNE: mozesz sie ze mna skontaktowac? abw.test@wp.pl Jesli wiesz cos wiecej, to znaczy tak jak pisalas za i przeciw chetniebym z Toba pogadal, bo chce sie dowiedziec w koncu od kogos konkretnych info.

poczytajcie na: www.sexanalny.republika.pl