Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość orbittt

Jak sobie radziłyście przy pierwszym dziecku?

Polecane posty

Gość orbittt

Jestem w 18 tygodniu ciąży, zaczęłam bać się tego czy dam sobie radę przy noworodku. Czy faktycznie kobieta jest tak słaba po porodzie że nie ma siły na nic? Mam 29 lat bardzo chciałam mieć dzidzusia staraliśmy się z mężem rok, nie rozumiem skąd u mnie te obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi jakoś nie sprawiała problemu opieka nad dzieckiem. Owszem pierwszy dzień w domu spałam jak i mały spał ale później już normalnie zajmowałam się i dzieckiem i domem i sobą i miałam siłę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz sobie radę, opieka nad noworodkiem wcale nie jest straszna. Jest coś takiego jak instynkt, który mówi ci, co powinnaś robić - przynajmniej ja go miałam :) A co do samopoczucia po porodzie, wszystko zależy od porodu - ja mimo 14 godzinnego porodu miałam potem mnóstwo energii i praktycznie od urodzenia dziecko przy sobie :) Poradzisz sobie, głowa do góry, a przez resztę ciąży możesz sobie profilaktycznie poczytać o opiece nad noworodkiem, porozmawiać z mamą/ siostrą/ koleżanką - kimś dzieciatym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie podobnie jak u koleżanek, bez problemu, sama praktycznie ciągle z dzieckiem, od urodzenia z nim. Na początku duużo śpi, potem się wiele rzeczy unormuje i jakos, tak to idzie wszystko łagodnie, wiadomo ,ze masz obawy tym bardziej że wszyscy naokoło tylko o nieprzespanych nocach kolkach i ząbkowaniu bolesnym gadają. owszem, czasami jest trudniej, jest się zmęczonym itd, ale spokojnie spbie poradzisz, intuicja nie pozwoli Ci zrobic nic błednego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orbittt
Dziękuje za słowa otuchy. Mam nadzieje że sobie poradzę. Ale mimo to strasznie sie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to normalne, w końcu całe dotychczasowe życie będzie zmienione i z początku całkowicie podporządkowane jednej maleńkiej ale jakże wielkiej istocie. Ale warto :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawy w ciąży są całkiem normalne. Jeszcze długo będą cię nachodzić. A opieka nad dzieckiem przychodzi instynktownie. Poczytaj poradniki, ksiażki, o ciąży, o noworodku, na co musisz się przygotować i takie tam. Wiedza teoretyczna uspokoi twoje sumienie. A jeśli chodzi o sam komfort po porodzie, to owszem siły są, jest ogromna motywacja, strachu dużo czy robię wszystko dobrze. Jak masz wątpliwości to podpowiedzi są chciażby na forum. Przygotuj się na brak ciągłego snu, na ból po ranie i na ogrom obowiązków wokół dziecka. Mimo wszystko ja karmiąc piersią obejrzałam chyba z milion filmów i przeczytałam kilka książek. Najgorszy dla mnie był brak snu. Kiedyś dziwiłam się jak można miesiącami nie spać i funkcjonować, a jednak da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×