Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie jedna mamuska

nie mam już siły. noworodek glodny co 1-1,5h. nie chce spać, leżeć tylko....

Polecane posty

Gość ka-milka
a w mało treściwy pokarm nie wierzę bo pyza już z nie niezła - położna która nas odwiedza też mówi że pięknie przybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-milka
smoczki - już próbowałam kilka - powodują u niej odruch wymiotny i większe darcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo nim
dla mnie to były najmilsze czasy kiedy dziecko wisiało non stóp na mnie. zasiadalam z książka pod kocykiem. spalismy i czytalismy całe dnie. jadlam coś na szybko i rozkoszowalam się lenistwem. byłam wypoczeta a dzidzius szczęśliwy. teraz,wciąż muszę ganiac za nim bo raczkuje i zaczyna chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mamuska
ja mam już jedną niespełna 3latkę i zdecydowanie wolę okres raczkowania,chodzenia,buntu 2latka,mądrowania 3latki, a nawet ząbkowania niż to, co się dzieje teraz. nie wiem co mu jest, muszę go stale nosić, wszystko mnie boli, nic nie mogę zrobić w domu ani przy sobie, poświęcam mało czasu starszemu dziecku. dobrze, że dziś śpi u babci, bo inaczej by nie dostała kolacji i nie była wykąpana, no bo jak? jak noworodek drze się w niebogłosy, wygina, nie mogę go uspokoić, ręce mam zajęte, ryczę razem z nim, nie wiem co robić...:( jest cholernie ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek....
spróbuj dać butle i zobaczysz. takie maleństwo płacze tylko z 3 powodów: albo jest głodne, albo go coś boli albo ma mokro. jeśli to kolki to spróbuj też suszarke, u mnie to synka uspokajało. no i sabsimplex albo infacol dawałam, ale najbardziej pomagała suszarka i masaże brzuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mamuska
dałam mu jedną kropelkę esputiconu, bo to mi poleciła w aptece farmaceutka, mówiła, że ma dużą dawkę tej substancji. wymasowałam mu brzuszek i śpi. zawsze sprawdzam mu pieluszkę, więc mokrość odpada. pozostaje głód lub kolka. nie potrafię tego odróżnić, jestem skołowana, sama nie wiem czy jedno czy drugie. wiem na pewno, że przez cały dzień i w nocy domaga się jedzenia co 1-2h i to widzę, kilka razy od 12dni zdarzyło się jedynie, że 3h wytrzymał. a jeśli chodzi o takie wyginanie się, prężenie i straszny płacz wieczorem przez dłuższy czas, to zdarzyło mi się to już 3 razy, a tak poza tym przez cały dzień też płacze, ale nie aż tak jak to miało miejsce jakiś czas temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dzieciątka małego
Bardzo łatwo doradzić dać butlę i pójść na łatwiznę ale po co jak dziecko przybiera, więc nie jest głodne. Jeśli ma delikatne jelita to najlepsze jest mleko mamy. Może spróbuj przed karmieniem odciągnąć mleko pierwszej fazy bo dużo tam laktozy i to może powodować bóle brzucha, poza tym tłuściejsze mleko nasyci na dłużej.Podaj ten esputicon u nas pomagał. 3x2krople. Może zrób posiew moczu, często przy bateriach jest niepokój i bóle brzuszka. Synek też wisiał na piersi przez pierwsze 6 tygodni , później jedzenie unormowało się. Myślałam że ma kolkę a to po prostu niedojrzałe jelita nie dawały rady. Teraz je średnio co 2,5-3h pięknie przybiera i pięknie uśmiecha się do cycusia :) Powodzenia. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam tak samo
Maly usypial przy piersi, zrobil sobie z niej smoczek. Nie pozwol dziecku zasnac, budz go, nie owijaj w kocyk kiedy karmisz, nawet rozbierz do pieluszki aby bylo troszke chlodniej to nie zasnie. Nie najada sie po prostu i juz. Jesli ssie tylko 5min to tak naprawde ssie tylko pokarm I fazy czy pije - pokarm wlasciwy czyli jedzonko plynie z piersi po ok 15 min intensywnego ssania. Pozatym w pokarmie I fazy jest bardzo duzo laktozy co moze powodowac kolki. Moj synek ma nietolerancje laktozy i mialam taka sama sytuacje - jednak zanim odkrylam o co chodzi zdazylam juz odstawic piers bo to bylo niekonczace sie karmienie - czasem nawet i 4 godziny z cycem na wierzchu z przerwami 5min kiedy to maly przysypial. Teraz juz po fakcie wiem to wszsytko i zaluje, ze dalej nie karmie piersia ale wyszlo jak wyszlo. Teraz maly ma niecale 4mce i pije wylacznie Bebilon Pepti i powiedzialabym, ze jest spiochem chyba nadrabia pierwsze 2 mce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dzieciątka małego
piszesz że co 1 godzinę 2 i ma prawo co tyle jeść jeśli jest noworodkiem ma mały żołądek, mieści się w nim tyle żeby strawić to co zjadł przez ok. 1,5h. W bólach trzeba pomóc ulżyć, żeby maleństwo nie cierpiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dzieciątka małego
ja karmię dalej piersią i stwierdzam, że to nieprawda że dziecko najada się jak ssie powyżej 15min. Noworodek może najeść się w 5 minut intensywnego ssania - to jest informacja od położnych z Oddziału noworodkowego. Natomiast ma prawo spokojnie jeść nawet do 40 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dzieciątka małego
do miałam tak samo - chyba ma tymczasową nietolerancję laktozy bo to o czym piszesz ma tylko 2 procent ludzi na świecie. Też przerabiałam ten temat z pediatrami jak synek leżał w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mamuska
każdy radzi inaczej i już sama nie wiem co robić...dziecko ma dopiero 12dni i ciężko mi jeszcze je wyczuć. najchętniej rzuciłabym to karmienie w cholerę, ale wiem, że to nie jest rozwiązanie, bo jeśli to jednak kolki to i tak będzie je miało...muszę się jakoś przemęczyć, ale jestem na skraju wyczerpania i fizycznego i psychicznego:( a podszywy są dzisiaj wyjątkowo beznadziejne:o idź się leczyć idioto. bawi cię śmierć dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek....
sprobuj z suszarka, bo na duzo dzieci naprawdę działa. u nas czasami wystarczył sam dźwiek a czasem ciepłym strumieniem dawaliśmy po brzuszku (ale uwazaj, zeby nie byle za gorace). ale tak czy siak nie ma na kolki złotego środka, z tego się wyrasta. moj ma 3,5 m i juz odpukac mu przeszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam tak samo
Ale ja nie sprecyzowalam czy tymczasowa czy nie...Oczywiscie, ze tymczasowa i to jest jak narzie podejrzenie stad Bebilon Pepti, po ktorym jak reka odjal krzyki i placze. No coz, tez sie z tym spotkalam, ze co kraj to obyczaj bo mi takze polozna z oddzialu noworodkowego powiedziala, ze dopiero po 15min intensywnego ssania leci z piersi pokarm wlasciwy a takim z I fazy moze najesc sie 1-2 dniowy noworodek a nie taki, ktory ma 2 tyg. Moj od poczatku byl glodomorem i chyba musialabym miec 4 pary piersi aby go wykarmic a, ze ssakiem zlym byl pokarmu bylo mniej i mniej mimo odciagania laktatorem. Pewnym jest to, aby nie pozwolic dziecku zasnac przy cycku w pierwszych minutach ssania - rozbierz do pieluszki tak jak to robia w UK i w krajach skandynawskich, niech ma chlodniej ale niech sie naje i zobaczysz czy to to, czy jest roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile mam tyle porad
Najlepiej zapytaj pediatry co radzi w tej sytuacji.ja karmiłam mieszanka, po urodzeniu mój synek miał operacje i musiałam zrezygnować z piersi, ale i tak miał kolki do 4 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dzieciątka małego
a ja radzę Ci żebyś próbowała przetrwać to. Można dać radę, tylko trzeba mieć dobre nastawienie, ja byłam po cc więc dochodził jeszcze ból blizny itd ale wiedziałam że ten stan nie będzie trwał wiecznie. Wszystko robiłam sama przy dziecku ale miałam pomoc przy gotowaniu i trochę przy sprzątaniu ale to nie było wtedy najważniejsze. Do tego jeszcze leżeliśmy w szpitalu w 5 i 6 tygodniem życia. Przy karmieniu piersią koczowałam w nocy na podłodze a w dzień siedziałam na krześle obok łóżeczka. Podkreślam ważne jest nastawienie, jak będziesz nie daj Boże użalała się nad sobą to nie będzie dobrze. Trzeba być twardym:) Jestem wyjątkową beksą bo płaczę podczas hymnu Polski lub nawet reklam ;) ale odkąd urodziłam płakałam z radości i wzruszenia a ze smutku i strachu tylko raz jak dziecko było chore w szpitalu i miało pogorszenie zdrowia. Polecam smoka firmy NUK jest najmniejszy z tych które wypróbowaliśmy a i tak wziął dopiero w 6tż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tez taki był , posłuchaj
do dzisiaj nie wiadomo co mu było do 4 miesiaca darł się jak opętany , tysiące konsultacji medycznych i nic , efekt był i jest taki że skończyłam na kozetce u psychiatry z silna depresją i myślami samobójczymi , o dzieciach słyszeć nie chce odwracam głowe na ich widok , moje dziecko toleruje ale nic po za tym , ma juz 10 lat , nigdy już nie zdecyduje się na dzieci , nie każdy nadaje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadzwoń do położnej....
Twoje dziecko jest po prostu głodne i pewnie nie jest odbijane po jedzeniu!!!!!! Jeżeli słyszysz połykanie podczas karmienia, które powinno trwać 15 minut, to znaczy, że je i powinno być syte. Potem KONIECZNIE musisz je wziąć do pionu, potrzymać 10 minut i niech odbije. Poza tym maluch płacze, bo jest zmęczone, ma mokrą pieluszkę, ubranko mu się zatoczyło pod plecki, jest mu za zimno/ciepło, nudzi się i tak dalej. Noworodek taki do 2-3 tygodnia może jeść jak szalone co godzinę, ale zdrowe dziecko powinno spać 2-3 godziny w ciągu dnia za jednym razem, potem jeść dużo i znowu spać. Szczęśliwe dziecko jest najedzone, wyspane i suche. Sprawdź też swoją dietę, może jesz ciągle to samo i restrykcyjnie? Wtedy twój maluch naprawdę może być głodny. A może zjadłaś coś co mu zaszkodziło? Poza tym NERWY wpływają bardzo źle na dziecko, uspokój się i szukaj na spokojnie przyczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ulewa....
to znaczy, że mu się jedzenie zwrócilo, nie ma nic w brzuszku i znowu jest głodne!!! Nie bądź głupia i nie dawaj mu żadnych leków, twoje dziecko JEST GŁODNE!!! Poza tym pewnie nie wiesz że dziaciaka po jedzeniu trzeba oDBIĆ, taki pecherzyk z gazem mu się robi w brzuszku i mu przeszkadza. /zacznij go dobrze przystawiać do piersi, może nie umiesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthfdghf
albo woda z glukozą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adela850
Napisze jak bylo u nas, moze to pomoze: Moj synek tez mial kolki. Moze nie mialam tak ostrych jazd jak ty, ale swoje przeplakac potrafil. zazwyczaj meczyly go od rano do poludnia. Tez mu podawalam rozne specyfiki typu BioGaja, czy espumidan dla dzieci. Lekarka mi w koncu polecila, zebym to ja odstawila produkty mleczne (jogurty, smietany, sery, maslo, mleko, kefiry- no wszystko) i zobaczyla, czy to cos zmieni. Tak mniej wiecej tydzien trzeba odczekac. I rzeczywiscie zmienilo sie. Nie byl wolny od kolek ale bylo o niebo lepiej. Do konca karmienia nie jadlam juz takich produktow. Jak poczytalam na internecie, to laktoza mleka matki i laktoza krowia to nie to samo. I wlasnie dziecko moze przyswajac lakotze marki ale juz laktoza krowia mu nie pasuje. Taki stan moze sie utrzymac do 2 lat. Potem przechodzi :-) I tak tez bylo u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chmurka się uniża, wieczór się
Może do dwóch lat ale może też parę tygodni, jak dojrzeje układ pokarmowy to właśnie tzw tymczasowa nietolerancja laktozy. Trzeba zrobić sobie próbę przez kilka dni i zobaczyć czy będzie poprawa. Biogaia czy Dicoflor nie zaszkodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chmurka się uniża, wieczór się
oczywiście na próbę odstawić nabiał jak radziła Adela. Nie polecam przepajania, raczej pilnować żeby dziecko dobrze odbijało po jedzeniu, no i można na wszelki wypadek zrobić posiew moczu. Jeśli ulewa może mieć refluks ale diagnozę stawia lekarz a nie kafeteria :) Życzę udanego karmienia piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
hahahah-do mój też taki był- kurde,ale się uśmiałam bo moja była identyczna,ale do pół roku!!!ja też miałam już myśli psychiczne jakieś,wsyd mi za to teraz,pierwsze pół roku to był koszmar i tak jak ty autorko robię wszystko co mogę,zabezpieczam sie na 100 sposobów by nigdy więcej dzieci nie mieć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
mój tez taki byl-i podziwiam cię,że tak otwarcie potrafisz o tym mówić,ja też nie mam z tym problemów ale wiele matek kryje się i dlatego mamy tragedię.Wsydzą się przed ludzmi jak bardzo im cięzko,jakie piekło przechodzą z dzieckiem i potem w mediach podają kolejne masakry.Ja miałam ogromne wsparcie męża ,bez niego pewnie byłabym już debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam rozważną i romantyczną
a ja zastanawiam się dlaczego matki tak rozczulają się nad sobą, jakby nie wiedziały że macierzyństwo to też ciężkie chwile. Nie chce tu nikogo obrażać,tylko mnie to zastanawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
do posty wyżej-może dlatego,ze np.u mnie moja mama i teściowa miała dzieci aniołki co spały po 4-5 godzin ciągiem,jadły i znowu spały a mnie się trafił horror i kolki to tylko znałam z gazet!nie mogłam się do tego przystosować.Nie znałam u nikogo takiego dziecka jak moje.Przysięgam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam rozważną i romantyczną
moje dziecko też było jak autorki ale ja cieszyłam sie każdym dniem, bo wiedziałam że już nie będzie takie małe. To moje drugie dziecko i raczej nie będę miała trzeciego. Byłam te kilka tygodni tylko dla niego, przed wszystkim robiłam wszystko z miłością i radością, nawet jak płakał całe dnie to tuliłam i spokojnie przemawiałam. Tu nie chodzi o chwalenie się, tylko jak najedzony nie rozumie głodnego, tak ja nie bardzo mogę zrozumieć braku cierpliwości i zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam rozważną i romantyczną
i absolutnie nie jestem "matką polką"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×