Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siala la, brakuje mi facetaaa

Tęsknię za związkiem, kto też?

Polecane posty

Gość siala la, brakuje mi facetaaa
Teoretycznie może tego nie wiedzieć, ale ja później stałam blisko niego i jakby tego było mało snułam do koleżanki pijackie opowieści o tym jaka to jestem samotna i jak to mi się podoba taki jeden, ale że niby go tu nie ma, bo nie przyszedł na imprezę i takie bla bla. Nie wiem czy tego nie słyszał i nie pomyślał, że chodzi o niego albo przynajmniej nie skojarzył, że najpierw się z kimś całuję, a 10 min później narzekam na swoją samotność, czyli tamten musiał być kimś przygodnym a nie moim facetem. Ale się zbłaźniłam, jak ja mu teraz w oczy spojrzę:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche nas poniosło wtedy na tej imprezie, pewnie akurat z nim bo z nim miałam najlepszy kontakt spotykaliśmy sie tez poza pracą, jak byłam chora to wpadał mi zrobić obiad itp. No i jakoś tak wyszło. Po tej całej sytuacji dalej sie spotykaliśmy raczej o tym nie rozmawialiśmy. A potem znowu wylądowaliśmy w łóżku i stało się to regularne ale zanim sie przespaliśmy to mineły ze 3 miesiące tylko dotykania się. W pracy nikt nie wiedział przez bardzo bardzo długi czas ze spedzamy razem upojne noce hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
Tak jak pisałam wyżej, ja czuję się od niego gorsza z racji dużo mniejszy osiągnięć zawodowych. On zna 3 języki i jest taki bardzo ogarnięty, wiem, że nie dorastam mu poziomem swojej wiedzy do pięt, więc onieśmielam się gdy z nim rozmawiam, zazwyczaj gadam takie głupoty, że potem jeszcze w domu przeżywam po co ja gadałam to i tamto:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z tym kolega z pracy tez tak miałam, szczegolnie ze ten jest od ciebie o rok starszy a tamten był o 12 lat ode mnie starszy... to juz w ogole sie czułam jak niedorozwój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
To było w zeszłym tygodniu:P:P Od tamtej pory go nie widziałam, ale wiem, że ten dzień w końcu nadejdzie.. Poza tym te moje pijackie opowieści, jeszcze oznajmiłam mu jaka to jestem pijaaanaaaa... Normalnie wiocha na całego;/ A ta wasza znajomość nie przetrwała potem? Rozstaliście się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tydzien to troche mało, poczekaj lepiej troche aż zapomni. Wiesz co tak to jest, tak sie człowiek zachowuje po pijaku, jakbym Ci powiedziała co ja potrafie wyczyniać po pijaku i co jeszcze wypraweiałam na tej imprezie to byś umarła ze smiechu i by Ci zaraz przeszło;p On zmienił prace i jesteśmy oficjalnie para:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
To może powiedz coś więcej, może uda Ci się w ten sposób poprawić mi humor, bo naprawdę zadręczam się tym co to będzie jak go spotkam.. Nie chcę, żeby miał w głowie mój wizerunek jako nie wiem.. puszczalskiej pustaczki albo kogoś w tym rodzaju;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
I myślisz, że to już ten na całe życie?:> A to on jest od Ciebie starszy o 12 lat? Bo trochę się zgubiłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam ubrane ze 13 cm szpilki na imprezie integracyjnej a była zima i piliśmy od 18 najpierw kolacja wódka itp a potem klub, jak wychodziłam na papierosa to któryś z kolegów musiał mnie trzymać zawsze bo sie chwiałam mocno. Jeden żartowniś ciągle mówił pokaż cycki pokaż cycki a ze miałam sukienke z gorsetem jakby i nie miałam stanika to w trakcie imprezy w nocy poczułam sie tak zirytowana tym pokaż cycki ze w pewnym momencie pokazałam na srodku parkietu... oczywiście myślac jak to pijany człowiek zenikt prócz mnie tego nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest starszy 12 lat. Nie wiem czy to ten na całe zycie czy nie ten, nie mysle o tym co bedzie na całe zycie, ważne co jest teraz, a planów nie robie itp bo zycie weryfikuje bardzo plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
O jaaaa, to nieźle Cię poniosło:D I jak na drugi dzień doszłaś do siebie po czymś takim i patrzyłaś ludziom dalej w oczy?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Także dziewczyno nie jesteś w najgorszej sytuacji. Biorac pod uwage ze na imprezie mojej była cała firma jakiś 40 mężczyzn i 4 kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
A jak przełamałaś przy nim to uczucie jak to ujęłaś "że czułaś się jak niedorozwój"? Ja nie mogę się z tym przełamać, jak słucham na czym on się zna, co wie, to czuję się mała i się nie odzywam, a jak mnie o coś pyta to nigdy nie mam nic ciekawego do powiedzenia, robię się czerwona i zachowuję jak w gimnazjum;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie śmiałam sie z tego ze przesadziłam z alkoholem, wiesz na szczęście wszyscy byli tak pijani ze z osób znajomych widział to tylko jeden kolega. Kiedyś poszłam z koleżanka na impreze, wypiłyśmy troche w domu troche w klubie i zmieniałyśmy klub i przed tym do którego szłyśmy zaczepiłyśmy po ognia 2 facetów, gadka sie rozwineła jeden z nich miał kawalerski i nas zaprosili. Skończyło się tak że tańczyłam na kawalerskim na stole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też robiłam sie czerwona i paplałam głupoty, potem byłam dla niego straszne nie miła, i strasznie mnie przez długi czas krępował i onieśmielał. ale jednak chęc spotkania sie z nim była silniejsza, z czasem zaczeło to zanikać. Jeszcze długo długo spotykając sie z nim potajemnie zachowywałam się jak debil upośledzony cieszyłam sie jak czub itp... w łóżku tez nie mogłam sie do końca otworzyć, dopiero po sexie jak sie przytulilam to przechodziło i w końcu mi to totalnie mineło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
Naprawdę podziwiam Twój dystans do siebie i , że potrafisz się po prostu śmiać po takich sytuacjach.. Ja potrafię się zadręczać i zadręczać, filmy kręcić w głowie;/ A jak to się stało, że on zwrócił na Ciebie uwagę mimo, że uważasz, że gadałaś głupoty jak rozmawialiście itd? Jak to się stało, że mimo tego spojrzał na Ciebie jak na kobietę, z którą mógłby stworzyć związek, jak na partnera równego sobie? Jak ja poznałam tego na tym szkoleniu, to z mojej strony było to jak grom z jasnego nieba.. Wszedł do sali i mimo, że nie jest super przystojny, to po prostu od razu miał dla mnie to coś w sobie.. Dołeczki w policzkach, głos... Po szkoleniu zapytał mnie czy zostaję na imprezie i ucieszył się jak powiedziałam, że tak. Do bliskiej mi osoby powiedział, że jestem bardzo ładna i , że bardzo dobrze wypadłam na tym szkoleniu. Ja na imprezie prawie się nie odzywałam, potem jakiś czas się nie widzieliśmy, okazało się, że wrócił do byłej dziewczyny, więc już mu się nie narzucałam. Potem jak go widziałam to zawsze był dla mnie bardzo miły, później było następne szkolenie, na którym dosyć się ośmieszyłam, nie wiedziałam podstawowych rzeczy, które powinnam;/ Potem on wysłał mi na facebooku zaproszenie na taką imprezę, ale innym też wysłał, bo to takie grupowe zaproszenie było. Na imprezę nie poszłam. I dopiero teraz go widziałam w zeszłym tyg, gdzie odwaliłam coś takiego;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
Cała ta znajomość z nim trwa już rok i z jednej str naprawdę czuję, że on mi się strasznie podoba, imponuje mi, ale z drugiej str uważam, że było tyle okazji, że gdyby był zainteresowany to już dawno by coś zrobił. Najwidoczniej stracił początkowe zainteresowanie, a później swoim zachowaniem jeszcze się pogrążałam, a teraz na tej imprezie całując się z innym być może na jego oczach to już ostateczne dno z mojej strony;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co kręcic filmów w głowie, o to się już stało i się nie odstanie. Nie wiem jak to się stało, pare razy go na herbatke zaprosiłam po pracy, po chwili rozmowy troche sie rozluźniałam i byłam bardziej sobą. Potem zaczał przychodzic nawet o 2 w nocy jesli potrzebowałam czegoś. Kupe kupe kupe smsów między sobą wymienialiśmy, potem te smsy zaczeły byc pikantniejsze zrobiło sie jakies napięcie, które poźniej razem rozładowaliśmy;p My bardzo długo spotykaliśmy sie jako przyjaciele plus sex, poprostu po pewnym czasie uznaliśmy ze utrzymywanie 2 mieszkań jest bez sensu skoro ja i tak gotuje obiady u siebie, piore jego rzeczy u siebie, i ma ich więcej u mnie niz u siebie, skoro śpi u mnie 3 razy w tygodniu a ja u niego 2, i to trwa juz jakis czas to chyba jest to miłośc bez wiekiego wybuchu ale jest i trzeba jakoś razem iśc dalej a nie obok siebie. Ja go znałam wcześniej w pracy nic zero nic do niego nie miałam nawet mi sie nie podobał, a spodobał mi sie podczas innej służbowej imprezy i od wtedy zaczełam sie jak mongoł zachowywac;p Mówie ci spróbuj zagadaj coś, najwyżej nic z tego nie będzie. A może być skoro facet tak o Tobie mówił. Ja sie dziwnie czułam w tym układzie bo było ok i tak dalej, ale nie wiedział o nas nikt, nikt totalnie nikt, momentami myslałam ze to chyba tylko sex nas łączy. Przychodził do mnie na wódke z jego przyjacielem a moim kolegą i nic nas nie łączyło, tyle ze był bardzo zmeczony i zasypiał podczas imprezy zeby zostac na noc zeby kolega sie nie pokapował ze zostaje tak poprostu;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
A jak Twoja rodzina i znajomi reagują na fakt, że jesteś z facetem o 12 lat starszym od siebie? Rozumiem, że teraz wszyscy w pracy już o was wiedzą? To co konkretnie powinnam zrobić według Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My sie znaliśmy ponad rok, także nic straconego i tez on nie wyrażał zainteresowania moją osobą. Ani troche, na dodatek tak sobie pomyślałam ze taka gówniarą to już w ogole;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
No my też się już rok znamy i on nadal nie robi nic w stosunku do mnie;/ Ja też nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On już tu nie pracuje, ale wiedza chyba wszyscy czasem nas razem widują. Moja mama była 15 lat z facetem 20 lat od niej starszym więc nie widzi w tym problemu, szczególnie ze facet bez dzieci i bez żony to nie maja co mi wytykac;p Jak będzie jakaś okazja zagadaj do niego, albo jak on coś zagada, jak bedzie jakaś impreza wypij drinka na odwage albo 2 ale nie 5;p i idz potańcz z nim albo się dosiądz i rozmawiaj z nim i z kims z kim bedzie rozmawiać. I wiem ze to nie jest totalnie proste a nawet wydaje ci sie niewykonalne:D Poprostu pogadaj z nim jak z kolegą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sama od 5 lat ,
jestem sama od 5 lat , właściwie poza przelotnymi znajomościami to był mój jedyny stały związek, we wrześniu bedzie 5 lat samotności, były jakieś tam 3 czy 4 przelotne znajomości w ciągu tych 5 lat, ale nic poważnego co możan by uznać za wielki związek, swira już dostaje, mam 32 lata teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
A przepraszam, raz była taka sytuacja, oczywiście też po pijaku:| że zwierzyłam się nieodpowiedniej osobie, miałam wtedy fatalny humor i płakałam nad swoim losem i nad tym jak on mi się podoba a ja jestem zbyt nieśmiała, żeby do niego podbijać;/ Nie wiem czy ta osoba później mu tego nie powtórzyła, taka możliwość istnieje.. To dopiero wstyd;/ Sama nie wiem co gorsze: upić się i przy nim całować się z innym, czy ryczeć komuś w rękaw z jego powodu, a on potem mógłby się o tym dowiedzieć.. Co uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może on myśli ze ty nie jestes zainteresowana? Może jest wstydliwy? Do odważnych świat nalezy! Złap z nim jakis kontakt i wyczaj czy się coś kręci czy nie, zawsze możesz powiedziec ze to tak po koleżeńsku. Ja jak zaxczełam dużo pisac z tym moim to mnie zapytał nagle czy coś sie stało ze nagle taki kontakt z nim załapałam, oczywiście powiedziałam ze nic tylko cie lubie:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
Aaa, no to komfortowa sytuacja jak Twoja mama była w podobnej. I może dobrze, że razem nie pracujecie, zawsze mi się wydawało, że nie powinno się łączyć pracy z miłością.. jestem sama od 5 lat - a dlaczego Twoim zdaniem te związki nie przerodziły się w nic głębszego? Faceci się za mało starali, a może Ty, czy byłaś niezdecydowana, czy jaka jest przyczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahah nie wiem, chyba to wypłakanie w rękaw jednak mogło być gorsze jelsi to do niego doszło. Ja kiedys jak juz sie podkochiwałam w tym moim i na imprezie w klubie jakas dziewczyna usiadła mu na kolanach nie znała go w ogole nie wiem skąd ona sie wzieła ale chciała zrobić na złośc swojemu chłopakowi nie wytrzymałam i podeszłam do niej jak siedziała mu na kolanach i powiedziałam ze ma sspierdalac od niego bo ja zabije. Potem poszedł tańczyc i tańczył z jakąs to kazałam koleżance isc taczyc z nim bo sama sie wstydziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siala la, brakuje mi facetaaa
Jeśli dowiedział się o tej mojej pijackiej akcji jak ryczałam w rękaw nieodpowiedniej osobie i narzekałam jaki to świat jest zły a on mnie nie chce, to pewnie ma mnie za jakąś histeryczkę;/ Nie sądzę, że uwaza, że to ja jestem niezainteresowana, bo nawet nie miał okazji tego sprawdzić, nie zaprosił mnie nigdzie ani nic, żeby móc tak stwierdzić. Poza tym on nie należy do nieśmiałych, jest bardzo otwarty i wygadany, ma mnóstwo znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak nie działa ze sie zaprasza gdzies koleżanke z pracy którą sie nawet mało zna. Chyba tak nie działa. Faceci są teraz zniewieściali. Musicie w pracy troche pogadac albo włąśnie na takiej wspolnej imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×