jak zemscic sie na bylym kochanku???

Haha, Anitka, mi to raczej nie grozi, że mój eks chciałby bić mojego narzeczonego, bo po pierwsze, za spokojny na to jest (znaczy ten eks - o tak, istna oaza spokoju to była, poza tym pacyfista i te sprawy), a po drugie, 20 cm różnicy wzrostu i ze 30 kg różnicy wagi też robi swoje - no chyba, że ktoś jest samobójcą, czy - jak kto woli - masochistą :).

A że tak się wtrące a nie boisz się śmieszności??

Ja też nie mam z kim o tym pogadać, bo zdaję sobie sprawę, jakie to jest idiotyczne... Wyobrażam sobie, jak ja bym to odebrała, gdyby ktoś mi takie coś powiedział, że jest teraz szczęśliwy, a chce... no wiadomo, tego, o czym piszemy (bo nawet nie wiem, jak to określić jednym czy kilkoma słowami). Poza tym bałabym się, że przez sieć różnych życzliwych moje kochanie mogłoby się o tym dowiedzieć, a tego oczywiście nie chcę. Nie to, żebym się bała, że mój Skarb poczuje się zazdrosny czy zagrożony (bo zazdrosny to on pewnie i by był, ale wie, co do niego czuję i jest pewny naszego związku, więc możliwe, że nawet żadnej kłótni by z tego nie było), ale on uważa takie zagrywki za szczeniackie i zupełnie bezcelowe. W sumie, nie dziwię mu się :). Głupio by mi było, gdyby on wiedział, co mi się w głowie narodziło.

Ja i tak nic nie zrobię. Zbyt wielki tchórz ze mnie :) I tak, ja bym się obawiała śmieszności. Ja tylko o tym myślę. Ale tak bardzo chcę, żeby już mi to przeszło.

Ninka 131 oczywiscie,ze sie boje,ze sie osmiesze przed nim,dlatego dzieki tym radom nic nie bede robic,a jak podejdzie nastepnym razem powiem nie mamy o czym rozmawiac. Prokainka mamy podobne mysli,mam nadzieje,ze sie od nich uwolnimy.

Wiem,ze ktos powie,ale idiotka,nie ma wiekszych problemow,ale te mysli sa naprawde uciazliwe

Ja myślę, że to też nadmiar wolnego czasu może być i zaczynam już wymyślać. Przez cały rok ciężko studiuję, a teraz mam z tym spokój, do tego powrót w rodzinne strony, i zaczęłam wymyślać sobie problemy :(.

Czasami tak sobie myślę, że ja tak bardzo bym chciała, żeby on się w jakiś sposób dowiedział, że to, że wtedy zawalił mi się świat, było tylko początkiem nowego, lepszego życia. A potem myślę już właśnie o tym, jaki to by mógł być sposób, żeby się tego dowiedział. Potem na szczęście (!) dociera do mnie, że jeśli on nie dowie się tego JAKOŚ (no w sensie, że od znajomych, z jakiegoś portalu społecznościowego, na którym mamy wspólne zdjęcia itp.), to ja i tak nic nie zrobię, bo tchórz ze mnie straszny.

Prokainka,zycze ci uwolnienia sie od tych mysli,pocieszmy sie tym,ze niedlugo wyjezdzamy i bedziemy daleko od tych miejsc.Ja ide spac bo dzieciaki rano wstana.Dobranoc

Ja też Ci tego życzę, Anitko :). Dobranoc.

Prokaina ale Ty masz interesujące myśli w tej swojej szczęśliwości małżeńskiej....w której teraz trwasz...pewnie ten Twój dawny kochaś ma w nosie te Twoje myśli i plany pseudo zemsty, nawet pewnie gdyby się dowiedział że jesteś taka przeszczęśliwa miałby to w nosie....Prokainko...

mogłabyś mu machać pierścionkami przed nosem miałby to gdzieś Twój kochaś

co się narodziło w Twojej główce Prokainko? może to tak ze szczęścia małżeńskiego się stało?

o, Prokainka poszła spać dobranoc

zamieść tam jego zdjęcie , imie , nazwisko i opis frajera , nic ci za to nie grozi , wszystko prawnie ok ,polecam

1212