Wszystkie problemy prawiczków biorą się tylko z uciekanie i obrażania się na

Ja nie udaje madrej . Ja JESTEM madra. I wiele osob korzysta z mojej pisaniny. W przeciwienstwie do Twojej.

a ja tam psychologów lubię, ale jako znajomych, za to nie mam ochoty płacić za porady. ponadto przypominam, że mój facet skończył psycho. do dziś nie wie, jakim cudem tak pobłądził :D

to nasze podwórko http://www.youtube.com/watch?v=dZ8SglBVTcc&feature=related a przeciez mogli się zamknąc w domu i płakać w monitor jak cream. Ciekawe ilu z nich ma dziewczyny? moze zuzia wie :P

psychologia tak samo jak psychiatria to dziedziny które nie mają naukowego podłoża tak więc ich działalność można porównać do wróżenia w fusów, coś ala astrologia tudzież numerologia. Są ludzie podatni na sugestię wobec których dobre rady wójcia mgr psychologii podziałają ale generalnie to tylko takie gadki szmatki, działające na zasadzie myśli życzeniowych. To samo z lekami, one działają doraźnie i tylko tłumią objawy nie lecząc przyczyn. Braki w budowaniu satysfakcjonujących bliskich relacji z innymi ludźmi mają często inne podłoże. I głupotą jest pisanie że brak kobiety, brak związku jest nienormalnym stanem. Nie każdy jest stworzony do bycia z innym człowiekiem w intymnej relacji. Trochę przeceniacie i nadkoloryzujecie związki. Wielu ludzi meczy się w związkach a trwa w nich często z powodu zobowiązań. Ja sama byłam w związku ale mordowałam się niewymownie, choć obecnie teraz, kiedy jestem solistką to brakuje mi bliskości ale raczej z innych powodów, tych fizjologicznych bardziej ;) W sumie w parze źle a osobno też gorzej. Dlaczego tak jest.... może to niepisane prawa biologii....

"a przeciez mogli się zamknąc w domu i płakać w monitor jak cream." a ilu siedzi zamkniętych w domu, bo ie ma kasy na taki wypasiony wózek? bo nikt ich nie zatrudni? "psychologia tak samo jak psychiatria to dziedziny które nie mają naukowego podłoża " czyli twierdzisz, ze psychiatra, który jest lekarzem medycyny, leki przepisuje na podstawie wróżenia z fusów? bo przypomnę, że ludzie przychodzą tam nie tylko z urojonym problemami takimi jak depresja, ale także ze schizofrenią itp.

Ta, kiedyś sądzono, że psychopatia to zaburzenie wyłącznie psychiczne a teraz jakoś przychylają się do tezy iż powstaje z mikrouszkodzeń mózgu podczas życia płodowego czy też we wczesnym dzieciństwie. Za małą mamy wiedzę by negować całkowicie cokolwiek, a skoro wiele osób odczuwa pozytywne skutki w leczeniu np. terapią swoich zaburzeń to źle? Ktoś ma rezygnować z czegoś "bo tak"? Jeśli ktoś jest usatysfakcjonowany swoim życiem, o ile nie krzywdzi nikogo to jasne po kiego ma szukać, ale jeśli ktoś ewidentnie odczuwa problem, nie jest szczęśliwy to szuka sposobów by poprawić jakość swojego życia. Jedni robią to samodzielnie, drudzy potrzebują pomocy. Rozmowy z rodziną, przyjaciółmi, poddawanie się pod ich osąd, pisanie na forach do obcych o swoich problemach. Czym to jest jak nie formą terapii? Piszecie, że każdy jest inny. NO DOKŁADNIE. Jeden dzięki terapii poprawia jakość swojego życia a drugi nie, jeden uważa, tak a inni inaczej i każdy ma jakieś dowody na swoje słowa. Przy niektórych operacjach jest niewielka szansa na powodzenie, to co, automatycznie sie z nich rezygnuje bo nie wiadomo czy się uda? Rozważa się ewentualne skutki i decyduje czy gra jest warta świeczki. Żelek, tak, zacznij zaznaczać w każdym poście, że masz faceta bo nie każdy się zorientował.

Twierdzę, że lekarz psychiatra w swojej pracy zawodowej często ma świadomość, że przepisując leki swoim pacjentom doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że swoich podopiecznych nigdy nie wyleczy. Leki tłumią objawy, często niebezpieczne dla nich samych dlatego "chorzy" są dla swojego "dobra" i ogółu faszerowani lekami ale one ich nie uleczą.

"Twierdzę, że lekarz psychiatra w swojej pracy zawodowej często ma świadomość, że przepisując leki swoim pacjentom doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że swoich podopiecznych nigdy nie wyleczy." podobnie jak inny lekarz nie wyleczy cukrzycy czy alergii, ani AIDS. to żadna nowość w medycynie, że zalecza się wyłącznie objawy.

ale w psychiatrii nazbyt często zdarza taka sytuacja, że kilku specjalistów jeden przypadek chorobowy oceni każdy według siebie i to w bardzo różnych często odbiegających od siebie diagnozach co raczej w przypadku prób zdiagnozowania alergii czy aids przez lekarzy medycyny jest zdecydowanie bardziej precyzyjne. W psychiatrii jest duże pole manewru i brak precyzyjności, z drugiej strony od opinii jednej osoby może zależeć bardzo wiele dla jednostki.

Ale wy musicie mieć nieszczęśliwe życie żeby się tak ze sobą kłócić i równać w dół :(

akurat mam na tapecie przypadek gdzie z kilku różnych źródeł padły różne wykluczające się diagnozy wiec znam to z autopsji a nie czysto akademickich rozważań. Problem zahaczył już o sądownictwo polskie i dopiero zaczęła się ostra jazda bez trzymanki a każdy specjalista jak niepodległości broni swoich tez. TEZ bo to li tylko tezy, dopóki dopóty nie zostaną wyparte przez inne.

"wczoraj byl mój post i debikla go usunela" trzeba być jeszcze większą debilką żeby myśleć, że kafeterianie mogą usuwać posty :D

"a przeciez mogli się zamknąc w domu i płakać w monitor jak cream." o czym ty kolego/koleżanko za przeproszeniem pierdolisz znowu? grają sobie ludzie na wózkach w jakieś dziwaczne rugby. i co niby z tego wynika? na co to niby jest dowód?

18:06 [zgłoś do usunięcia] jkjgjfhjg akurat mam na tapecie przypadek gdzie z kilku różnych źródeł padły różne wykluczające się diagnozy wiec znam to z autopsji No no. To sie na VIPy na kafe mnoza. A sam Yale konczyles czy tylko Sorbone ?

Zuza, on zna to z autopsji, co znaczy, że to jego przypadek rozważali :P

On nie tylko zna to z autopsji ale nawet zna slowo autopsja. Stawiam na Yale.

a ja na SWPS :D

Prawiki, Obyście nie wpadli z deszczu pod rynnę. Ja byłem parę lat w białym zwiąku. Świetna przyjaźń, naprawdę super, ale o sexie rozmawiać nie umieliśmy. Dziewczyna marzenie. Tylko te sexualne obawy w obie strony. No i rozstała się ze mną w swoim dziewictwie. Cierpiałem, bo kochałem. Ale również dlatego, że w wieku 30+ lat byłem prawikiem i nie potrafiłem zatrzymać przy sobie miłości swego życia. Długo o Nią walczyłem - bezskutecznie. W końcu założyłem konto na portalu randkowym i zrobiłem to z jedną z dziewczyn. Po stosunku przyznałem, ze to był mój pierwszy raz. Ona ochoczo zaczęła wprowadzać mnie w tajniki alkowy. Tak się zapomnieliśmy, że po kilkunastu tygodniach była już w ciąży. A ja jej nie kocham - jest zupełnie z nie mojej bajki (w przeciwieństwie do dziewicy Ex). Lepiej być prawikiem niż dać się złapać na dziecko z kimś, kogo nie kochamy :(

Zeby sie nie "zlapac na dziecko" to trzeba samemu dbac o antykoncepcje.

panna z netu pewnie nie tylko z tobą sypiała - nie bądź naiwny i zrób test na ojcostwo.

widze ze darker wspomniał o tym ze chodziłem do terapeuty z tym ze mi troche pomogło a było to związane z powiedzmy niską wagą , teraz jest juz waga powiedzmy w porządku mimo ze z panem typu bears nie mam szans bo panny takich kochają, ale spotkanie spowodowało ze zaakceptowałem swoją sylwetke ba nawet nad nią od jakiegos czasu pracuje . terapia nie załatwi nikomu dziewczyny ale moze pomóc wyjsc na prostą a dalej to juzod nas zalezy czy chce miec laske czy zyc samemu

Cream To TY ??? Czy Twoj podszyw ?

to ja mam podszywa?

Na bank to ich wina, przeciez nawet brzydcy maja dziewczyny

seks tylko w związku lub po ślubie i już połowa kobiet ucieka a druga połowa marzy o jakimś super modelu z wyglądu.

jak dlugo zamierzasz prowadzic tego bloga - http://powiekszanie-piersi.org

mężczyzną i już można zostać prawiczkiem przez masę lat albo do końca życia.