zemsta żony

Frustracja mnie przerosła Od 4 lat rywalizuje z komputerem i internetem o czas z mężem wiele razy z nim rozmawiałam że wkurza mnie jego siedzenie po nocach przed monitorem potem jego odsypianie w dzien a ja i córa się nie liczymy Wymyslilam zemste jadąc do rodziców na wakacje zabiore mu modem Tylko pytanie czy to głupie? Zeby odnosić się do takiej dziecinady Chcę żeby ogarneła go pustka

to pójdzie do kolegi na neta albo wherever. jak chcesz rozwiązać poważny problem to nie zachowuj się jak małoletnia psotnica

starałam się ale do dziś I nie wiem co dalej Nie pojdzie nigdzie jestem pewna

4 - letnia rywalizacja z komputerem. Dla mnie o 4 lata za długo :o Skoro jest tak uzależniony od kompa to warunek "Rodzina albo komputer" a potem leczenie (całe szczęście są ośrodki specjalizujące się z takiego uzależnienia).

wiem co czujesz,ja przegralam i odeszlam jak zaczal umawiac sie z panienkami z czata,najlepsze rozwiazanie wiem sama po sobie bo tez kiedys zaniedbywalam obowiazki domowe to zlapac wirusa,nie mialam dostepu przez ponad tydzien to zajelam sie domem,pozniej drugi wirus i to samo a teraz wchodze posiedze gora godzinke dziennie i jest ok

mam wrażenie,ze masz z 16 lat autorko.

znam takie sytuacje, siostra mojej mamy miała to samo z mężem..pracował w piekarni, czyli nocki w pracy w dzień zamiast odsypiać siadał przed komputer i grał..wtedy jeszcze internet nie był tak dostępny jak dziś..grał w gry RPG, które bardzo wciągają nie mówiąc już o dzisiejszych onlinówkach..ja miałam wtedy naście lat i przyjechałam w któreś wakacje do nich, dzieci jeszcze nie mieli..i faktycznie tak było, wstawałam rano to wchodziłam do pokoju gdzie stał komputer i wujek grał, pytam go czy mogę trochę pograć, tak tak zaraz.. i tak cały dzień, dopiero około 18stej jak padł to się przespał, zjadł jak wstał i poszedł na nic do roboty..ciocia żartowała wtedy, że wujek uzależniony od komputera ale dla mnie już wtedy wydawało się to dziwne :/ by.łam u nich całe wakacje, scenariusz powtarzał się dzień w dzień i tak przez 6 lat aż pojawiły się u nich bliźniaki, wtedy trochę przystopował ale nie na długo..dopiero jak podczas którejś nocy nic mu nie mówiąc wyprowadziła się z dziećmi do swoich rodziców to się opamiętał..ograniczył granie, później wyjechał za granicę do pracy a teraz czasem w coś zagra ale już nie tak jak kiedyś.. a zatem, albo rozmowa albo drastyczne środki, zabranie modemu to dziecinada..niestety

Ja miałam to samo, skala zjawiska nieco straciła na mocy. Co robiłam? Prosiłam, płakałam, krzyczałam - na nic. Mieliśmy dwa komputery. Jego w przypływie frustracji rozwaliłam o kolano- wzięłam, jak mnie nie słuchał tylko grał i zwyczajnie buchnęłam o kolano- dysk itp poooszło! Ostudziło go to na jakiś czas. Gdy został nam tylko mój laptop i mąż próbuje zbyt długo i często brać go w obroty najpierw rozmawiam, dodaję jakieś obowiązki domowe, dziecko pod nos- nie pomaga? To zmiana hasła z pewnością podziała :) I tak to się kręci. Trochę jak z dzieckiem. Ale cóż. Rozjebałabym i tego laptopa, ale to nasz jedyny, więc mi szkoda. Bo metoda drastyczna jest najlepszą metodą!

latające oknem kompy dostarczają ich włascicielom przeżyc niezapomnianych,,, sąsiadom ku przestrodze zresztą też :D

do srodka musisz otworzyć obudowe , nasyp polej wodą -wrzątkiem i jedz na wakacje gwarantuje że frajer nie upora się z usterką do twojego powrotu, sprawdzone und potwierdzone!

za to mu ręce poparzy jak rozkręci sprzet żeby sprawdzić co padło :O idiotów nie sieją

zesra sie predzej ze złości niz poparzy histeryczko !

Dziwne sa te porady. Co dokladnie autorko chcesz osiagnac? Ma NIE siedziec na internecie czy ma spedzac WIECEJ CZASU Z WAMI? Bo jak ma nie siedziec na internecie to cool, bierz modem, ale co bedziesz miala z tego Ty albo corka? Jak chcesz spedzac czas z mezem to chyba nie tedy droga

Krzyki płacz nic nie pomaga Niestety mam więcej lat niż 16 Czuje się bezradna dlatego przychodzą mi takie głupie pomysły Najchętniej zrezygnowała bym z internetu ale jak tu żyć w XXI wieku bez tego szatańskiego wynalazku potrzebny chociażby do pracy Już jednego kompa popsułam Efekt krótko trwały Z drugiej strony nie chce sie z nim rozStawać z powodu internetu czy komputera Zabraniem modemu chciałam mu pokazać jak ja się czuje na codzień osamotniona zaganiana(bo wszytko na mojej głowie) Wydawało mi się jak będzie się nudził w domu i nie będzie miał z kim pogadać to się ogarnie -przemysli Leczenie nie wchodzi w gre wyśmiał mnie już kiedyś