Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Crazy mama.....

Dlaczego niektóre matki traktują swoje 2,5 letnie dzieci jak małe dzidzie?

Polecane posty

Gość miśkowwaaaaaa
W mojej miejscowości 7l wpadł pod autobus idąc chodnikiem z rozdzicami- poprsotu wybiegł na ulice. Więc czy 5-6l to naprawde rozumne dziecko? nie do końca się z tym zgadzam. A rodzice mają obowiązek pilnowac dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idąc do lasu
Ale jest różnica między nadopiekuńczością, a odpowiedzialnością i zapewnieniem bezpieczeństwa :O Kiedy moje dziecko biega po ziemi to niech biega, jak się przewróci, to najwyżej się pościera, ale3 kidy wchodzi na 2,5 metrową wieżę od zjeżdżalni, to stoję obok i sekuruję, bo taki upadek mógłby się skończyć nawet skręceniem karku. Ale jasne lepiej znaleźć czas dla siebie, a dziecko jak twarde, to przeżyje. Nie można popadać w skrajności, jak bawi się w piaskownicy, czy na boisku to niech szaleje do woli - ja nawet w drobnych nieporozumieniach nie ingeruję - bo jak mój mając rok sypnął 3 latkowi piachem, to dostał kuksańca i więcej tego nie zrobił. i jak dla mnie okej. ale jak mi dzieciak włazi gdzieś wysoko to nie wyobrażam sobie wtedy dawać mu swobody - bo to po prostu ryzykanctwo. co innego jak wchodzi u dziadków na plastikową zjeżdżalnię, która ma 80 cm wysokości i jest przystosowana dla 2 latków, a co innego jak włazi po metalowych drabinkach, albo po drewnianych szczebelkach i wisi mi 2 metry nad ziemią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo w odróżnieniu do zajętych
sobą kochają swoje dzieci... ale jak się nie chce to najlepiej powiedzieć, że to dla dobra dziecka. mi się nie chce ruszyć więc sobie je obserwuję, a tak naprawdę mam czas dla siebie.. to po co jej dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa czas dla siebie :D czy ty wiesz co piszesz? jaki czas dla siebie na placu zabaw? co niby w tym czasie mogę zrobić? pranie, obiad, pracować? jakoś wątpię, by gapienie się w nicość było doskonałym i wymarzonym spędzaniem czasu pt. czas dla siebie :)) ale tłumacz to sobie w ten sposób, w mojej ocenie matka która nie wychodzi wcale na plac zabaw z dzieckiem to może być taką której się nie chce dzieckiem zająć, ale to też trudno ocenić, bo są różne powody.., ale że idę na plac zabaw i niby to dla mnie wielki relaks no proszę cię................................... cały dzień o niczym innym nie marzę :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idąc z dzieckiem na spacer poza moje podworko i na plac zabaw do parku by z innymi dziecmi sie rowneiz pokolegowalo to ja moj swoj czas wlasnie poswiecam wychodząc z nim gdzies poza dom Jakidla siebie czas? to wlasnie moj cza ktory bym mogla na tysiąc spoosobow zaplanowac przekladam na pozniej i z dzieckiem wychodze rzucając w kąt moje zachnanki bo w tym czasie z dziecmi jestem na dworze bo to ich jest rozrywka,ja sie nie bujam na hustawce ale po drabinkach nie chodze. Swoj czas im poswiecam na placu zabaw czy spacerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jduyrifjfitnbutkh
Ale co wy łaske robicie że ruszycie z dzieckiem tylek na plac zabaw?! no prosze was :o a dopilnowanie własnego dziecka to wasz zasrany obowiązek, a nie wybór! I tak, za 2.5l nalezy chodzić po placu zabaw, wystarczy ze wbiegnie pod huśtawke lub spadnie z drabinki, a może nie tylko sie powaznie zranić ale nawet zabić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm w takim razie w żłobkach nie powinno być wcale placu zabaw bo przecież jest tylko 2-3 panie na prawie 25 dzieci, śmieszne jesteście niektóre, trzeba umieć wyważyć kiedy trzeba dziecko przypilnować, a kiedy może się samo pobawić, no ale panie z piaskownicy są nadgorliwe :) mnie to ogólnie zwisa ale śmieszne to to jest :)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jduyrifjfitnbutkh
O ile w piaskownicy dziecko może samo siedzieć to żadna normalna kobieta nie pozwoli 2.5l samemu biegac po placu zabaw! I w żłobkach dzieci nie chodzą na plac zabaw z drabinkami, jak już jest to piaskownica i zjeżdzalnia o wysokośći 1.60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jduyrifjfitnbutkh
Jak widac lenistwo można zawsze nazwać "samodzielnościa dziecka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jest to moim zasranym obowiązkiem jako rodzica aby dziecko miec na oku i nie starac sie nie dopusic do zadnych wypadkow,ale bez przesady, nie notorycznie za rączke ,co chwile poprawijac cos, na sile wpychając jedzenie do buzi, nie powwolając brac w rące piachu, nie biegając,nie bujajac sie na drabinkach, no kurvaa to po co te dziecko jest na placu jak matka swoją namolnoscią zyc nie daje? ono doprawdy niehc ma truche tej minimalnej samodzielnosci, przewroci sie nie zdzierając ani sie nie raniac, to samo sie otrzepie i podniesie a nie mamuska juz leci otrzepac dziecko z piachu, bierze je na rece,tuli, lamentuje a dziecko dopiero wtedy zaczyna wyc w nieboglosy, mimo ze nic sie nie stalo i wczesniej nie plakalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj różne są place zabaw w żłobkach, ale nie w tym rzecz, bo w tym temacie piszą mamy co twierdzą, że w piasku też należy z dzieckiem siedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam wczoraj świadkiem mamusi co rączki chustkami mokrymi przecierała po każdym zjeździe dziecka ze zjeżdżalni, a jak chciało iść do piasku to już nie nie ti titit, komiczne to było jak i wiele innych zachowań tego typu mamuś :))) co nie znaczy na szczęście, że wszystkie takie są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2,5 latek powinien byc zawsze
w zasiegu nie tylko oka ale i reki. W kazdym razie przy innych dzieciach - i matka za to odpowiada. On jeszcze jest bardzo glupi - moze np wydlubac drugiemu dziecku oko, dac w leb lopatka, spasc na inne dziecko itd. jak matka ma gdzies zycie i zdrowie swojego dziecka, to trudno, ale nie moze stwarzac niebezpieczenstwa dla innych,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2,5 latek powinien byc zawsze
przeciez to zupelnie 2 rozne sprawy - dbanie o bezpieczenstwo wojego i innych dzieci a glupie rozpieszczanie. Madra matka maksymalnie uwaza na malenkie dziecko, przy tym UCZĄĆ je samodzilnych zachowani( co nie rowna sie puszczeniu go samopas).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwionaaa
jestem, co jest zlego w robieniu babek czy zabawa z dzieckiem w psiakownicy? moje dziecko, moj czas, spedzam go jak chce. jak komus przeszkadza, moze nie patrzec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to jest złego, że
piaskownica jest dla dzieci i plac zabaw jest dla dzieci a nie dla rodziców, jak chcesz robić babki z piasku to kup sobie swoją i w niej siedź i lep babki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×