Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakajajaka

TY, JA i ON

Polecane posty

Gość jakajajaka

TY razem 7 lat, staz malzenski 2 jako czlowiek pasuje mi idealnie, podobne poglady mamy, podobnie lubimy spedzac czas, moge na niego liczyc w sprawach zyciowych, wiem ,ze jakbym miala problemy to rzuci wszystko, zeby mi pomoc Jest za granica od prawie 5 lat i zbiera kase Na nasza wspolna przyszlosc? mamy odrebne majatki Pomagamy sobie wzajemnie ale wsolnego celu nie mamy Nie chcemy miec dzieci, na jego kase liczy bardziej jego mama i siostry (lubia forse i wydatki) rodzina mojego męża to patologia i żaluję, że są w jakiś sposób ze mną powiązania ... o wielu brzydkich sprawach w rodzinie meza dowiedzialam sie po slubie, duzo syfu wyplynelo pozniej chory zwiazek z siostra .... i uzalezenienie od mamy przyklady - znalazlam wiadomosc jego do sisotry, ze jest na nia obrazony, bo do polski na swieta przyjechal tylko dla niej, a ona w ostatniej chwili odwolala swoj przyjazd na swieta, obrazala mnie, a on udawal, ze wszystko jest ok Mama - np. mamy swoj plan na konkretny dzien, mama dzwoni on rzuca nasze plany, bo mama chce zeby jej skosil dzialke A przyjechal tylko na 2 tyg, z czego tydzien spedzil robiac na dzialce mamym ktora to dzialke mama ma z nudow, i w sumie to co robil mogl zrobic ktokolwiek, chocby tesc ktory nie pracuje mąż zawsze taki był, nawet bywał gorszy (np. porównywał mnie od swojej eks, mowiąc, że nie mam szans co do niej, bo ona to wygladala jak modelka .... klotnie o jego eks, ze nie zycze sobie bliskich relacji, opowaidania o naszym zwiazku jej Jego reakcja - ze ona zawsze bedzie dla neigo wazna, i ze zamykam mu okno na swiat Umowil sie z nia w pierwszy dzien swiat .... a przyjechal wtedy na kilkudniowy urlop raptem Inny przykład - bardzo intymne rozmowy z jakas kolezanka, wykryte przeze mnie A wczesniej utrzymywal, ze w ogole jestem walnieta, ze on z nia nie ma zadnego kontaktu od dawna itd Masa klamstw ma oblrzymia wrecz potrzebe gorowania nad innymi Mnie traktuje teraz jak swoje dzielo, ze ja dzieki niemu mam co mam i w zwiazku z tym on sie czuje dobrze Bo mu sie dzielo udalo mowilam mu wiele razy, zeby wracal , ze nie chce tak to mi odpowiadal - jak zaczniesz zarabac tyle co ja tam to pogadamy, a tak to siedz cicho i nie marudz powiedzialam mu , ze jestem nieszczesliwa, ze nie chce tak dalej Odpowiedzial mi, ze on od wielu lat nie jest szczesliwy i jedyne co go trzyma to zarabianie kasy i liczenie jej jestem nieszczesliwa w zwiazku K**WA BRAKUJE MI bliskosci, przytulenia, seksu itd na moje ponaglenia slysze - wracam juz juz jzu za pol roku, w kwietniu, we wrzesniu i tak to sie odwleka i jestem szantazowana tym, ze on tu tle nie zarobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kometa Halleya
cóż... gratuluję wyboru :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz co chciałaś widziałaś co brałaś kobietko na dodatek kontektuje się z innymi kobietami i pewnie nie długo albo juz zdradził masakra jakaś jak dla mnie marnujesz swoje najlepsze lata na dłuzszą mete nie da się zyć oddzielnie więc im szybciej to zakonczysz tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajajaka
JA zdradzał czułam sie jak ostatnia "c*pa" "oferma" spotykajac jego "dawne zdobycze" A uwierzcie mi nie ejst milo natykac sie na zdobycze swojego faceta, ktore sie wam smieja w twarz .... kochalam prawdziwie, duzo wybaczalam, czekalam, dawalam szanse itd ALE K**WA MAC w koncu moja cierpliwosc padla zrobilam cos dla siebie, zeby nie czuc sie pokrzywdzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajajaka
ON Wspolpracujemy zawodowo i kontakt mamy przez prace. polubilam go bardzo i gdyby nie maz to chcialabym z nim byc bo mi bardzo odpowaida okropnie sie mna zafascynowal, szalal za mna, zauroczony na maksa i dalam sie uwiesc po prostu teraz wiem ,ze seks moze byc zaj**sity Z mezem taki cudowny nie jest Nie wiem o co chodzi, ale z tym nowym jest lepszy duzo, na sama mysl o nim mi goraco sie robi zdobyl mnie, a ja sie dałam zdobyć I jak juz sie zdecydowalam to calkowicie A za to on zaczal sie motac Nie wiem jakie sa przyczyny jego wycofania sie, tzn nie wycofal sie calkiem, ale tez nie chce seksu tak bardzo jak wczesniej Dzwoni często, opowiada mi o swoim dniu, zartujemy i ogolnie fajnie. sporo rozmawiamy, a nie ma z jego strony zadnych aluzji do seksu W sumie nie wiem po co dzwoni Mial byc tylko do seksu, a nie pogaduszek Nie wiem? wprost sie zapytac po co dzwoni i mi streszcza swoj dzien? czy gadac jakby nigdy nic ? bo w sumie nie wiem czy mam cos robic w ogole niby pragnie, chce, ale nie ma seksu Widzę, że on ma jakieś watpliwości, a jakie to nie wiem Nie mówi ustalilismy, że mowimy sobie wprost wszystko, wiec go zapytalam czy moge przyjąc, że juz nie bedzie seksu między nami i że to koniec, bo chcę wiedziec na czym stoję Odpowiedział mi- będzie ok Czyli w sumie nic nie powiedział On ma swoją kobietę (w sumie dziewczynę spotykają się w weekendy tj, on ją odwiedza w soboty i niedziele po południu) myślę, że jego wielki problem polega na tym, że z jednej strony szkoda mu całkiem utracić ze mną kontaktu, z drugiej strony z jakiegoś powodu boi się współżycia ze mną Jest wysoki, zgrabny, dla mnie baardzo przystojny, miły i seks z nim byl dla mnie odlotowy Jeszcze tak dobrze mi nigdy nei było Zreszta on mowil mi to samo, że jest w szoku, że tak go podniecam wielokrotnie to mówił ... i dlatego to takie dziwne dla mnie, że skoro go tak podniecam to dlaczego nie uprawiamy tego seksu Nie pojmuję Nawet mi śpiewa piosenki do telefonu, ale o seksie ani słowa Powiedziałam mu już dawno, że zamierzam odejść od swojego faceta Posunełam sie nawet do stwierdzenia, ze mamy przerwe w zwiazku i pytalam go czy w jego ocenie mam jeszcze szanse poznac kogos na normalny zwiazek ,a nie tylko seks Odpowiedzial mi, ze tak Wiec on wie, ze ja coś próbuje zrobić ze swoim życiem myslę, ze on sam nie wie czego chce Nie potrafi ani w tą ani w tą albo jest fiutem, który się mna bawi ale nie wydaje mi się, żeby taki wredny był Wygląda na dobrego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajajaka
doradźcie cos co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ci powiem
mąż twój pracuje za granicą a ty się puszczasz z jakimś kolesiem to poco obiecywałaś miłość i WIERNOŚĆ ślub się bierze raz na całe życie a tobie się chyba już odwidziało jednym słowem kurefka z ciebie i ten koleś co cie bzyka dobrze o tym wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ci powiem
a ten koleś ma okazję to bzyka bez żadnych zobowiązań a cie olewa bo tylko do tego cie ma gdyby chciał związku to by porządną znalazł. Bo niby czemu ma się wiązać z tobą jak zdradzasz męża i facet sobie pomyślał że z nim teżtak będzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry człowiek z wyglądu
Jak każdy facet w moim wieku miewam dziewczyny. Aktualnie zaglądam do aktualnie swojej kobiety w weekendy (w soboty i niedzielne popołudnia). A na co dzień? Współpracuję zawodowo i mam kontakt (także pozapracowy) z pewną mężatką. Mężatką z grupy "słomianych wdów". Nie tylko ją polubiłem ale wręcz się nią zafascynowałem. Szalałem za nią zauroczony na maksa. Jak wiadomo słoma jest łatwopalna więc nie trzeba było długo czekać. Jedna iskra i ........ Wpadłem po uszy. Dzwonię często, opowiadam jej o swoim dniu, zartujemy i ogolnie jest fajnie. Ja tokuję a ona tylko słucha. Jeżeli już coś ma do powiedzenia to są to tylko sprawy ewentualnego kolejnego bzykanka. To stało się jej obsesją. A ja chcę dużo więcej. Jestem jak na huśtawce. Nie chcę być jej zapchajdziurą ale i nie potrafię się od niej urwać. Mam dobrą kobietę a chcę mieć lepszą. Ale ta lepsza chce mnie tylko miewać. Nie chcę takich upojnych nocy, które przerywa jeden sms, że jej Pan aktualnie ma dla niej chwilę, a ona wywraca majtki na drugą stronę i leci do niego wypełniać obowiązki. Jak żyć, jak żyć panie premierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajajaka
"mąż twój pracuje za granicą a ty się puszczasz z jakimś kolesiem" Ja go tam nie wysłałam. Sam wybrał; wolał zagranicę niż mnie. "poco obiecywałaś miłość i WIERNOŚĆ" - dokładnie po to samo po co i on obiecywał. Obiecanki cacanki. Swoją niewiernością zwolnił mnie z mojej obietnicy. "ślub się bierze raz na całe życie" - nie słyszałeś nigdy o takich co brali dwa razy? "ten koleś ma okazję to bzyka bez żadnych zobowiązań" - czyli dokładnie tak jak ja. Wspólnota interesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajajaka
Mazurzanka, "marnujesz swoje najlepsze lata na dłuzszą mete nie da się zyć oddzielnie więc im szybciej to zakonczysz tym lepiej" Z każdym dniem nabieram większego przekonania, że ci co twierdzą podobnie jak ty mają rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowittttt
no cóz moze najpierw zdecyduj czy rozstaniesz sie z mężem, a poźniej myśl o swojej przyszłości... pogadaj z tamtym facetem czy widzi "was" tak jak Ty? czy moze nie? A takiego męża juz na drzewo dawno bym posłała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×