brak wakacji bo budowa

chcialam się tylko w yżalić.konczymy dom,w zwiazku z tym pomimo tego ze mamy dwie całkiem niezle pensje to i tak niewiele zostaje tyle co na życie.w związku z tym 3 rok z rzedu nigdzie nie wyjeżdzamy i szlag mnie trafia.niby mieszkamy w miejscowości wypoczynkowej -jest jezioro,do tego mamy sporą dzialkę tylko do naszej dyspozycji1500 m.na działce dom -media ,basen dla moich 3 maluszków,ogród etc.,ale to nie to samo co wyjazd nad morze czy w góry .i rzuca mnie jak psiapsióły mówią ,że były tu czy tam .a ja jak ten gamoń nigdzie.wiem,wiem,sa gorsze nieszczęścia.my jestesmy zdrowi,mamy stałą pracę,miedzy nami układa się super no i w perspektywie włąsna chałupka.to tyle -chciałam się wyżalić.a może przesadzam?

aha -działka to spuścizna po ciotce.właściwie to był jej dom ,w którym mieszkała cale życie.moje brzdace uwielbiają tam jeżdzić.

Poprzewracalo ci sie w doopie. Pomysl, ze postawiliscie dom i za rok- dwa finansowo bedzie lepiej. W Pl malo kto ma dwie niezle pensje. Tez bym chciala miec dom kosztem niepojechania na wakacje przez 3lata.

no pewnie ze masz powazny problem, wyjaz nad morze to jest to, bez tego nie ma wakacji :-O

ludzie, no dajcie spokoj, przeciez dziewczyna jaja sobie robi...w odpowiedzi na inny topik :-P

no dobra ,juz mi lepiej.krytyka działa orzeżwiająco.

i nie robie sobie jaj,po prostu jestem zmęczona całą sytuacja,bo ciagle ładuje się w chałupę a tu końca nie widać. i tyle.

kasę ładuje się w chałupę oczywiście miało byc.tak,tak,ja wiem ,że perspektywy -własny dom za pół roku to wynagrodzi,ale tak jak mówie szlag mnie trafia hjak wszyscy móąwią ze byli tu i sru a ja nic.

No to niech sobie byli, za dwa lata ty tez sobie pojedziesz a na dodatek bedziesz miala zarabisty domek!! I kto bedzie mial lepiej? :P

do oł noł-tak ja to wszystko wiem,tylko teraz jest tak cholernie ciężko.

Wakacje nie zając :D A dom nie każdy może mieć! Przecież można spędzić fajnie wakacje nie ruszając się ze swojej miejscowości.Więcej wyobraźni ! Piknik,wycieczka rowerowa,wyjście nad wodę itd,kto powiedział że trzeba się nudzić jak mops ?

tak,tak co roku wychodze nad wode i zapitalamy na rowerach .ile można?

ja od 6 lat nie byłam na wakacjach i żyję... wolę kasę przeznaczyć na remont domu,opał lub inne potrzebne rzeczy... co mi po wakacjach jeśli zimą nie będę miała czy dupy ogrzać???

ja tak co roku zazdrosciłam wszystkim znajomym a teraz to powiem szczerze ze troche sie passa polepszyła i jedziemy na tydzien na wczasy i tez budowe zaczelismy takze nie panikuj,nic wam sie nie stanie jak posiedzicie w domu,czasem trzeba z czegos zrezygnowac.

nas na szczescie stac i na wybudowanie domu (i to dosc szybko) i na wakacje, i to porzadne :D Nie wyobrazam sobie takiego zycia, kiedy ciagle trzeba z czegos rezygnowac :-(

bedzie ok.